witam, powoli doprowadzam swoją audi 100 c4 2.3 aar do ładu ( z góry przepraszam że piszę na waszym forum, jednak od kiedy przeglądam oba fora i ogólnie szukam rozwiązania problemów to wydaje mi się że forum audi80 jest bardziej ogarnięte a i ludzie mają większą wiedzę, mam nadzieję że mnie nie wyrzucicie
A więc tak, podjąłem się zadania odpalenia na benzynie i wywalenia LPG ponieważ w opinii na pojazd historyczny mam zaznaczenie że instalacja musi być wymontowana. LPG miał zakładane 13 lat temu więc od 12 zapewne na benzynie nie chodził. Wymieniłem pompę i filtr paliwa wyczyściłem bak, namordowałem się żeby pompa paliwa wogóle zaczęła podawać paliwo ale to już inna historia, po podniesieniu talerzyka rozdzielacza ze 2 mm po strzałach odziwo zagadał tylko trzeba go było trzymać na wysokich obrotach, po kolejnym czytaniu forum i znalezieniu ukrytej zasyfionej śrubki regulacji dawki udało mi się wstępnie ustawić wolne obroty. Więc zabrałem się za wymontowywanie gazu i tu zaczęły się niewiadome. Silnik krokowy widać że kombinowany wszystkie węże nie oryginalne i teraz pytania
1- silnik krokowy posiada strzałkę zapewne przepływu powietrza, rozumiem że strzałka powinna iść w stronę gumy przepływomierza tak ?
2- z tyłu na dole kolektora ssącego wychodzi taka zagięta rurka ( spróbuję dodać zdjęcie) która była podłączona do węża krokowiec- rozpylacz gazu ale widzę że ten króciec też jest nieoryginalnie doklejony do trójnika, czy ona powinna być wpięta do tego węża czy gdzieś indziej ?
3- na wyjściu odmy z silnika na tym grzybku, oprócz metalowej rurki do gumy przepływomierza jest jeszcze jakiś mniejszy króciec który u mnie jest zaślepiony, gdzie on powinien iść
4- obojętnie w którą stronę podepnę krokowy to na wolnych obrotach guma w strone silnika jest zciśnięta zassana a jak dodam gazu to dopiero ją rozpręża, czy tak powinno być
Ogólnie już w tym momencie całkiem ładnie by pracował gdyby nie powrócił problem który również na LPG występował. Póki jest zimny jest wszystko w porządku, ale gdy mocno się zagrzeje to obroty rosną do 2 tys ( dokładnie ile nie wiem bo obrotomierz nie działa miałem nadzieje że po odłączeniu lpg problem ustanie ale jednak nie. Przy czym jak już się rozpędzi to próbowałem odłączać czujniki krokowy sondę wszystko po kolei i w sumie na żadnym nie było reakcji, ale zanim wszystko pomału posprawdzam to jeszcze długa droga. I jeszcze może jedno pytanie nie silnikowe którego jeszcze nie szukałem w szukajce i boję się zapytać ale zaptam jak już się rozpisałem niemało
5- Auto z rok nie było używane, teraz podczas grzebania zauważyłem że wywala mi płyn wspomagania przez nakrętkę zbiorniczka i to w dużych ilościach, a nawet nie kręciłem kołami w garażu, zanim odstawiłem samochód zrobiłem nim z 10 tyś km i wszystko było dobrze, co to może być
Przepraszam że aż tak się rozpisałem, pozdrawiam Adam
[B4 2.3 NG] Prośba o podpatrzenie podłączenia silnika krokow
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6
- Rejestracja: 14 kwie 2019, 18:47
- Lokalizacja: podWawa
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4735
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
Nie. Ma być jak powietrze płynie czyli z gumy do kolektora ssącego.adamquattro pisze:1- silnik krokowy posiada strzałkę zapewne przepływu powietrza, rozumiem że strzałka powinna iść w stronę gumy przepływomierza tak ?
Tu http://www.oemepc.com/audi/part_single/ ... d/0/lang/e masz schemat jak to wyglądało w oryginale. Do tej rurki odchodził trójnik na wężu idącym z gumy przepływomierza do zaworu obrotów.adamquattro pisze:2- z tyłu na dole kolektora ssącego wychodzi taka zagięta rurka ( spróbuję dodać zdjęcie) która była podłączona do węża krokowiec- rozpylacz gazu ale widzę że ten króciec też jest nieoryginalnie doklejony do trójnika, czy ona powinna być wpięta do tego węża czy gdzieś indziej ?
