[wszystkie] szarpniecie przy dodawaniu i odpuszczaniu gazu
Mi tez tak zrywa jak wszystkim, zmieniałem ostatnio przegub bo pękła ta guma przy kole i sie syfu napchało i wymienic trzeba było. Za jeden przegub dałem 37 zł. Może ktoś powie że to może być jakiś słaby,ale sądze że do takiego silnika mi wystarczy bo cięzko zrobić tak żeby grzebnąć, a wydaje mi się że przy takim grzebaniu te luzy w przegubach sie robią.
A i po wymianie jednego przeguba nadal mam ten luz, ale się przyzwyczaiłem.
A i po wymianie jednego przeguba nadal mam ten luz, ale się przyzwyczaiłem.
Mam podobny problem, mianowicie po puszczeniu pedału gazu autem mocno szarpie wygląda to tak jak by był jakiś spory luz pomiędzy silnikiem a skrzynią biegów. Najłatwiej jest to sobie wyobrazić na przykładzie: wałek z wieloklinem na obwodzie współpracujący z tuleją posiadającą również wieloklin na wewnętrznej średnicy i luz pomiędzy współpracującymi ze sobą zębami jest bardzo duży.... ja to tak widzę :)
Na moje oko jest to na pewno usterka czysto mechaniczna aczkolwiek przeszukując forum natknąłem się na opinie że to może być coś z silnikiem, świece, zapłon itp. Przyznam, że gdy bardzo gwałtownie dodam gazu, dosłownie uderzę w gaz silnik na moment zatyka, na 1-2s jakby odcięto zapłon, zbija mnie to całkiem z tropu.... :-/ :(
Proszę o jakieś rady bo nie mam przez to przyjemności z jazdy, albo napiszę wprost wk...... mnie to, wydaje mi się że jadę starym rumplem i za moment w lusterku zobaczę wylatujące ze skrzyni trybiki.... :cry:
Dodam że moja B4-czka ma już najechane 201000km, poduszki pod skrzynią i silnikiem ok, zawieszenie też było niedawno sprawdzane i też jest ok.
Z góry dziękuję za odpowiedzi!
Na moje oko jest to na pewno usterka czysto mechaniczna aczkolwiek przeszukując forum natknąłem się na opinie że to może być coś z silnikiem, świece, zapłon itp. Przyznam, że gdy bardzo gwałtownie dodam gazu, dosłownie uderzę w gaz silnik na moment zatyka, na 1-2s jakby odcięto zapłon, zbija mnie to całkiem z tropu.... :-/ :(
Proszę o jakieś rady bo nie mam przez to przyjemności z jazdy, albo napiszę wprost wk...... mnie to, wydaje mi się że jadę starym rumplem i za moment w lusterku zobaczę wylatujące ze skrzyni trybiki.... :cry:
Dodam że moja B4-czka ma już najechane 201000km, poduszki pod skrzynią i silnikiem ok, zawieszenie też było niedawno sprawdzane i też jest ok.
Z góry dziękuję za odpowiedzi!
Hejka,
dwa razy w życiu spotkałem się z takim problemem, raz audi i raz passat b2, w obu przypadkach ustąpiło po wymianie łożyska igiełkowego znajdującego się w wale korbowym gdzie przychodzi wałek skrzyni biegów, audi miało tak wywalone to łożysko że silnik wpadał w wibracje nawet jak chciałem jechać ze stałą prędkością, jeśli auto ma zawieszenie i poduszki w porządku to trzeba obadać to łożysko i sprężyny w tarczy sprzęgła (tak mi to znajomy mechanik poradził). U mnie pomogło.
Pozdrawiam
dwa razy w życiu spotkałem się z takim problemem, raz audi i raz passat b2, w obu przypadkach ustąpiło po wymianie łożyska igiełkowego znajdującego się w wale korbowym gdzie przychodzi wałek skrzyni biegów, audi miało tak wywalone to łożysko że silnik wpadał w wibracje nawet jak chciałem jechać ze stałą prędkością, jeśli auto ma zawieszenie i poduszki w porządku to trzeba obadać to łożysko i sprężyny w tarczy sprzęgła (tak mi to znajomy mechanik poradził). U mnie pomogło.
Pozdrawiam
Stawiam 100% na sprzęgło jeśli przeguby i skrzynia są ok. Padnięte sprężyny na tarczy sprzęgłowej i mamy "skaczącego zająca" ewentualnie przy okazji wspomniane łożysko igiełkowe). Jeśli jeszcze są tam jakieś kawałki sprężyn to na wolych powinieneś słyszeć delikatne dzwonienie a przy gaszeniu to już wyraźniej-tak jakby kawałek łańcucha spadł z jakiejś wysokości.mar0z pisze:Tylko, że mi nie chodzi o jedno szarpnięcie jak się szybciej sprzęgło puści ale o takie zajęcze skoki, jak to czasami jest na nauce jazdy
Jak wymienia sie to łożysko ciezko jest sie tam dostac majac silnik na wierzchu?schadook pisze:Hejka,
dwa razy w życiu spotkałem się z takim problemem, raz audi i raz passat b2, w obu przypadkach ustąpiło po wymianie łożyska igiełkowego znajdującego się w wale korbowym gdzie przychodzi wałek skrzyni biegów, audi miało tak wywalone to łożysko że silnik wpadał w wibracje nawet jak chciałem jechać ze stałą prędkością, jeśli auto ma zawieszenie i poduszki w porządku to trzeba obadać to łożysko i sprężyny w tarczy sprzęgła (tak mi to znajomy mechanik poradził). U mnie pomogło.
Pozdrawiam
Jest problem z kupnem takiego łozyska czy raczej je znajde w dobrym sklepie i ewentualnie jakie sa koszta tego łozyska?
i jak jes sprawdzic?
Ciężka sprawa z wymianą, tylko dwie opcje, albo odpowiedni ściągacz albo delikatnie trzeba rozciąć i wyjąć w dwóch kawałkach. Cena zależy od producenta i silnika, do 4-cylindrowca 6 ,- Hans Pries , 16,50,- Febi lub 17,50,- Sachs. Gorsza sprawa z 5 i 6-cylindrowcami tu chyba tylko Sachs po ok 65-69,- Musiałbym znać model i rok produkcji auta i najlepiej oznaczenie silnika.
Pzdr
Pzdr
Jest tak jak napisałeś Choć nie zawsze słychać, a jeśli już słychać, to nie zawsze jest to takie delikatne dzwonienieJ.A.G pisze: [...] Jeśli jeszcze są tam jakieś kawałki sprężyn to na wolych powinieneś słyszeć delikatne dzwonienie a przy gaszeniu to już wyraźniej-tak jakby kawałek łańcucha spadł z jakiejś wysokości.
A ile w warsztacie mogliby zaśpiewać za wymianę tego łożyska?schadook pisze: Ciężka sprawa z wymianą [...]