[1.9TDI 1Z] Jaki olej do TDIka.
Po tej ostatniej wypowiedzi to już niestety uważam kolegę za zupełnie niewiarygodnego...niestety , bo myślałem ,że kolega wskaże realne odczucia i fakty. Zaczynając od mojego postu w temacie , kolega wspomniał o używaniu oleju z grupy Orlen (w Lt ,że niby się silnik szybko wysypał po zastosowaniu, potem wspomniał o testowaniu w laboratorium i odsyłaniu do producenta próbek z laboratorium wojskowego ,które "nie ma akredytacji w/g "WP", teraz ,że niby wspomniane przeze mnie oleje są z lotosu... mnie się skończyła chęć do merytoryki w tym temacieRaKo pisze:No przecież napisałęm z czym porównywałem i z jakiej tabeli,takiego oleju tam niema i trzeba było mi podać pełną nazwę od razau,no faktycznie tu pomieszałem Lotos nie jest z Orlena pomieszło mi się z Platinum sam nie wiem czego.
- RaKo
- Forum Audi 80
- Posty: 674
- Rejestracja: 11 paź 2007, 17:44
- Imię: Przemek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Kraśnik
Pisałem wyraźnie zaczynając dyskusję z którą tabelą porównałem i przyznałem się do błędu,że pomyliłem olej podany przez kolege,faktycznie pomyliłem nazwy mój błąd.Resztę opisałem jak było i faktycznie nikt nie musi mi wierzyć,że robiłem to a nie tamto i ,że stało się tak a nie inaczej.Więc wiem dla siebie starałem się opisać z czym się spotkałem jeśli ktoś uważa ,że to wymyśliłem to już jego sprawa.
RaKo pisze:karol121, hehe na Hipolu też by jeździł tylko jak długo :?: Olej musi być pożądny i nie można na tym oszczędzać.Nie posmarujesz nie pojedziesz,a jak kiepsko smarujesz to też kiepsko jedziesz.Co do produktów Orlena to są to średniej klasy produkty i napewno oleje dobrej marki są lepsze.Jeździłem VW LT na takim oleju i silnik trzeba było wymienić,a jak był Castrolem zalewany to było ok,ale szef chciał zaoszczędzić.Wyszły mu oszczędności auto robi 500 km dziennie więc zniszczenie nastąpiło dość szybko.LT miał 900tyś kilometrów i latał jak złoto ale nie na Orlenie. :mrgreen:
karol121 pisze:hm moze masz i racje ale czym np mobil rózni sie od orlenu :?: moze mi ktoś to wyjaśnic :?: co te oleje maja :?:
RaKo pisze:No opakowaniem ,nazwą :mrgreen: we Wrocławiu jest takie laboratorium wojskowe gdzie wszystkie oleje i smary są badane od nowa i muszą spełniać normę.Badanie jest pod kątem skraplania się wody,pienienia,odporności na temperaturę i spalanie,ilość cząstek rysujących znajdujących się w substancji smarnej,gęstość w określonej temperaturze i wiele wiele innych.Zdarza się ,że produkt nie przechodzi badania mimi iż jest nowy i wraca do producenta dana partia.Z mobilem i castrolem jeszcze się nie spotkałem by tak było.
No cóz pewnie znów będzie to temat otwartej dyskusji,ale jestem ciekawy faktów , a nie opinii...RaKo pisze:karol121, hehe na Hipolu też by jeździł tylko jak długo :?: Olej musi być pożądny i nie można na tym oszczędzać.Nie posmarujesz nie pojedziesz,a jak kiepsko smarujesz to też kiepsko jedziesz.Co do produktów Orlena to są to średniej klasy produkty i napewno oleje dobrej marki są lepsze.Jeździłem VW LT na takim oleju i silnik trzeba było wymienić,a jak był Castrolem zalewany to było ok,ale szef chciał zaoszczędzić.Wyszły mu oszczędności auto robi 500 km dziennie więc zniszczenie nastąpiło dość szybko.LT miał 900tyś kilometrów i latał jak złoto ale nie na Orlenie. :mrgreen:
1. Do czego stosowany jest Hipol ?
2. Co znaczy porządny olej ?
3. Proszę o wytłumaczenie pojęcia olej średniej klasy. Może porównanie parametrów fizykochemicznych Mobila 1 i Platinum...
