Forum Audi 80 Klub Polska

Dzięki koledzy.
Jak się tylko do tego zabiorę to zdam relację.
Pozdrawiam.

[ Dodano: 2008-01-16, 14:46 ]
Witam jaszcze raz.
Zapodajcie jakiś link do tego "manual bost kontrol"
Pozdrawiam.

podkrecal ktos sztange od WG ?
Najpierw trzeba odkrecic kontre,a dalej co ? odkrecamy ta guche i przekrecamy w jedna albo w druga strone, aby wydluzyc/skrocic sztange ?
Czy moze oczepia sie jakos dzwigienke przy turbo zeby moc obracac ?

skrócić (zwiększa się ciśnienie) tylko z głową
w prawo jeśli od strony gorącej patrzysz a w lewo od strony zimnej
ważne: nie kręcisz cięgnem tylko sama nakrętką z oczkiem na końcu

Najlpiej wyposażyć sie w jakiś manometr dla kontrolowania nastyawu i w sumie mozna wydac tą kase na zawór MBC przynajmniej szybko i bez problemów mozna wrucić do ori ustawień.

Vision pisze:skrócić (zwiększa się ciśnienie) tylko z głową
w prawo jeśli od strony gorącej patrzysz a w lewo od strony zimnej
ważne: nie kręcisz cięgnem tylko sama nakrętką z oczkiem na końcu

dosyc trudny dostep jest do tego oczka,
http://www.focussport.com/images/WastegateActuator.gif
molgby ktos przyblizyc jak sie je odlacza od dzwigienki przy turbawce ?
Probowalem wymacac <swiety> palcami, ale nie czulem zadnej nakretki,

Ta dźwigienka zakładana jest na bolec, bolec ten ma taki rowek w który wciskane jest takie zabezpieczenie. Trzeba je wypiąć a tedy będzie można zdjąć dźwigienkę.

Dla lepszego dostępu u siebie wymontowałem filtr powietrza.

OK dzieki za rady. Jak tylko bede miec dzien wolnego to chcialem zrezac conieco
Lekko podniesc doladowanie + lightowy oponiczek ok 470ohm.

Co myslicie o nawierceniu otworkow z przodu po prawej obok "oka" do holowania i od strony nadkola, aby bazej wymusic przeplyw powietrza przez IC ?.

Ross, moim zdaniem nic to nie da lepiej nawiercić nadkole <ok>

Ross nie spojrzałem że masz 1Z a tam komp steruje doładowaniem więc samo grzebanie przy turbinie bez zmiany setup nic nie da jeśli się mylę to poprawcie

Witam Wszystkich
czytam i czytam forum i strasznie zacheciliscie mnie do grzebania w swoim aucie tylko ja mam taki maly problem, a wiec chcialbym zwiekszyc cisnienie doladowania tylko nie wiem czy mi turbina nie padnie bo troszke oleju mi bierze i zamierzam regeneracje zrobic Wy sie znacie to moze cos podradzicie. moze zamiast regenerowac to pasuje od jakiegos innego auta i moglbym ja kupic na szrocie z powypadkowego za jakies mniejsze pieniadze i bez duzych przerobek. moja turbawka to garreta ale dokladniej to niewiem silnik SB chyba bo 1.6 TD z gory dziekuje i przepraszam jezeli nie na temat posta napisalem.

Szczerze to wątpię żeby ktoś auto na szrot zaciągnął nie wyciągając turbawki. Po za tym kupić coś używanego to też ryzyko bo może się okazać że turbo będzie w jeszcze gorszym stanie niż nasze. Oczywiście można sprawdzić luzy na wirnikach, ale to nie powie wszystkiego o jej stanie.

Ja jednak radziłbym albo regenerować swoją turbinkę, albo kupić już po regeneracji z gwarancją. Będziesz miał pewność turbo jest w dobrym stanie.

Jeśli masz Garrett to pewnie tak jak u mnie T2. Małe turbo ale potrafi pompować. Jeśli będziesz zmieniał to chyba lepiej na coś większego tak jak często radzili koledzy, na kkk k14 o ile się nie myle.

co do turbo to mechanik mi radzil zeby znalesc uzywane dobre bo po regeneracji czasami pekaja wirniki, a jak wiadomo do naszego modelu ciezko znlaezc dobra turbine i tak czytalem ze ktos puscil plote ze z EVO chce wmatowac ale to chyba bedzie trzeba kolektor przerabiac. a czy ta kkk przypadkiem nie jest chlodozna powietrzem bo moja jak pamietam to jest ciecza i czy kolektora nie bede musial wymieniac? chodzi mi o jak najnizszy koszt ale musi byc dobrze

Jeśli liczy się najniższy koszt to nie ma co kombinować z inną turbiną tylko wkładać to co jest.

