Witam wszystkich ponownie, po dłuższej nieobecności - cóż, życie
Kładzie mi się chyba coraz niżej to moje cabrio i przesadnie chyba mięknie, tył prawie na pewno do roboty, amory już mam, spreżyny Sachsa do tyłu też znalazłem, niestety zae sprężynami przód nie jest tak różowo- standartowy zawias na którym mi zależy to z nowych Sachs, ale tylko do 2.6 lub 2.8.
Masy 1.9 tdi i 2.6 podobne.
Jednak ...
Czy 2.6, 2,8 nie jest twardsze, bardziej sportowe niż 1.9?
Ktoś miał okazję porównać?
Pozdrawiam Marcin
Audi Cabrio 1.9 tdi sprężyny
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
Re: Audi Cabrio 1.9 tdi sprężyny
Dziięki za podpowiedź, zerkałem już na nie wcześniej.
Wszystkie dostępne zestawy są obniżone, idzie może znaleźć tylko -20, ale ja ciagle chcę nieopadniętej serii.
Samochód służy do sprawiania przyjemności, wywierania wrażenia- to oczywiste-, ale i do dalekich podróży. Niekiedy też zjeżdżam w boczne, wyboiste, kamieniste drogi i stąd potrzeba zawiasu, który nie jest niższy.
Aż mnie korcą jakieś 10 czy 15 mm podkładki:)
A tak serio to zacznę od tyłu i zobaczę jaka jest różnica- i czy w ogóle jest- na nowych sprężynach Sachsa.
Skoro już się za to biorę, zdemontuję belkę, oddam do piaskowania, wymienię tuleje- tu nie wiem, moog czy lemforder,
Obym jednak nie wydał 350 zeta na spreżyny niepotrzebnie:( Podążając konsekwentnie ścieżką mojej logiki wychodzi że przecież wszyscy w serii zawieszeniu powinni już być niżej przez zmęczenie materiału, a porównanie mojego samochodu z resztą, też nie ma w takim razie sensu
Marcin
I
Wszystkie dostępne zestawy są obniżone, idzie może znaleźć tylko -20, ale ja ciagle chcę nieopadniętej serii.
Samochód służy do sprawiania przyjemności, wywierania wrażenia- to oczywiste-, ale i do dalekich podróży. Niekiedy też zjeżdżam w boczne, wyboiste, kamieniste drogi i stąd potrzeba zawiasu, który nie jest niższy.
Aż mnie korcą jakieś 10 czy 15 mm podkładki:)
A tak serio to zacznę od tyłu i zobaczę jaka jest różnica- i czy w ogóle jest- na nowych sprężynach Sachsa.
Skoro już się za to biorę, zdemontuję belkę, oddam do piaskowania, wymienię tuleje- tu nie wiem, moog czy lemforder,
Obym jednak nie wydał 350 zeta na spreżyny niepotrzebnie:( Podążając konsekwentnie ścieżką mojej logiki wychodzi że przecież wszyscy w serii zawieszeniu powinni już być niżej przez zmęczenie materiału, a porównanie mojego samochodu z resztą, też nie ma w takim razie sensu
Marcin
I
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
Re: Audi Cabrio 1.9 tdi sprężyny
Sedan fajnie siedzi na tym -35 / 30
kolega przede mną miał też te sprężyny wcześniej założone i zawieszenie na tulejach gumowych , to komfort jak w serii był.
U mnie poliuretan założony z Olkusza , to na serii sprężynach było sztywniej i troszkę twardsze zawieszenie było, ale auto nie było w serii 90 km , więc sztywność zawieszenia pozwalała na większe manewry na drodze .
kolega przede mną miał też te sprężyny wcześniej założone i zawieszenie na tulejach gumowych , to komfort jak w serii był.
U mnie poliuretan założony z Olkusza , to na serii sprężynach było sztywniej i troszkę twardsze zawieszenie było, ale auto nie było w serii 90 km , więc sztywność zawieszenia pozwalała na większe manewry na drodze .
Re: Audi Cabrio 1.9 tdi sprężyny
Już po wymianie sprężyn, amorów, odbojów, tulei , pierścieni osiadczych, przy okazji po całości przewodów hamulcowych i paliwowych, sztywnych i miękkich komplet pod podłogą i tył.
Wrzucam krótkie podsumowanie odnośnie zawieszenia- może okazać się przydatne jeśli ktoś zdecyduje się na "profilaktyczną" wymianę, lub jeśli podejrzewa że auto za bardzo "siedzi".
Audi cabrio 1.9 tdi, połowa baku, fotele recaro (france są niewiarygodnie ciężkie)
Opony 205/55R16. Sprężyny fabryczne, kod kropek odpowiedni dla modelu.
