[1.9TDI 1Z] Piszczy...
czyli mam kupic pasek po raz drugi ?(ten co mam ,ma 2 tygodnie)
z kołem pasowym wału korbowego odpóścic sobie ?
ja oczywiscie wole kupic pasek od koła pasowego bo jest tańczy ,ale czy po załozeniu paska nie bede musiał znowu iść do sklepu po koło pasowe ????
łączna suma wszystkich czesci bedzie rosła a dalej bedzie piszczec!!!
z kołem pasowym wału korbowego odpóścic sobie ?
ja oczywiscie wole kupic pasek od koła pasowego bo jest tańczy ,ale czy po załozeniu paska nie bede musiał znowu iść do sklepu po koło pasowe ????
łączna suma wszystkich czesci bedzie rosła a dalej bedzie piszczec!!!
- Zlosliwy_Dzin
- Forum Audi 80
- Posty: 119
- Rejestracja: 02 sty 2008, 19:27
- Lokalizacja: Suwałki
u mnie piszczy tak dziś nagrałem http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 6936&hl=pl u Ciebie tak samo? nie dawno kupiłem i jeszcze nic nie było wymieniane ani rozrząd ani żaden pasek niedługo wymienię wszystkie paski jak będzie dalej piszczeć to wtedy będę sie martwił ale już mnie to drażni:)
- Zlosliwy_Dzin
- Forum Audi 80
- Posty: 119
- Rejestracja: 02 sty 2008, 19:27
- Lokalizacja: Suwałki
Mi piszczy prawie zawsze rano jak morko i wilgotno albo jak zimny. Pochodzi trochę i przestaje ale denerwuje to jak kupiłem to już tak było widziałem ziomka w szkole tez audi b4 w tdi tez niedawno kopił i jak odpala po paru godzinach to tez tak mu wali jak to na wale korbowym czy cos tam za 500zl nie warto robic he
Mi tesz tak piszczy jusz ok 7 tyś i nic sie nie dzieje
[ Dodano: 2008-01-28, 02:02 ]
Zaczeło trzeszczeć po wymianie paska i napinacza. Ale nie od razu tylko po jakimś czasie. Jeden twierdził że sprężarka klimy bo jak włącze to trochę cichnie, sprawdziłem i nie-70 pln. Drugi twierdzi że napinacz jest wadliwy i trzeba go wymienić jeszcze raz. Jusz w końcu nie wiem. Chetnie bym sie tego pozbył. Spróbuje to nagrać i dołączyc plik ale jeszcze nie wiem jak.
[ Dodano: 2008-01-28, 02:02 ]
Zaczeło trzeszczeć po wymianie paska i napinacza. Ale nie od razu tylko po jakimś czasie. Jeden twierdził że sprężarka klimy bo jak włącze to trochę cichnie, sprawdziłem i nie-70 pln. Drugi twierdzi że napinacz jest wadliwy i trzeba go wymienić jeszcze raz. Jusz w końcu nie wiem. Chetnie bym sie tego pozbył. Spróbuje to nagrać i dołączyc plik ale jeszcze nie wiem jak.
Co do pasków alternatora Gates to napewno są trwałe ale piszczą bo tak jest i w moim przypadku.Daras pisze:miałem w Golfie III TD tak że kupiłem nowy Gates i piszczał jak głupi. Potem na forum golfa doczytalem ze Gatesy lubią piszczeć i najlepiej kupić Contintecha. Tak też zrobiłem i cisza... Takze jak paski to Contintech
Kupiłem bo miałbyć dobry a tu kicha.
Lepszy był ten stary, nazwy nie pamiętam ale był 50% tańszy, ale zerwał się bo łożysko w rolce napinacza się rozleciało.
Najlepiej ściągnąć pasek i sprawdzic rano czy piszczy nadal, a koło dwumasowe również można sprawdzić by nie pakować sie w niepotrzebne wydatki.
Wystarczy zaznaczyć na kole pasowym wału i drugim kole pasowym na wale napędzającym pompe wody kilka punktów np. korektorem białym ( patrząc od góry na koło ) tak by punkty się pokrywały.
Odpalic silnik i sprawdzić czy te punkty nie oddalają się od siebie.
