[B4] Wymiana zbiornika płynu do spryskiwaczy

kolodzieju · Post autor: **kolodzieju** » 20 kwie 2008, 15:28

Witam.
Mam dziurawy zbiornik, dosyć mocno popękany, nie pytajcie dlacego

Jedyną możliwością, która dostrzegłem, aby się do niego dostać jest demontaż całego nadkola/ błotnika.
jest inny sposób?

Grzegorzbielsko · Post autor: **Grzegorzbielsko** » 20 kwie 2008, 15:39

Niestety nie. Podnośnik, koło, nadkole. popuszczenie osłony pod silnikiem. Chyba że chcesz być pierwszy i zrobisz rezanko błotnika :lol: dziura 2 zawiasy i jakaś zapinka, lecz nie polecam. Ale łączę sie w bólu bo mnie tez to czeka.

kolodzieju · Post autor: **kolodzieju** » 20 kwie 2008, 15:45

ech.. no trudno.
Tak to zwykle bywa, ze po najmniejsza pierdołę trzeba bardzo głęboko sięgać.

IC69 · Post autor: **IC69** » 20 kwie 2008, 15:51

kolodzieju, wystarczy nadkole, błotnika nie ruszaj.

Solskier · Post autor: **Solskier** » 21 kwie 2008, 08:29

IC69 pisze:wystarczy nadkole, błotnika nie ruszaj.

Potwierdzam, samo nadkole wystracza w zupełnosci.

FilippoAudi80 · Post autor: **FilippoAudi80** » 24 mar 2013, 15:20

odświerzam temat, ma ktoś jakiej zdjęcia jak to wygląda po odkręceniu nadkola? Co potem? z góry dzieki za pomoc

sylwester28ET · Post autor: **sylwester28ET** » 24 mar 2013, 21:23

Jak zdejmiesz nadkole to ukazuje się zbiorniczek płynu. Aby go wyjąć to należy odkręcić dwie nakrętki, mocowanie boczne błotnika i wykręcić rurkę wlewu od zbiorniczka.

AMBlENTE · Post autor: **AMBlENTE** » 20 sie 2013, 08:13

co do wymiany zbiorniczka potwierdzam iz trzeba zdemontowac blotnik co umozliwi dostep do mocowan

duo · Post autor: **duo** » 21 sie 2013, 09:15

AMBlENTE pisze:co do wymiany zbiorniczka potwierdzam iz trzeba zdemontowac blotnik

bzdura

Madison · Post autor: **Madison** » 12 kwie 2014, 23:04

A jak sprawa wygląda w Coupe NG? jest jakaś różnica? bo z tego co patrzyłem to wydaję mi się, że bez odkręcania błotnika nie da rady go wymienić... czy jednak wystarczy tylko nadkole odkręcić? stary zbiorniczek udało mi się jakoś wyciągnąć po zdemontowaniu lampy przez otwór po niej, ale nowego już tak nie dam rady włożyć...