
Problem polega na tym, ze nie ma reakcji po przekręceniu kluczyka. Po pierwszym przekreceniu normalnie kontrolki sie zapalają, ale po drugim nie ma żadnej reakcji, kluczyk chyba normalnie odbija. I teraz pytanie, obstawiacie rozwaloną wkładkę czy kostkę stacyjki? Bo jeśli wkładka bylaby rozwalona, to by odbijał kluczyk czy nie? Albo może wogole kontrolki by sie nie zapalaly?