[B4 ABK] Chyba zamarzł amortyzator
[B4 ABK] Chyba zamarzł amortyzator
Hej
Czy to możliwe aby zamarzł amortyzator? Wsiadam w nocy do autka, jade sobie a to auto takie sztywne jakies. Sprawa sie tyczy przedniego lewego amorka. Jak nadusze na lewy błotnik to auto ani drgnie, jakby zamiast amorka kołek był. Autko stoi równo. Czy jak odmarznie to amortyzator bedzie jeszcze działał, czy czeka mnie wydatek?
Pzdr
Czy to możliwe aby zamarzł amortyzator? Wsiadam w nocy do autka, jade sobie a to auto takie sztywne jakies. Sprawa sie tyczy przedniego lewego amorka. Jak nadusze na lewy błotnik to auto ani drgnie, jakby zamiast amorka kołek był. Autko stoi równo. Czy jak odmarznie to amortyzator bedzie jeszcze działał, czy czeka mnie wydatek?
Pzdr
- homer
- Forum Audi 80
- Posty: 392
- Rejestracja: 29 mar 2007, 21:45
- Lokalizacja: Sosnowiec Śląsk
- Kontakt:
wystarczy ze w miedzy czasie zaliczyles dziure badz kraweznik i juz mogl sie posypac... sprawdz uwage czy nie masz tez sprezyn guma powleczonych... niekotrzy tak robia a wiadomo guma w zimnie twardnieje przez co sama sprezyna mniej pracuje, mozesz tez miec gumy usztywniajace tylko po tej stronie :roll: w sumie najlepiejnto wez na podnosnik zddejmij kolo i zobacza jka bedziesz mial zarzygany amor to jego wina a jak nie to sprawdz wszystkie laczenia gumowe czy nie sa za mcno zparciale <ok>
- MARCIN 80B4
- Audi 80 Klub
- Posty: 895
- Rejestracja: 03 sie 2007, 10:12
- Lokalizacja: Busko
Cześć
Mnie dzisiaj spotkał ten problem puścił mi amorek a dzień wcześniej właśnie coś tak za sztywno mi było.Ale na szczęście miałem używki i przełożyłem narazie bo gleba będzie to do tego czasu mogę pośmigać na gazowo olejowym a drugi olejowy.
dzaba ale masz spokój już na jakiś czas z amorami:)
Pozdro
Mnie dzisiaj spotkał ten problem puścił mi amorek a dzień wcześniej właśnie coś tak za sztywno mi było.Ale na szczęście miałem używki i przełożyłem narazie bo gleba będzie to do tego czasu mogę pośmigać na gazowo olejowym a drugi olejowy.
dzaba ale masz spokój już na jakiś czas z amorami:)
Pozdro
U mnie marznie i skrzypi przy skręcaniu kierownicą. Ogólnie rzecz biorąc oznacza to przedostawanie się wody w okolicę uszczelniaczy. Kiedy woda tam zamarznie, "zespawuje" tłoczysko z obudową i amortyzator przestaje działać. Potem odmarza i działa normalnie. Jest tylko taki problem, że zamarznięta woda w błyskawicznym tempie zabija uszczelniacze i amortyzator zacznie wyciekać. Kończy się to wymianą amorka.
[ Dodano: 2008-01-04, 11:08 ]
U mnie marznie i skrzypi przy skręcaniu kierownicą. Ogólnie rzecz biorąc oznacza to przedostawanie się wody w okolicę uszczelniaczy. Kiedy woda tam zamarznie, "zespawuje" tłoczysko z obudową i amortyzator przestaje działać. Potem odmarza i działa normalnie. Jest tylko taki problem, że zamarznięta woda w błyskawicznym tempie zabija uszczelniacze i amortyzator zacznie wyciekać. Kończy się to wymianą amorka.
[ Dodano: 2008-01-04, 11:08 ]
U mnie marznie i skrzypi przy skręcaniu kierownicą. Ogólnie rzecz biorąc oznacza to przedostawanie się wody w okolicę uszczelniaczy. Kiedy woda tam zamarznie, "zespawuje" tłoczysko z obudową i amortyzator przestaje działać. Potem odmarza i działa normalnie. Jest tylko taki problem, że zamarznięta woda w błyskawicznym tempie zabija uszczelniacze i amortyzator zacznie wyciekać. Kończy się to wymianą amorka.
ja zglebowałem swoje autko i pojechałem na przegląd stwierdzili najpierw że nie zarejestrują mi autka bo jest za niski :mrgreen: po przejściu kolejki wjechałem ponownie na sprawdzenie amorków i byli w szoku bo miały ponad 90% a buraki myżleli że sprężynki poobcinałem fleksem "idiot" :mrgreen:dzaba pisze:Kurde a 3 dni temu byłem na przeglądzie i mial 72 % sprawności.T ak nagle by puścił ?
ps.ale nie za każdym razem maszyna pokaże dobrze