Rysunek dużo nie mówi: http://www.oemepc.com/audi/part_single/ ... g/e#sec_1A później zobaczę czy mam coś takiego w 5 cylindrówkach które u mnie stoją.adamquattro pisze:3- na wyjściu odmy z silnika na tym grzybku, oprócz metalowej rurki do gumy przepływomierza jest jeszcze jakiś mniejszy króciec który u mnie jest zaślepiony, gdzie on powinien iść
Tak w miarę normalne. Jak jeszcze rurka nie zmęczona życiem to zwykle się nie zapada tak.adamquattro pisze:4- obojętnie w którą stronę podepnę krokowy to na wolnych obrotach guma w strone silnika jest zciśnięta zassana a jak dodam gazu to dopiero ją rozpręża, czy tak powinno być
Może masz po prostu podkręcona na przepustnicy, że nawet nie załącza styku czujnika zamkniętej przepustnicy.adamquattro pisze:Ogólnie już w tym momencie całkiem ładnie by pracował gdyby nie powrócił problem który również na LPG występował. Póki jest zimny jest wszystko w porządku, ale gdy mocno się zagrzeje to obroty rosną do 2 tys
Ten wtrysk będzie miał wywalone na regulacje obrotów gdy:
1. czujnik zamknięcia przepustnicy nie zadziała (choć często da się jeździć bez niego).
2. Napięcie na środkowym pinie czujnika położenia przepływomierza będzie powyżej 0,20V na zapłonie przed odpaleniem.
3. Oba powyższe nie będą spełnione ale do silnika będzie szło za dużo powietrza przez nieszczelności albo źle wyregulowaną przepustnicę. Kiedyś chciałem wyeliminować spadek obrotów do 500 to podkręciłem sporo regulacje przepustnicy dosunąłem czujnik aby się załączał i wtedy uzyskałem efekt podobny jak u ciebie. Nie wiem czy to też powyżej pewnego napięcia z czujnika przepływomierza się nie załącza regulacja czy po prostu jak są za wysokie obroty to też nie startuje.
Widziałeś ten poradnik: ?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6
- Rejestracja: 14 kwie 2019, 18:47
- Lokalizacja: podWawa
w końcu miałem czas usiąść do audi, w wielka sobotę i okazało się właśnie że czujnik zamknięcia przepustnicy wogóle nie dotykał, ktoś chyba podkręcał na lince jak nie miał wolnych obrotów. Węże od krokowego poogarniałem, wstępnie ustawiłem obroty, niestety nie wiem na ile bo wciąż obrotomierz nie działa, lecz chodził godzinę i nie było za dużych skoków obrotów więc chyba idzie w dobrym kierunku.maciek889 pisze:adamquattro napisał/a:
Ogólnie już w tym momencie całkiem ładnie by pracował gdyby nie powrócił problem który również na LPG występował. Póki jest zimny jest wszystko w porządku, ale gdy mocno się zagrzeje to obroty rosną do 2 tys
Może masz po prostu podkręcona na przepustnicy, że nawet nie załącza styku czujnika zamkniętej przepustnicy.
Ten wtrysk będzie miał wywalone na regulacje obrotów gdy:
1. czujnik zamknięcia przepustnicy nie zadziała (choć często da się jeździć bez niego).
Poradnik właśnie czytałem jak i kilka innych tematów wcześniej odnośnie regulacji wtrysku mechanicznego przy użyciu miernika elektrycznego, cóż, chyba jednak muszę nauczyć się wkońcu jego obsługi
Ważniejsze że mógłbym już niedługo na przegląd techniczny jechać gdyby jeszcze nie problem wycieku ze zbiorniczka wspomagania, gdy odkręcam korek wiedzę strumień prawie pod samą nakrętkę, jak tylko zakręcę wywala, musi być coś z przepływem nie tak, spotkał kogoś może podobny problem
EDIT Uszkodzone okazało się sitko w zbiorniczku, było już na tyle zasyfione że ciśnienie odkleiło kawałek siatki od ścianki i waliło pod samą nakrętkę.