[80b3] parowanie szyb a nagrzewnica

piomal1987 · Post autor: **piomal1987** » 12 maja 2008, 21:09

slonik1983,
rozkrecasz wszystkie elementy deski, potem sama deske ale pamietaj zeby najpierw odkrecic kanały powietrza od deski rozdzielczej
potem delikatne ale pewnym ruchem odsuwaj deske az dostaniesz sie do kanałów,
nastepnie odkrecasz 2 sruby w przegrodzie silnika (kolo wezy od nagrzewnicy), zdejmujesz węze, wysuwasz caly tunel i wyjmujesz nagrzewnice, wyczyc jej obudowe bo tam zawsze siedzi pełno syfu
aha jak zakładasz nową to tez delikatnie zeby nie połamac jej listkow
potem skrecasz wszystko w odwrotnej kolejnosci do zdejmowania zalewasz płynem i juz:)
ja robiłem to pierwszy raz i na spokojnie bylo 3 godziny roboty

slonik1983 · Post autor: **slonik1983** » 13 maja 2008, 14:26

ja jestem w trakcie ale tez jakos tak szybko idzie.wlasnie jade po nowa. zaleta tego ze robi sie to samemu jest jeszcze to ze przy okazji wyrzucam wszystkie kable ktore ktos kiedys zostawil pod deska:) wymieniam przepalone zaroweczki itd. jak sie cos sobie samemu robi to wiadomo ze zrobi sie najlepiej jak sie potrafi a w warsztacie zwykle pewnie maja gdzies czy bedzie trzeszczalo czy nie... nie mowie ze zawsze ale zreszta sami wiecie jak jest

widmo · Post autor: **widmo** » 13 maja 2008, 16:20

slonik1983 pisze:a w warsztacie zwykle pewnie maja gdzies czy bedzie trzeszczalo czy nie...

zalezy od warsztatu i mentalnosci

ja juz to robiełm 3 razy i reklamacji zwiazanej z trzeszczeniem deski , jakimiś brakami i wadami nie miałem. pozatym gdy to robiłem to pytałem gościa czy ewentualne braki żarówek, kabli itp itd uzupełniać ...

piomal1987 · Post autor: **piomal1987** » 13 maja 2008, 18:50

tak samo jak i ja u siebie wszysko to co bylo uszkodzone/spalone dawałem nowe, czysciłem tapicerke z papierkow i innych smieci,ktore przyjechały jeszcze z Niemiec

. Wczesniej były problemy z trzeszczeniem deski, a raczej schowka, po calej operacji cisza i deska w koncu jest rowno ustawiona

slonik1983 · Post autor: **slonik1983** » 13 maja 2008, 21:50

mam pytanie... niby wszystko zlozylem z wyjatkiem kierownicy i diody z alarmu ktora musze wymienic ale mam problem. lewy kierunek wariuje i nie swieci mi kierunkowskaz lewy z tylu. na awaryjnych tez nie dziala i tylko lewy. przod dziala ale miga 2x szybciej. wymienilem zarowke w tylnym migaczu i nic tzn to samo. macie jakis pomysl co moze byc nie tak?

piomal1987 · Post autor: **piomal1987** » 13 maja 2008, 21:57

a ta zarowka tez miga juz czy nie? bo nawet jak jest dobra i niema styku na blaszkach to tez wariuje

slonik1983 · Post autor: **slonik1983** » 13 maja 2008, 22:25

lewy tyl nie miga wogole, lewy przod tak. tylko czy to tak moglo samo z siebie? jutro sprawdze co z blaszkami. aha jeszcze mam problem z licznikiem, po ponownym podlaczeniu okazalo sie ze obrotosciomierz nie chodzi:/ moze to miec zwiazek z migaczem?

i jeszcze jedno pytanie, nagrzewnica sama sie odpowietrzy po zalaniu plynem czy trzeba kombinowac?