4. Nie jeżdziłem LT zawodowo, ale widziałem na warsztacie LT z "niskimi"przebiegami z silnikami do remontu (niezaleznie od zastosowanego oleju).
Ad.1 . Możesz podać nazwę wspomnianego wyżej laboratorium wojskowego ? Pytam bo w/g akredytowanych laboratoriów wojskowych nie ma w Wrocławiu takiego co zajmuje sie wspomnianym tematem . Prosze lista - jest w W-wie... http://www.wcnjk.wp.mil.pl/wcnjk_jakosc_bad_lab.phpRaKo pisze:No opakowaniem ,nazwą :mrgreen: we Wrocławiu jest takie laboratorium wojskowe gdzie wszystkie oleje i smary są badane od nowa i muszą spełniać normę.Badanie jest pod kątem skraplania się wody,pienienia,odporności na temperaturę i spalanie,ilość cząstek rysujących znajdujących się w substancji smarnej,gęstość w określonej temperaturze i wiele wiele innych.Zdarza się ,że produkt nie przechodzi badania mimi iż jest nowy i wraca do producenta dana partia.Z mobilem i castrolem jeszcze się nie spotkałem by tak było.
Ad.2 " Twój cytat "Z mobilem i castrolem jeszcze się nie spotkałem by tak było." Wynika z tego ,że albo jesteś zatrudniony w tym laboratorium ,albo zwozisz(zwoziłes)tym LT partie olejów , które nie przeszły selekcji.
Ps. Chodzi mi o konkrety ,a nie zasłyszane opinie ,że olej jest do du..py bo jest polski i te zachodnie są lepsze. Chciałbym podejść racjonalnie jak wspomniane na forum badania forumowiczów odnośnie ceramizera itd. Jeśli wszystkie wymienione przez kolegę fakty są autentyczne to "kładę pokłon" i zmieniam olej , jeśli jednak nie, to jest to czcze gadanie.
Pozdrawiam
RaKo pisze:szantis, hehe nie wszystko co polskie jest do d....py.Hipol to olej przekłądniowy gęsty 80 W nie pamiętam dokładnie.
Porządny no taki z dodatkami jak np. MoS2
Nie mam w tej chwili dostępu do tych parametrów z racji ,że zmieniłem pracę :mrgreen:
Olejów tych nie woziłem tylko wysyłąłem do laboratorium i na 100% szły do Wrocławia.
Zwroty z magazynów do producenta były właśnie z Orlenu.Inne marki nie wracały.
