witam mam taki problem jakies 1200km westecz wymienilem chamulce z przodu(klocki i tarcze) i niby wszytsko oki ladnie pieknie przy okazji wymienilismy plyn chamulcowy i dzisaj przy jed\zdzi z otwartm oknem uslyszalem cos dziwnego ,moje chamulce piszcza:/(1200km to chyba dosc by siue dotarly i zbyt krutko by sie skonczyly), zauwarzylem ze chamulce tym bardzije piszcza im sa nagrzane(no niby proste bo sie metal nagrzewa i rozszerza, ale nie powiny pisczec : / ) i moje pytanie bo jest to wqrwiajace :evil: czy naprzyklad pany mechaniki mogli wlac zadzurzo plynu chamulcowego i gdy on sie nagrzeje to automatycznie lekko dociska klocki do tarcz czy jest jakas inna przyczyna?? bo na zimnych chamulcach nic nie tzre nie piszczy i nie grzedzi z gory dzieki za pomoc
POZDRO HOMER
[ABT B4]piszczace hamulce :/
- homer
- Forum Audi 80
- Posty: 392
- Rejestracja: 29 mar 2007, 21:45
- Lokalizacja: Sosnowiec Śląsk
- Kontakt:
[ABT B4]piszczace hamulce :/
Ostatnio zmieniony 05 lut 2008, 09:34 przez homer, łącznie zmieniany 1 raz.
jasne jasne.....HAMULCE nie chamulce! Jeszcze nie widziałem i nie słyszałem numeru żeby klocek z ASO i logo VW/Audi piszczał.
[ Dodano: 2008-02-04, 20:31 ]
a jeśli piszczy to reklamul bo za takie pieniądze jak życzą sobie w ASO to kupisz najlepszy niepiszczący zamiennik i jeszcze dasz zarobić pięciu pośrednikom w sklepach motoryzacyjnych.
[ Dodano: 2008-02-04, 20:31 ]
a jeśli piszczy to reklamul bo za takie pieniądze jak życzą sobie w ASO to kupisz najlepszy niepiszczący zamiennik i jeszcze dasz zarobić pięciu pośrednikom w sklepach motoryzacyjnych.
wszystko rozumiem, ale piszczące hamulce to nie tylko problem z okładziną. Czasami jest tak i to w większości wypadków, że nie piszczy okładzina tylko minimalny luz jaki występuje między tylną ścianką klocka a szczęką i jego wzajemne drżenie powoduje ten pisk. Chodzi o to, ze jak metalowa tylna ścianka klocka z dużą częstotliwością uderza o swoje podparcie metalowe to wydaje takie dźwięki. jak chcesz to zapytaj o to w ASO albo w dobrym sklepie motoryzacyjnym.
Poza tym może też być tak ( a według mnie to jest przyczyną u ciebie) że po założeniu nowych hamulców nie do końca ci odbijały zaciski / cylinderki. Mogło być tak że przez cały czas klocki delikatnie hamowały aż się przegrzały i okładzina zrobiła się twarda jak skała i dlatego zaczęła piszczeć. Jeśli w ASO stwierdza przegrzanie okładziny to wątpię czy uznają ci reklamację. Każdy nawet najlepszy klocek hamulcowy np za 300 zł komplet będzie ci piszczał po jego przypaleniu.
Wiem co pisze, mój brat miał dokładnie taki sam przypadek w swoim B4, założyli nowe tarcze i klocki ale nikomu nie chciało się rozbierać i dokładnie wyczyścić zacisków czy cylinderków itp., tylko założyli nowe i wio.
Poza tym może też być tak ( a według mnie to jest przyczyną u ciebie) że po założeniu nowych hamulców nie do końca ci odbijały zaciski / cylinderki. Mogło być tak że przez cały czas klocki delikatnie hamowały aż się przegrzały i okładzina zrobiła się twarda jak skała i dlatego zaczęła piszczeć. Jeśli w ASO stwierdza przegrzanie okładziny to wątpię czy uznają ci reklamację. Każdy nawet najlepszy klocek hamulcowy np za 300 zł komplet będzie ci piszczał po jego przypaleniu.
Wiem co pisze, mój brat miał dokładnie taki sam przypadek w swoim B4, założyli nowe tarcze i klocki ale nikomu nie chciało się rozbierać i dokładnie wyczyścić zacisków czy cylinderków itp., tylko założyli nowe i wio.