[80 B4]Mam problem z długimi śwaitłami!!!

Zetor · Post autor: **Zetor** » 31 sty 2007, 16:04

nie wiem co to za mechanik? Powinien to zrobić elektryk! Poza tym przekaźnik odciąża styki przełącznika, bo cały prąd(natężenie) wali przez przekaźnik a nie przez delikatne bądź co bądź styki przełącznika. Przykład: Koleżka założył do malucha żarówy 100/90 i po tygodniu jazdy na światłach wymieniał przełącznik zespolony. Założyłem mu przekaźniki i ten,, miszczu" jeźdi na nich do teraz bez żadnych problemów( no , nie licząc ładowań akumulatora dosyć częstego!!!)

pawelrybak15 · Post autor: **pawelrybak15** » 28 lut 2007, 08:22

Montaż przekaźników znacznie wydłuża żywotność przełącznika zespolonego, tak jak kolega Zetor wyżej napisał cały prąd idzie przez przekaźnik, a przez przełącznik idzie zaledwie kilka mA, co nie jest w stanie wypalić styków

W Audi mojego ojca przekaźniki od kiedy zostały zamontowane nie musiały być ani razu wymieniane, styków też nie trzeba czyścić

FRANZ · Post autor: **FRANZ** » 28 lut 2007, 21:34

WITAM. Miałem ten sam problem w dwóch moich audi 80. Zdemontowałem przełączniki z kierownicy i podiąłem styki - problem tkwił w wyrobieniu sprężynki którą trzeba było deko rozciągnąć.
Inaczej sprawa się ma jeżeli stosowałeś zbyt mocne żarówki - wtedy czeka Cię wymiana przełącznika zespolonego - nadpalonych styków nieda się naprawić

oCOUPANT · Post autor: **oCOUPANT** » 28 lut 2007, 23:34

brunodk pisze:nie jestem mechanikiem... ale na swojim Audi sie znam kumpel kiedys zalorzyl te przekazniki i komputer zacza mu swirowac... najlepsze jest to ze mechanik mu zalkadal te przekazniki i sam nie wiedzial co sie dzieje... :lol: a jak sie wypala styki to wczesniej ''...audica na szrot trafi...''

Moja na szrot sie nie wybiera a juz krotkie klopoty z "pajakiem" miala, naszczescie w pore zareagowalem, ale przekazniki tylo czekaja na montaz (przekaznik pare ziko... "pajak" stopare ziko)

grzesuaw · Post autor: **grzesuaw** » 23 sty 2011, 15:09

Mnie dotknął ten sam problem co kolegę "zygus". Wina styków, które zaśniedziały. Przeczyściłem i popryskałem WD-40. Działa bez zarzutów. Jedyny problem był z klaksonem, który nie chciał łączyć w miejscu gdzie się styka mały bolec od kierownicy z pierścieniem na dolnej obudowie "pająka". W moim przypadku to była wina zbyt mocnego dociśnięcia "pająka" z plastikową obudową. Trzeba zostawić odrobinę luzu przy przykręcaniu obudowy za pomocą klucza ampułowego pomiędzy obudową a deską rozdzielczą.
Mam nadzieję, że okaże się to komuś pomocne

Pozdrawiam 8-)

pawelrybak15 · Post autor: **pawelrybak15** » 23 sty 2011, 15:20

Ten WD40 narobi po czasie więcej szkody niż pożytku.

Szara80tkaTdi · Post autor: **Szara80tkaTdi** » 23 sty 2011, 16:55

pawelrybak15 pisze:Ten WD40 narobi po czasie więcej szkody niż pożytku.

dokladnie,
tam powinien byc np naj zwyklejszy smar

Kolber · Post autor: **Kolber** » 23 sty 2011, 18:54

U mnie jest identyczny problem, przy czym jak się mocniej popchnie dźwigienkę to długie się zapalą.

Rozmawiałem ze znajomym elektrykiem i tak jak wszyscy tu piszecie to typowa przypadłość 80-ki i najlepiej zamontować przekaźniki, później jeśli się da naprawić przełącznik długich...

Pozdro

Kubik · Post autor: **Kubik** » 23 sty 2011, 22:23

Kolber pisze:Rozmawiałem ze znajomym elektrykiem i tak jak wszyscy tu piszecie to typowa przypadłość 80-ki i najlepiej zamontować przekaźniki, później jeśli się da naprawić przełącznik długich...

W pająku od świateł długich jest mosiężna blaszka z nabitym pinem, przy włączaniu długich powstaje przeskok łuku elektrycznego i pin się zaczernia. To jest powód twojego problemu. Wystarczy to rozebrać i przeczyścić.

Post autor: **Jarewa** » 23 sty 2011, 22:46

kubik pisze:przy włączaniu długich powstaje przeskok łuku elektrycznego i pin się zaczernia.

Żeby powstał łuk musiało być kilka KV.

To najzyklejszy nie styk przy dużym prądzie jest wypalany przez małe pole przejścia prądu.

Kolber · Post autor: **Kolber** » 23 sty 2011, 23:16

kubik pisze:
Kolber pisze:Rozmawiałem ze znajomym elektrykiem i tak jak wszyscy tu piszecie to typowa przypadłość 80-ki i najlepiej zamontować przekaźniki, później jeśli się da naprawić przełącznik długich...
W pająku od świateł długich jest mosiężna blaszka z nabitym pinem, przy włączaniu długich powstaje przeskok łuku elektrycznego i pin się zaczernia. To jest powód twojego problemu. Wystarczy to rozebrać i przeczyścić.

pewnie jest tak jak mówisz.

Przy czym żeby sytuacja się nie powtórzyła to lepiej założyć przekaźniki

Pozdro

Szara80tkaTdi · Post autor: **Szara80tkaTdi** » 24 sty 2011, 00:20

kubik pisze: przy włączaniu długich powstaje przeskok łuku elektrycznego i pin się zaczernia.

i dlatego sie powinno tam przesmarowac czyms co bedzie nie dopuszczac do tego, fabrycznie jest tam jakis smar, niestety niewiem jaki dokladnie

Kolber pisze:Rozmawiałem ze znajomym elektrykiem i tak jak wszyscy tu piszecie to typowa przypadłość 80-ki i najlepiej zamontować przekaźniki

bez urazy, jesli jest przeczyszczone i przesmarowane to kolejne dziesieciolecia podziala bez takich pomyslow

Post autor: **Jarewa** » 24 sty 2011, 06:07

To ma być czyste bez smaru bez niczego dotykać pełną płaszyzną. Smar i inne środki spowodują nie styk. Styki zawsze muszą być czyste!

Smar jest użyty tylko do plastików ślizgi itd.