Jak punkty nie będą się pokrywac po jakimś czasie to oznacza że koło ma luz na gumie o której koledzy pisali.
czyli ten dzwiek zapozyczony od Zlosliwego_Dzina jak wyzej (bo ten dzwiek jest u mnie taki sam)
jest spowodowany kołem pasowym(dwumasowym) na wale korbowym(zebym innego koło nie kupiła przez przypadek i z braku niewiedzy!!) ,oczywiscie biorac pod uwage test ze przy piszczeniu polewam woda pasek i dalej piszczy !!??
prosze o potwierdzenie ten fakt kilku osób na 100%, chcem poprostu uniknac wydatkow kolejnych i nerwow przy słuchaniu tego dzwieku z rana (pozniej w pracy mi nie idzie jak go z rana usłysze :o( , )
jest spowodowany kołem pasowym(dwumasowym) na wale korbowym(zebym innego koło nie kupiła przez przypadek i z braku niewiedzy!!) ,oczywiscie biorac pod uwage test ze przy piszczeniu polewam woda pasek i dalej piszczy !!??
prosze o potwierdzenie ten fakt kilku osób na 100%, chcem poprostu uniknac wydatkow kolejnych i nerwow przy słuchaniu tego dzwieku z rana (pozniej w pracy mi nie idzie jak go z rana usłysze :o( , )
a więc tak: zaznaczyłem korektorem kropki-(punktami) na kole pasowym i kole od paska do wspomagania,miałem trase 500 km,po trasie punkty w tym samym miejscu !!!
polewałem woda 2-3 dni z rzedu pasek z rana i po jakiejs chwili przestawało piszczec i juz pozniej nie piszczało . Teraz od 2-3 dni juz mi nie piszczy z rana wogóle ! taki wpływa ma woda ,ze klka razy poleje i przestaje piszczc pasek wogóle? co sie stało ze juz nie piszczy ? czy to było napewno koło pasowe jak większosć mnie uświadomiała ?
ktoś mi moze wyjaśnic ten incydent?
polewałem woda 2-3 dni z rzedu pasek z rana i po jakiejs chwili przestawało piszczec i juz pozniej nie piszczało . Teraz od 2-3 dni juz mi nie piszczy z rana wogóle ! taki wpływa ma woda ,ze klka razy poleje i przestaje piszczc pasek wogóle? co sie stało ze juz nie piszczy ? czy to było napewno koło pasowe jak większosć mnie uświadomiała ?
ktoś mi moze wyjaśnic ten incydent?
Witam, miałem podobną sytuację piszczącą w swoim 80avant 1Z 94' z tym że piszczało na wolnych obrotach. Ciężko było dokładnie zlokalizować te piszczenie bo to jakby pasek, jkby coś koło pompy. Okazało się że to dwumasowe oryginalne umarło (w oryginale część pracująca z paskiem jest połączona poprzez gumę ze środkową częścią koła mocowaną do wału także guma musi przenosić też siłę obrotową). Jak przestało piszczeć długo było git aż w końcu sie rozleciało nagle przy dużej prędkości obrotowej i.......
-przetarło osłonę paska rozrządu i ją pękło troche
-kawałki gumy wpadły na pasek rozrządu i przeskoczył :cry: ale spoko bo fartownie tylko na pompie wtryskowej także statek tylko zgasł :mrgreen:
Zmieniłem koło na corteco (ok.470pln) ale już o innej budowie (część procująca koła jest jedną całością a ciężki krzążek jest osadzowny jakby wewnątrz koła na gumie i tu guma ma tylko tłumić drgania i nie przenosi ruchu obrotowego)
przechodziło ok.80kkm i wszystko z nim git
Jeżeli widać gdześ na osłonach blisko tego koła taki dziwny "plastikowy pyłek" to raczej napewno gdzieś trze to kółko o osłonę lub coś w ten deseń
-przetarło osłonę paska rozrządu i ją pękło troche
-kawałki gumy wpadły na pasek rozrządu i przeskoczył :cry: ale spoko bo fartownie tylko na pompie wtryskowej także statek tylko zgasł :mrgreen:
Zmieniłem koło na corteco (ok.470pln) ale już o innej budowie (część procująca koła jest jedną całością a ciężki krzążek jest osadzowny jakby wewnątrz koła na gumie i tu guma ma tylko tłumić drgania i nie przenosi ruchu obrotowego)
przechodziło ok.80kkm i wszystko z nim git
Jeżeli widać gdześ na osłonach blisko tego koła taki dziwny "plastikowy pyłek" to raczej napewno gdzieś trze to kółko o osłonę lub coś w ten deseń