[B4 2.0 ABK] Tylne koła lekko hamują, gorące felgi

toto1989 · Post autor: **toto1989** » 20 maja 2019, 11:22

Witam,
jak w temacie od kilku dni zauważyłem że tylne koła mi lekko hamują. Dzieje sie to tylko jak przejade ponad 10 km.
Gdy jade do pracy (5km) problem nie wystepuje. Gdy kola zaczynaja blokowac czuje jakbym ciagna dosc ciezka przyczepkę. Wczoraj z tylnego prawego koła już smierdziało okładzinami.
Po zatrzymaniu przednie felgi zimne, lewa tylna goraca a prawa parzy.
Od czego zacząć ogledziny?

Post autor: **Ven0n** » 20 maja 2019, 11:52

Zacząć od wymiany łożysk z tyłu, bo w obecnych już smar do tego wyparował i się rozlecą jak nie teraz to zaraz.
Teraz jeśli chodzi o układ hamulcowy to zaczynasz od odkręcenia zacisku od prowadnic i oceny czy te prowadnice jeszcze pracują bez oporu i ewentualnie czy nie są krzywe, następnie próba wyciągnięcia klocków skończy się na trzaskaniu ich młotkiem bo pewnie siedzą przyklejone rdzą w jarzmach - na 90% są do wymiany bo spalone.

Przy okazji sprawdzasz jeszcze stan tłoczków(Jakimś cieńkim śrubokrętem bez ostrych rantów podważasz gumkę osłaniającą), odpowietrzenie układu hamulcowego i drożność(Tutaj po odkręceniu odpowietrznika powinien jakoś lecieć płyn metodą grawitacji, u mnie tak było), czy układ ręcznego odbija i działa prawidłowo.

toto1989 · Post autor: **toto1989** » 20 maja 2019, 11:57

No pierwsze co mi przyszło do głowy to zapowietrzenie sie tyłu, bo tak dwa zaciski na raz by sie pozapiekały? Tylko płyn hamulcowy w zbiorniczku jest max

Post autor: **Ven0n** » 20 maja 2019, 12:08

Wszystko tam się mogło stać, wymieniłem prawie wszystkie możliwości. Pamiętaj że metal się rozszerza pod wpływem temperatury i też te klocki w jarzmach jako tako na zimno coś tam się ruszą(na siłę), ale jak się to lekko zagrzeje to się blokuje całkowicie. Zapowietrzenie też jest możliwe, szczególnie jak płyn był wymieniany lata temu i jest tam woda to też takie rzeczy mogą się dziać.
Zacznij od tego co napisałem, czyli próby wyciągnięcia klocków - w 95% przypadkach przy wymianie starych klocków trzeba było młotkiem je wybijać, a powinny bardzo lekko się poruszać a nawet mieć jakiś luz

toto1989 · Post autor: **toto1989** » 20 maja 2019, 12:15

ok, sprobuje sie zarbac chociaz za jedno koło. Dzięki

Post autor: **Ven0n** » 22 maja 2019, 22:49

Napisz nam co było przyczyną

toto1989 · Post autor: **toto1989** » 03 cze 2019, 10:49

Sorry ze odpisuje pozno ale zawsze..
Klocki faktycznie były pozapiekane wiec powyjmowalem je, wyczyscilem cale jarzma, zaciski, wszystko spsikalem WD i takim preparatem do mycia hamulcow. Po zlozeniu przez jeden dzień jeszcze kola byly cieple, lecz juz nie gorace. Po zrobieniu trasy 100 km problem odpuscił calkowicie. Nic nie trzyma, koła zimne.

I zauwazylem ze reczny zaczął szybciej lapac, wczesniej lapał na 2 zabku, teraz juz trzyma od 1 choc nic nie regulowalem w linkach.

Post autor: **Ven0n** » 03 cze 2019, 15:45

Powinieneś był dla pewności lekko papierem ściernym na klocku/pilnikiem te jarzma wygładzić na prosto same klocki troszkę przetrzeć papierem ściernym a styk jarzm z klockami cieńką warstwą smaru ceramicznego(Taki bardzo gęsty czerwony dorzucany do zestawu prowadnic. Grafitowy ponoć od biedy ujdzie.

toto1989 · Post autor: **toto1989** » 03 cze 2019, 19:38

Wszystko zrobiłem tak jak piszesz, jedynie nie zastosowałem smaru.