Przed wymianą odległość ziemia-nadkole to 64,5 cm przód oraz 65 cm tył.
Czyli "sylwetka koza" to trochę złudzenie- moja audi też tak wygląda, a jak widać delikatnie obniża się do przodu.
Po wymianie:
Przód ciutę mniej niż 65 cm, sprężyny Sachs 997 855, dedykowane do modelu 2.6, 2.8- do modelu 1.9 niedostępne. Cena ok. 175 sztuka. Amor Sachs 170 426, gazowy 162 Pln/ szt.
Porównałem masy silnika i własne, 1.9 tdi i 2.6/2.8 podobne do siebie, wydawało się że będą zamienne i chyba jednak tak jest, może tylko charakterystyka pracy się różni.
Wygląda ok .
Tył natomiast niżej o pół centymetra względem przodu, sprężyny Sachs 996 447, 149 Pln /szt. Amortyzator Monroe G55015, gazowy, kupiony okazyjnie, grubsza rurka niż ori, musiałem kombinować z osłonami.
Jak widać tył na nowej sprężynie bardziej siedzi.
Obarczyłem winą sprężyny, ale coś mnie tknęło i sprawdziłem osadzenie misek sprężyn na amortyzatorze. Trudno mi bylo to porównać, tworząca miski pod sprężynę, jest lekko skośna? ale wygląda to, że kołnierz miski sprężyny osadzony jest jakiś cm niżej na rurze amora .
Co wyjaśnia problem.
Podtoczę pierścionek, wsadzę go pomiędzy miskę a istniejący kołnierz i będzie git.
Teraz wrażenia.
Sprężyny Sachs chyba trochę miększe niż nawet zajechane ori, ładniej zachowują się na na uskokach, amory chociaż gazowe też nie za twarde.
Chociaż jest odczuwalnie "miękcej" auto wydaje się bardziej zwarte, co prawda kładzie się na zakrętach, ale też jak gdyby trochę mniej.
Na pewno nie jest to rozwiązanie dla jazdy sportowej, jak dla mnie natomiast- jak najbardziej o.k.
Pozdrawiam wszystkich, Marcin.
Wrzucam krótkie podsumowanie odnośnie zawieszenia- może okazać się przydatne jeśli ktoś zdecyduje się na "profilaktyczną" wymianę, lub jeśli podejrzewa że auto za bardzo "siedzi".
Audi cabrio 1.9 tdi, połowa baku, fotele recaro (france są niewiarygodnie ciężkie)
Opony 205/55R16. Sprężyny fabryczne, kod kropek odpowiedni dla modelu.
Przed wymianą odległość ziemia-nadkole to 64,5 cm przód oraz 65 cm tył.
Czyli "sylwetka koza" to trochę złudzenie- moja audi też tak wygląda, a jak widać delikatnie obniża się do przodu.
Po wymianie:
Przód ciutę mniej niż 65 cm, sprężyny Sachs 997 855, dedykowane do modelu 2.6, 2.8- do modelu 1.9 niedostępne. Cena ok. 175 sztuka. Amor Sachs 170 426, gazowy 162 Pln/ szt.
Porównałem masy silnika i własne, 1.9 tdi i 2.6/2.8 podobne do siebie, wydawało się że będą zamienne i chyba jednak tak jest, może tylko charakterystyka pracy się różni.
Wygląda ok .
Tył natomiast niżej o pół centymetra względem przodu, sprężyny Sachs 996 447, 149 Pln /szt. Amortyzator Monroe G55015, gazowy, kupiony okazyjnie, grubsza rurka niż ori, musiałem kombinować z osłonami.
Jak widać tył na nowej sprężynie bardziej siedzi.
Obarczyłem winą sprężyny, ale coś mnie tknęło i sprawdziłem osadzenie misek sprężyn na amortyzatorze. Trudno mi bylo to porównać, tworząca miski pod sprężynę, jest lekko skośna? ale wygląda to, że kołnierz miski sprężyny osadzony jest jakiś cm niżej na rurze amora .
Co wyjaśnia problem.
Podtoczę pierścionek, wsadzę go pomiędzy miskę a istniejący kołnierz i będzie git.
Teraz wrażenia.
Sprężyny Sachs chyba trochę miększe niż nawet zajechane ori, ładniej zachowują się na na uskokach, amory chociaż gazowe też nie za twarde.
Chociaż jest odczuwalnie "miękcej" auto wydaje się bardziej zwarte, co prawda kładzie się na zakrętach, ale też jak gdyby trochę mniej.
Na pewno nie jest to rozwiązanie dla jazdy sportowej, jak dla mnie natomiast- jak najbardziej o.k.
Pozdrawiam wszystkich, Marcin.