Co do turbin po regeneracji: jeśli będzie ona regenerowana przez jakiegoś &#8222;paproka&#8221; który nie zna się na tym to ojczyście że wirnik może paść, otóż dla tego iż wymaga on tak samo jak na przykład koła, dokładnego wyważenia (obraca się przecież z ogromnymi prędkościami). Jeśli ktoś tego nie zrobi to mogą być kłopoty. Ale jak dasz turbo do renomowanego zakładu to myślę, że takie cyrki nie mają prawa mieć miejsca tym bardziej jak zakład daje gwarancje na taką turbinę.

A co do kupna używki. Hmy, no na przykład u mojego wujaszka w garażu leży taka turbawka, ale szczerze mówiąc po 2 latach leżenia nie wiem czy będzie coś warta. O ile się nie mylę taka turbawka powinna być zalana olejem żeby jej się nic tam nie stało. Jednym słowem kupno używki z niesprawdzonego miejsca to ryzyko, chyba że masz jakiegoś zaufanego sprzedawcę.

w ten weekend pojade do miasta gdzie sprezdaja juz po regeneracji turbiny i sie zapoznam z cenami takije turbawki, jak cos sie dowiem to dam znac jak sie losy potoczyly mego auto.
Ale z gory dziekuje za pomoc

[ Dodano: 2008-02-21, 18:15 ]
widzialem zamieszczone przez was filmikki i o ile sie nie myle to audi 1.6 TD nie wystepowal z obrotomierzem a na filmach jest .

moje pytanie jak to zrobic i co trzeba miec procz licznika od benzyniaka?

Rumburak, wszystko jest w dziale download. Dokładna instrukcja montażu takiego obrotomierza do silnika 1,9 TDi (w wykonaniu Cobry) i właśnie montażu do 1,6 TD SB autorstwa mojego. Tak więc zapraszam tam, nie będę odsyłał cię do innych tematów, bo takie też były. Cała wiedza zawarta jest w tamtych plikach.

Dziś miałem kolejną okazję zmierzyć się z Hondą kumpla (Honda Civic 1,5 16v 101 KM). Kumpel miał małą przewagę jeśli chodzi o ogumienie i wagę, bo on u siebie miał jeszcze wąskie opony zimowe dające na pewno lepsze przyśpieszenia a ja u siebie turlałem już Alu 15&#8221; z oponkami 195, w dodatku ponad połowa baku. On i ja 3 bieg, ruszamy od 60 km/h, on jedzie przede mną (mamy wiatr boczny, więc to że jechał przede mną nie miało za dużego wpływu). Do setki kiedy to miałem cały czas 3 bieg nie oddawałem mu nawet centymetra. Po zapięciu 4 zaczął mi delikatnie odchodzić, no ale on cały czas ciągnął go jeszcze na 3 biegu, ja niestety dłużej już nie mogłem, stąd jego przewaga. Chwilę później odpuściłem, bo tak mi zawalił szybę błotem, że nic nie widziałem.

Ogólnie jestem maks zadowolony. Honda miała przewagę pod każdym względem, lepsze opony do takiego przyśpieszania, mniejszą wagę i mocniejszy silnik a jednak dopiero zmiana biegu u mnie dała jej lekką przewagę.

Myślę że tak od 120 do 180 km na piątym biegu też mógłbym się z nią skutecznie mierzyć. Potem pewnie zacząłbym mi odchodzić, bo u mnie kończyłaby się skrzynia.

Ciekawe ja wyglądała by sytuacja gdyby turlał takie laczki jak ja i miał to samo obciążenie

[ Dodano: 23 Luty 2008, 23:35 ]
Dziś miałem okazję jechać Mondeo sąsiada 1,8 TDi 90 kucy o ile się nie mylę. Miałem więc wreszcie możliwość porównania tego z moim Audi.

Mondeo na pewno zyskiwało większą pojemnością no i kulturą pracy tego silnika. Ale jeśli chodzi o moc i przyśpieszenie... Moje Audi idzie znacznie lepiej, aż byłem zawiedziony osiągami Mondeo. Myślę sobie moje Audi oryginalnie 80 koni (pewnie trochę przez lata uciekło), ciut podkręcone i idzie jak idzie to mondeo z tymi 90-cioma powinno iść lepiej od mojej niuni, zwłaszcza że samochód młodszy o 5 lat. A tu szok, bo mondeo dostało by wciry. Przy 120 na piątym biegu wcisnąłem gaz, chciałem zobaczyć jak się zerwie. Iść szło, nie powiem, ale nie było porównania z moim Audi. U mnie w takiej sytuacji zbiera się o niebo lepiej. Przy 120 gaz w podłogę i czuje jak ostro zaczyna się zbierać.

Po raz kolejny jestem więc w szoku. Teraz naprawdę wierzę jak na przykład Plastman mówił jak objeżdżał 1,9TDi. Panowie, kręćcie te silniki bo w nich drzemie duży potencjał.