RaKo pisze:DYZIO, nie pamiętam już dokładnie oznaczenia i nie chcę niczego pomulić było to w 2007r.Z tabeli którą wkleił kolega Sajmon widać ,że Mobil Super S to jeden z lepszych półsyntetyków.Olej do diesla powinien mieć oznaczenie SJ/CF i czym dalsza litera tym jeszcze lepsze spełnia normy. :mrgreen:
RaKo pisze:DYZIO, nie pamiętam już dokładnie oznaczenia i nie chcę niczego pomulić było to w 2007r.Z tabeli którą wkleił kolega Sajmon widać ,że Mobil Super S to jeden z lepszych półsyntetyków.Olej do diesla powinien mieć oznaczenie SJ/CF i czym dalsza litera tym jeszcze lepsze spełnia normy. :mrgreen:
Oj kolego już w ogóle zaczynasz "czarować" , o ile widzę tą tabelę to dane masz z przed 10 lat (na dole masz info o materiałach), poza tym o ile rzeczywiście jak stwierdzasz pracowałeś tam w 2007 to nawet jeden rok nie powinien rzutować na pamięci o wynikach Twojej pracy. Olej do diesla w/g w/w materiałów powinien mieć oznaczenie CX (z czego im X wyższy w alfabecie tym wyższa klasa). Zresztą określ liczbę TBN dla Mobila S i np . "gorszego"w klasie sypersemisthetic orlena (karta - http://www.orlen-oil.pl/modules/kat_show.php?id=121) i powiedz w czym jest lepszy chwalony przez Ciebie Mobil S...RaKo pisze:DYZIO, nie pamiętam już dokładnie oznaczenia i nie chcę niczego pomulić było to w 2007r.Z tabeli którą wkleił kolega Sajmon widać ,że Mobil Super S to jeden z lepszych półsyntetyków.Olej do diesla powinien mieć oznaczenie SJ/CF i czym dalsza litera tym jeszcze lepsze spełnia normy. :mrgreen:
RaKo pisze:szantis, nie czaruję tylko piszę jak było.Porównania dokonałem na podstawie tej tabeli http://seicento.autokacik.pl/baza/oleje.htm
W Mobilu oznaczenie SJ/CF to priorytet SJ czyli do benzyny ale druga część to CF czyli zastosowanie do diesla.W lotosie oznaczenie to SG/CD czyli w Mobilu F jest dalej niż D w Lotosie Orlena więc lepiej no chyba ,że źle znam alfabet.
Lepkość w Mobilu jest 155 a w Lotosie 150 ,TBN w Mobilu 10 mg KOH/g w Lotosie 9,9 mg.Lotos ma aby lepszą temperaturę płynięcia ale w polsce niema takich mrozów. <mikolaj>
Więc chyba wystarczy udowadniania ,że jest lepszy Mobil.
CF jest przeznaczony do wysoko obrotowych silników dołądowanych tak wynika z tabeli więc CD się nie łapie,a oznaczenia do dziś są identyczne.
Widziałem dane z którego są roku.
No cóż , zaczynam już uważać ,że kolega nie czyta już dokładnie co jest opisane i nie prowadzi merytorycznego dialogu. Wtrąciłem się w temat z własną opinią na temat oleju Orlen Super Semistynthetic i po krytyce" ,że trzeba stosować "lepsze oleje" (...), pytam... czemu??? i daję (pytania)odnośniki do danych.....np . TBN dla wspomnianego w/w oleju jest 11,4 a kolega mi tu "wylatuje" z" lotosem" o wartości 9,9 ?\RaKo pisze:szantis, nie czaruję tylko piszę jak było.Porównania dokonałem na podstawie tej tabeli http://seicento.autokacik.pl/baza/oleje.htm
W Mobilu oznaczenie SJ/CF to priorytet SJ czyli do benzyny ale druga część to CF czyli zastosowanie do diesla.W lotosie oznaczenie to SG/CD czyli w Mobilu F jest dalej niż D w Lotosie Orlena więc lepiej no chyba ,że źle znam alfabet.
Lepkość w Mobilu jest 155 a w Lotosie 150 ,TBN w Mobilu 10 mg KOH/g w Lotosie 9,9 mg.Lotos ma aby lepszą temperaturę płynięcia ale w polsce niema takich mrozów. <mikolaj>
RaKo pisze:No przecież napisałęm z czym porównywałem i z jakiej tabeli,takiego oleju tam niema i trzeba było mi podać pełną nazwę od razau,no faktycznie tu pomieszałem Lotos nie jest z Orlena pomieszło mi się z Platinum sam nie wiem czego.
Po tej ostatniej wypowiedzi to już niestety uważam kolegę za zupełnie niewiarygodnego...niestety , bo myślałem ,że kolega wskaże realne odczucia i fakty. Zaczynając od mojego postu w temacie , kolega wspomniał o używaniu oleju z grupy Orlen (w Lt ,że niby się silnik szybko wysypał po zastosowaniu, potem wspomniał o testowaniu w laboratorium i odsyłaniu do producenta próbek z laboratorium wojskowego ,które "nie ma akredytacji w/g "WP", teraz ,że niby wspomniane przeze mnie oleje są z lotosu... mnie się skończyła chęć do merytoryki w tym temacieRaKo pisze:No przecież napisałęm z czym porównywałem i z jakiej tabeli,takiego oleju tam niema i trzeba było mi podać pełną nazwę od razau,no faktycznie tu pomieszałem Lotos nie jest z Orlena pomieszło mi się z Platinum sam nie wiem czego.
