[Coupe B4 1.8 DZ] Falujące obroty, pomocy!

roddick · Post autor: **roddick** » 27 mar 2008, 14:06

Heja samochodzik juz jest jakis czas u mechanika prawdopodobnie silnik zostal kiedys przegrzany... i wszystko wnim poszlo... gruntowny remont go czeka ciekawe ile mnie to pociagnie po kieszeni...

bartek18150 · Post autor: **bartek18150** » 27 mar 2008, 14:56

z dwa tysiace pewnie zlapie, porozgladaj sie bo czasem kupisz taki silnik w dobrym stanie bez osprzetu za 500-600zl

roddick · Post autor: **roddick** » 28 mar 2008, 18:03

No nie gadaj ze 2tys... ladna lipa... straszna zalamka ;((((

[ Dodano: 2008-03-30, 19:08 ]
z Tego co wiem... to bierze jeszcze olej i nawet sporo okolo 1l na 1000km mniej wiecej.... bo po wymianie oleju juz dolewalem 2 razy olej a nie przejechalem jakies ogromnej ilosci kilometrow... a tak jak mowilem silnik prawdopodobnie zostal kiedys przez jakiegos wlocha przegrzany bo samochod jest sprowadzany z wloch... ja nie znam sie na mechanice ale mysle ze tak sporo bedzie do roboty...
Objawy...
- falujace obroty
-kopcenie z wydechu
-bierze olej...
-niewiem jak to sie wachowo nazywa ale silnik po zgaszeniu tak jakby jeszcze dalej chcial pracowac...
-jeszcze pompa paliwa glosno pracuje niewiem czy to we wszystkich coupetach ?

WIECEJ nie Kupie samochodu sprowadzanego

(( niby taniej ale pozniej i tak trzeba dokladac;/

lewypszczola · Post autor: **lewypszczola** » 07 kwie 2008, 21:31

Witam. Problem wyglada na identyczny jaki ja usunołem 2 dni temu. Od jakiegos czasu miałem ten sam problem. Obroty falowały i dochodziło do tego że silnik gasł. Musiałem hamować lewą nogą a prawą ciągle kontrolować obroty, troche niebezpieczne

. Ale do rzeczy. W moim przypadku pękła rura doprowadzająca powietrze z filtra powietrza do silnika i przez tek zwane fałszywe powietrze silnik wariował. Po prowizorycznej naprawie taśmą izolacyjną silnik pracuje równiutko i bez szarpnieć. Jeśli jeszcze mechanicy nie zdali z ciebie skóry to radzę to sprawdzić. Jeśli chodzi o pompę paliwową to mam ten sam problem, dzwięk kojarzy mi sie z szambiarka. Kupiłem nową pompę i po 5 miesiącach jest to samo. Pozdro.

roddick · Post autor: **roddick** » 10 kwie 2008, 16:12

Siemka. Dzieki za pomoc. Samochod stoi juz 2 tygodnie u mechanika 40km od miejsca gdzie mieszkam wiec moje pole manewru nie jest wielkie. Licze tylko ze zrobi to porzadnie i nie zabije mnie finansowo.