
Wiesz co... miałem oczywiście B4, ale podsufitki nie zmieniałem, hmm...


Ok... do rzeczy... już Ci piszę.
Miałem problem z barterem, reklamą, umową w naszym forum dla firmy 'Mazda Warszawa'. Z tą umową miałem "(...) 3) Kompleksowe umycie auta wewnątrz włącznie z praniem tapicerki i pielęgnacji". No dobra... pojechałem, zostawiłem auto i czekałem 3 dni.
Z myciem całym w kabinie, czyszczeniem m.in. podsufitka, tkanina, gąbka odkleiła się. Co za kretyńska firma. Powinienem powiedzieć aby wyczyścił, ale nie z "wężem" czy z ostrą wodą, psikaczem. To jest Audi A6 C5 z 98r (jak miałem). Dałem również dowód, kluczyk i tyle.
Po przyjechaniu natychmiast zobaczyłem wklejoną brzydko, nierówno z klejem (przód) podsufitkę. Nie wiem po co! Wszystko było dobrze. Po 2, 3 dniach podsufitka szybko puściła jak wór. Nie miałem siły i nerwów. Rozmowy, maile i zero przepraszania, naprawiania. Umowa, barter został wycofany. Gdybym poleciał do sądu, to czekałbym kid wie jak długo a auto byłoby zostawione z ta firmą.
Musiałem i kupiłem tkaninę 29,99 zł z kolorem podobnym, oraz klej 26,50 zł i sam zrobiłem własną renowację podsufitki. "Wywaliłem" osłony, słupki i własny cały demontaż. Parking i moje mieszkanie. Spójrz:
Ogólnie mówiąc... spróbuj aby wyczyścić, wyskrobać, otłuścić i rozpuszczalnik ale troszeczkę. Na koniec nowa tkanina,podklejona warstwą pianki o grubości ok 2,5 - 3 mm. Musi być cisza przy dachu.