To chciałbym podsumowując temat zapytać o czy kolega podtrzymuje teze odnośnie polskich olejów, że są "kiepskie" ?RaKo pisze:Pisałem wyraźnie zaczynając dyskusję z którą tabelą porównałem i przyznałem się do błędu,że pomyliłem olej podany przez kolege,faktycznie pomyliłem nazwy mój błąd.Resztę opisałem jak było i faktycznie nikt nie musi mi wierzyć,że robiłem to a nie tamto i ,że stało się tak a nie inaczej.Więc wiem dla siebie starałem się opisać z czym się spotkałem jeśli ktoś uważa ,że to wymyśliłem to już jego sprawa.
- RaKo
- Forum Audi 80
- Posty: 674
- Rejestracja: 11 paź 2007, 17:44
- Imię: Przemek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Kraśnik
Na podstawie tylko tamtej listy to są średnie moim zdaniem.Gdybym porównał większą gamę krajowych produktów do tych bardziej uznanych marek być może zmienił bym zdanie że są bardzo dobre ale takowego porównania nie robiłem.Choć raczej nic mnie nie przekonuje ,że są one lepsze.W naszym kraju co by nie wziąść to odbiega produktom zachodnim uznanych marek.Czy to porównanie polskiego auta do np .Audi,jakości naszego paliwa a paliwa np w niemczek.polskie opony bym tu jeszcze zaliczył że nie biją konkurencji na łep i tych przykładów można mnożyć.
MichałK pisze:Ale bzdury piszego... i co ma do tego wiek silnika... Sa samochody kilku letnie z przebiegami po pół miliona kilometrów i dalej jezdza na sytetyku, po rozebraniu silnika czesci wygladaja jak nowe , ciekawe co by bylo jakby ten sam silnik zrobil tyle na mineralnym....raaaf82 pisze:Nie ma co szalec i do kilkunastoletnich silnikow wlewać oleju10W40.Najwiekszym zas nieporozumieniem jest jezeli ktos jezdzi na mineralnym i nagle najdzie go ochota zeby zalac go połsyntetykiem.Najważniejsza jest regularna wymiana.
Olej mineralny mimo ze jest tanszy musisz zmieniac czesciej wiec na jedno wychodzi... A co de regularnych wymian to osobiscie spotkalem sie z przypadkiem w ktorym facet na syntetyku (silnik 1z ponad 500tys km przebiegu) zrobil 30tys km i silnik dalej pracował normalnie...
...moj znajomy jezdzi golfem 1.6d z 83 roku na 5w40 :mrgreen:
http://www.motofakty.pl/artykul/jaki_olej_do_auta.html
Jest ryzyko uszkodzenia silnika, co nie zmienia faktu że oleje syntetyczne sa lepsze od mineralnych.http://www.motofakty.pl/artykul/jaki_olej_do_auta.html pisze: Dlaczego do używanych samochodów lepiej stosować olej mineralny? Starsze silniki mają odłożone osady nagaru, szczególnie na krawędziach, które przy zastosowaniu oleju syntetycznego zostają wymyte i są puszczone w obieg. Mogą dostać się na powierzchnie tłoków i panewek, gładzi cylindra i je uszkodzić lub zarysować.
Kiedy wymieniać olej? Zgodnie z instrukcją obsługi, to znaczy po osiągnięciu określonego przebiegu. Dla współcześnie produkowanych samochodów jest to 10, 15, 20 lub nawet 30 tys. km lub po upływie roku, w zależności od tego, co nastąpi szybciej.
