[80 B4 2.0 16V ACE]Co zrobić żeby uniknąć strzału gazu???
[80 B4 2.0 16V ACE]Co zrobić żeby uniknąć strzału gazu???
Witam.
Mam pytanko. Moje autko posiada wtrysk mechaniczny i instalacje gazową 2 generacji. Jak dotąd nic złego się nie działo na gazie. Czy jest jakiś skuteczny sposób żeby zabezpieczyć silnik przed strzałem gazu? Proszę o porady.
Pozdrawiam
Mam pytanko. Moje autko posiada wtrysk mechaniczny i instalacje gazową 2 generacji. Jak dotąd nic złego się nie działo na gazie. Czy jest jakiś skuteczny sposób żeby zabezpieczyć silnik przed strzałem gazu? Proszę o porady.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 17 lut 2007, 21:53 przez PABLO, łącznie zmieniany 1 raz.
najważniejsze żebyś dbał zawsze o idealny stan zapłonu świec,kabli ,nigdy nie probował wyjeżdzac gazu do końca,wciskac pedał gazu zawsze tyle ile trzeba(nie deptac na pusto) układ bęzynowy musi byc zawsze sprawny pilnowac przeglądów i regulacji a jak to ci nie pomoże to pozostaje ci kombinowanie z jakimis BLOSAMI
Znam lepszy sposób niż zatykanie głównego dolotu powietrza. Wystarczy jakiś preparat w sprayu i spryskiwać dokładnie okolice kolektora dolotowego jeśli będzie jakaś nieszczelność silnik pociągnie praparat i w tym momencie obroty na chwilę się zmienią.wilu8 pisze:przytkaj główny przewód powietsza tak żeby nie zgasł i nasłuczuj czy wokoło całego układu gdzies nie syczy wszystko dokladnie odejżyj opaski pozkrecaji, podmuchaj na przewody powitrza sprawdzając czy to nie wywołuje zakłuceńPABLO pisze: A jak sprawdzić czy nie bierze lewego powietrza???
masz racje ja mam tester do sprawdzania szczelnosci układow gazowychjarema pisze:Znam lepszy sposób niż zatykanie głównego dolotu powietrza. Wystarczy jakiś preparat w sprayu i spryskiwać dokładnie okolice kolektora dolotowego jeśli będzie jakaś nieszczelność silnik pociągnie praparat i w tym momencie obroty na chwilę się zmienią.wilu8 pisze:przytkaj główny przewód powietsza tak żeby nie zgasł i nasłuczuj czy wokoło całego układu gdzies nie syczy wszystko dokladnie odejżyj opaski pozkrecaji, podmuchaj na przewody powitrza sprawdzając czy to nie wywołuje zakłuceńPABLO pisze: A jak sprawdzić czy nie bierze lewego powietrza???
W silnikach ACE zasilanych LPG gazownicy nie zakładali żadnych zaworów bezpieczeństwa na wypadek strzałów w kolektorze ssącym, co w przypadku zaistnienia takiej sytuacji może nam uszkodzić klapę sterującą. Problem częściowo można rozwiązać zakładając ,, zawór upustowy" na gumowym łączniku pomiędzy obudową filtra a przepustnicą. W niektórych modelach jest tam otwór zatkany plastikowym korkiem, ( gazownicy wpinają wąż do silnika krokowego w inne miejsce ) można też wwiercić się w rurę łączącą jeśli gazownik pozostawił wąż krokowca w oryginalnym miejscu, lub zastosować trojak w miejsce oryginalnego kolanka i do niego podłączyć zawór. Jako zawór upustowy stosowałem częściowo zdemontowany automatyczny odpowietrznik stosowany w instalacjach C.O. z gwintem 1/2 cala ( najmniej roboty ).
Akurat jestem w trakcie naprawy silnika ACE więc w celu zobrazowania fizycznego dorobionego ustrojstwa zrobię fotki i wrzucę do tego posta. Ustrojstwo działa bez zarzutu, było testowane, jedyną wadą tego rozwiązania jest zbyt mała przepustowość w stosunku do pojemności kolektora dolotowego tego zaworu ( ogranicza otwór w gumie i średnica zaworu 1/2 cala) ale zawsze lepsze niz nic. Koszty to z górą 15 PLN.
Akurat jestem w trakcie naprawy silnika ACE więc w celu zobrazowania fizycznego dorobionego ustrojstwa zrobię fotki i wrzucę do tego posta. Ustrojstwo działa bez zarzutu, było testowane, jedyną wadą tego rozwiązania jest zbyt mała przepustowość w stosunku do pojemności kolektora dolotowego tego zaworu ( ogranicza otwór w gumie i średnica zaworu 1/2 cala) ale zawsze lepsze niz nic. Koszty to z górą 15 PLN.
- karolpinkii
- Forum Audi 80
- Posty: 167
- Rejestracja: 17 cze 2007, 19:24
- Lokalizacja: Żukowo
U mnie ostatnio gaz calkowicie padl, nie reaguje na nic, czy przelanczam na gaz, paliwo bez rezultatu,a po przejechaniu kilkunastu metrow zadzyna sie dlawic niewiadomo od czego, a kontrolka pokazuje ze jest w stanie miedzy paliwem a gazem, myslalem ze wyjde z siebie. Odlaczlem komputer od gazu i smigam na benzynie, za tydzien bede w kraju to jade do gazownika rzeby naprawil mi gazik, dobrze ze jest na gwarancji. Ale zanim pojade to zmieniam przewody bo pod maska mam juz choinkie. Musze sie jeszcze uporac z falowaniem obrotow najczesciej jak jest zimny i czasami mi gasnie jak dojezdzam do skrzyzowania albo jak stoje w korku, nie mam pojecia co to jest.