Post
autor: MARTINO » 07 lut 2008, 11:26
wszystko rozumiem, ale piszczące hamulce to nie tylko problem z okładziną. Czasami jest tak i to w większości wypadków, że nie piszczy okładzina tylko minimalny luz jaki występuje między tylną ścianką klocka a szczęką i jego wzajemne drżenie powoduje ten pisk. Chodzi o to, ze jak metalowa tylna ścianka klocka z dużą częstotliwością uderza o swoje podparcie metalowe to wydaje takie dźwięki. jak chcesz to zapytaj o to w ASO albo w dobrym sklepie motoryzacyjnym.
Poza tym może też być tak ( a według mnie to jest przyczyną u ciebie) że po założeniu nowych hamulców nie do końca ci odbijały zaciski / cylinderki. Mogło być tak że przez cały czas klocki delikatnie hamowały aż się przegrzały i okładzina zrobiła się twarda jak skała i dlatego zaczęła piszczeć. Jeśli w ASO stwierdza przegrzanie okładziny to wątpię czy uznają ci reklamację. Każdy nawet najlepszy klocek hamulcowy np za 300 zł komplet będzie ci piszczał po jego przypaleniu.
Wiem co pisze, mój brat miał dokładnie taki sam przypadek w swoim B4, założyli nowe tarcze i klocki ale nikomu nie chciało się rozbierać i dokładnie wyczyścić zacisków czy cylinderków itp., tylko założyli nowe i wio.