Starsze silniki maja odłożone osady , bo jezdzily na starych olejach słabych jakosciowo . Gdyby jezdziły na syntetykach wysokich norm to takie cos nie miało by miejsca... To jest dowód na to że jezdzenie na oleju mineralnym skraca zycie silnika.
A to pisanie o zmianie oleju co rok to naciaganie na zakup nowego oleju... interes przecież musi się krecić.....
- MARCIN 80B4
- Audi 80 Klub
- Posty: 895
- Rejestracja: 03 sie 2007, 10:12
- Lokalizacja: Busko
I to fakt na własne oczy widziałem zabity silnik audi A4 1,8 T, z 99r. koleś kupił taką w niemczech od turasa na karce na silniku pisze że silnik jest zalany 5w40 a przebieg to 200 000, no to koleś jak to po zakupie pierwsze co olej do wymiany, i się zaczeło zalał silniczek olejem 5w40 i nawet tyś km nie zrobił jak silnik umarł. po rozebraniu okazało się że wszystki kanały olejowe zapchane to mało powiedziane zabite na amen,turbo umarło bo nie miało smarowania.MichałK pisze:Jest ryzyko uszkodzenia silnika,
Mój znajomy co sprowadza auta kupił od turasa passata b5 z takim samym silnikiem, wszystko było w pożadku.... zapłacił za niego i jak wjezdzał z parkingu na lawete to mu zawór sie w tłok wbił, silnik zgasł i odleciało kawełek bloku , mozna było palca wsadzić....
Ja jak kupiłem audi zalałem 5w40 , nie wiem co lał poprzedni właściciel... Zrobiłem juz kilka z 5 tysiecy km i zastanawiam sie czy nie zalac nowego oleju... Jak cos wypłukało to to zleje i bede spokojniejszy. Chociaż juz nie powinno sie nic takiego stac...
Ja jak kupiłem audi zalałem 5w40 , nie wiem co lał poprzedni właściciel... Zrobiłem juz kilka z 5 tysiecy km i zastanawiam sie czy nie zalac nowego oleju... Jak cos wypłukało to to zleje i bede spokojniejszy. Chociaż juz nie powinno sie nic takiego stac...
1.Hipol jak juz ktoś wspomniał jest to staroczesny olej przekladniowy, ja go stosuje do smarowania łańcucha w pile spalinowej 8-)szantis pisze:1. Do czego stosowany jest Hipol ?
2. Co znaczy porządny olej ?
3. Proszę o wytłumaczenie pojęcia olej średniej klasy. Może porównanie parametrów fizykochemicznych Mobila 1 i Platinum...
4. Nie jeżdziłem LT zawodowo, ale widziałem na warsztacie LT z "niskimi"przebiegami z silnikami do remontu (niezaleznie od zastosowanego oleju).
2. Jest to taki olej, ktory zapewnia dobrą ochronę i smarowanie silnika w (porownaniu z innymi olejami) sam niedawno zalałem Mobil
3.???
4. co ma piernik do wiatraka?. Przecież nie tylko olej ma wpływ na zuzycie silnika! moze byc zalanu najlepszy olej ale jesli np. jest go za mało albo rzadko wymieniany to i tak zajeździc silnik. bo wiadomo ze np. Lt-ki jesli jezdza w firmie to nikt o nie nie dba jak o swoj samochod. albo jesli jest jezdzony ostroznie i zadbany to i 900tys. najechane nie dziwi.
Ktos przedtem wspomniał że zalał MOBIL formula S 10W/40 i powiedział że lipa więc też sie dziwie wspamniał że dał za niego 60 zł to niewiem gdzie go kuipił ja dałęm 90 zeta
wg API SJ/SL/CF oznaczenia jedne z najwyższych więc czemy lipa zrobiłem już na nim ok 2 tyś i nie widze nic nie pokojącego mróz -15 i pali od strzała
wg API SJ/SL/CF oznaczenia jedne z najwyższych więc czemy lipa zrobiłem już na nim ok 2 tyś i nie widze nic nie pokojącego mróz -15 i pali od strzała