Forum Audi 80 Klub Polska

Cześć, czy znacie jakiś sposób na usunięcie starego lakieru z zderzaków? Czy można to zrobić jakimś środkiem złuszczającym, czy uszkodzi plastik?
Wiem, papier ścierny i jazda. Chciałbym tego uniknąć. Na zderzaku jest baza, lakier bezbarwny, plastidip, kolor, lakier bezbarwny i bóg jeden wie co jeszcze.
Chciałbym zrobić zderzaki strukturą.
Jeśli macie jakieś sprawdzone patenty na usunięcie starych warstw, chętnie się dowiem co i jak.

A ja się podczepię pod temat z moimi kijowymi zaprawkami epoksyd 1k/baza/klar wszystko na sprayu, nałożone na oryginalny lakier. Jest jakaś metoda na usunięcie nieudacznych wpyłek nałożonych na zmatowiony klar? Czym zejdzie epoksyd w sprayu jednokomponentowy użyty jako podkład? Jak przygotowywywałem auto pod wosk to widziałem, że izopropanol coś rusza i na zaprawkach już robiły się smugi jakby coś się rozpuszczało. Ogólnie to większość tych miejsc zaczęła pękać, a gdzie oryginalny lakier słabo zmatowiłem to się łuszczy. Scansol zadziała? Pytanie tylko czy nie zniszczy oryginału na którym mi bardzo zależy.

Dodano po 7 minutach 8 sekundach:
Może starczy tylko nitro i dużo cierpliwości?

Czy robiłeś to sam i czy cieniowałeś, czy malowałeś tylko cały element?

Jak go kupiłem, to miał orginalny lakier i na tym plastidip. Ja go pomalowałem zwykłym spreyem i bezbarwnym. Ogólnie wygląda ok. Tylko chciałbym polakierować go na nowo z tego względu że cały samochód dostał nowy lakier

Ja z kolei robiłem pseudocieniowanie w nadziei na chemiczne związanie, matowane tylko w rdzawych punktach.
Wczoraj testowałem izopropanol i zaprawka schodziła łatwiej...
Jak będę miał więcej czasu to chyba spróbuję nitro.

Więc tak..
Najpierw zderzak- opinie o osuwaniu warstw starych lakierów z "plastiku" są podzielone. Czyli niektóre tworzywa są rozpuszczane, inne wytrzymują.
Zalecana jest próba, mam jednak co do niej wątpliwości, należałoby ją przedobrzyć, tak aby czas przez który cały zderzak będzie poddany wpływowi chemii nie przekroczył czasu próby. A i tak zapewne porysujesz , czyli szpachlowanie, podkład itd.
Jeśli obecny lakier trzyma się dobrze- zostawiłbym. Ale.. nie wiem, czy struktura też nie wymagałaby próby, jeśli dobrze cię zrozumiałem obecna warstwa to 1k.
Sprawdź zalecenie producenta struktury co do warstwy podkładowej.
Ogólnie lakierowanie to niekiedy loteria, mi na listwach bocznych na przeszlifkach się warzyło, i to po czasie, i to przy użyciu podkładu epoksydowego.
Zaleca się wtedy warstwę separacyjną na bazie wodnej.

Teraz wpyłki- spróbuj spolerować. Tak aby nie przegrzać klaru, ani nie przetrzeć warstwy. Jeśli napylałeś klar 1 k na ori lakier, to raczej tyłek z użyciem rozpuszczalnika do cieniowania. U mnie... hm.. schodziła taka cienka skórka nowego klaru, warstwy nie połączyły się.

Ogólnie sam niekiedy używam lakierów w spraju, ale zdecydowanie lepsze są lakiery 2k, a to już sprzęt i umiejętności.
Najczęściej stosuje podkład epoksydowy 2k, posiada właściwości antykorozyjne oraz izolujące.
Szkoda że z estetyką reszty u mnie słabo i da się dostrzec rękę amatora:)

Hej. Wczoraj przećwiczyłem u siebie na klapie jedną z nieudanych wpyłek to bez dużego problemu schodzi paznokciem, tak samo pod słupkiem D z lewej, więc mam dużo mniej roboty. Taka mi myśl przyszła czy nie użyć może po prostu zmywaka nasączonego nitrem? Ta szorstka strona teoretycznie nie jest aż tak twarda jak papier ścierny, a paluchami to trochę mozolna praca. Ewentualnie zamiast rozpuszczalnika nitro spróbować wpierw po prostu izopropanolem czy benzyną ekstrakcyjną?
Ja z kolei po tych cyrkach sprayów nie polecę i nie mam już zamiaru używać, to po prostu pęka jakby pracowało z powodu temperatury... ot sobie coś na podwoziu szybko wyczyścić i pomalować, a wykończeniówkę to wolę pędzielkiem zaprawkę zrobić i spolerować.

A może spróbuj zwykłą benzyną .95. skoro i tak rezultat obecny do bani, w najgorszym razie ktoś ci to polakieruje. Zwykłą szmatką i benzyną nie zejdzie?

To taka próba bez dodatkowej lakierki. Oryginalny lakier jest bardzo trwały. Jak izopropanolem schodzi to w zasadzie niemal wszystko z rozpuszczalników zadziała.
Spróbuję benzyną ekstrakcyjną jak będę miał więcej czasu, jak się uda to potem polerka miejsc.