widmo · Post autor: **widmo** » 14 maja 2008, 01:04

nie pomyliłeś kostek w liczniku ? są dobrze dociśnięte ? nie uszkodzony jakiś przewód gdy sciągałeś deskę rozdzielczą ?

kierunkowskazy nie mają nic do obrotomierza inny obwód

awaryjne i kierunkowskazy są na jednym obwodzie.
jak nie masz wpiętego przycisku od awaryjnych to kierunki nie bedą działać

a z odpowietrzaniem układu chłodzącego to juz było wiele razy poszukaj na forum

slonik1983 · Post autor: **slonik1983** » 14 maja 2008, 13:15

kierunki juz ok.okazalo sie ze zle z jednej strony docisnalem kostke ktora jest pod deksa. obrotomierz tez dziala, okazalo sie ze bezpiecznik sie przepalil. tak wiec wszystko dziala:)
wcale nie bylo tak strasznie :lol:

krzysiek11 · Post autor: **krzysiek11** » 14 maja 2008, 18:20

dlaczego wyjołeś cały pulpit? przecież wystarczyło go odsunąć 20 cm.
nie musiał byś wszystkiego odłanczać

:?:

widmo · Post autor: **widmo** » 14 maja 2008, 20:25

ale wtedy łatwiej wszystko posprawdzać bez gniecenia się w samochodzie

a wsadzić deskę z powrotem to jest 30 min wiecej niż gdybyś wszystko odsuwał :lol:

piomal1987 · Post autor: **piomal1987** » 15 maja 2008, 19:08

do całkowitego odjecia deski nawet nie trzeba rozpinac instalacji ani ciegien regulacji dmuchawy wystarczy wszystko poluzowac i odsuwac deske

a ja mam pytanie co do wtykow diagnostycznych pod spodem połki kierowcy
do czego one wogole słuzą?

widmo · Post autor: **widmo** » 15 maja 2008, 23:27

powinieneś mieć 3 wtyki 2 pinowe (chociaż czasami są tylko 2)
(chyba brązowy czarny i biały) ale wykorzystujesz tylko 2 z nich tj + i - oraz linie K L
służą one do diagnostyki podzespołów elektronicznych i elektromechanicznych.
w zależnosci jaki masz sterownik silnika to tyle możesz zobaczyć jak sie podepniesz komputerem. w niektórych komputer nic nie zdziała bo mogą być tylko i wyłącznie kody błyskowe.

odnosnie interfejsu to poczytaj troche tutaj www.viaken.pl
oraz na forum było wiele tematów odnośnie diagnostyki. włącz szukaczke i wszystkiego sie dowiesz

piomal1987 · Post autor: **piomal1987** » 19 maja 2008, 18:57

a teraz mam mały problem
po wymianie nagrzewnicy cos słabo grzeje tzn jak jest na I zakresie to powietrze jest ok a jak tylko wezme na IV to momentalnie sie schładza.
nadmieniam ze układ nie jest zapowietrzony i ma odpowiednia ilosc płynu

widmo · Post autor: **widmo** » 20 maja 2008, 01:51

to jest normalne zjawisko.

gdy włączysz 4 bieg dmuchawy to wtedy bardzo szybko ochłodzi nagrzewnicę, z racji ze wentylator się kreci jak szalony, pozatym nagrzewnica jest nowa i ma przelot pomiędzy "firnami" (żebrami) wiec szybciej oddaje ciepło a pompa nie zdąży przpchnąć schłodzonej cieczy i napełnić nagrzewnicę gorącą

jeżeli wtedy dodasz gazu na powiedzmy 2000 obr to temperatura powietrza wdmuchiwanego się podniesie. pompa wody wtedy zdąrzy "napełnić" nagrzewnicę gorącą porcją płynu chłodzącego silnik.

ja u siebie jak mam nagrzany samochód i włącze ogrzewanie na gorące
to temperatura powietrza z kratek jest taka ze nie moge utrzymac ręki (w granicach 70oC) jak włacze 4 bieg dmuchawy to momentalnie się ochładza.
do tego dużą rolę na jakości ogrzewania odgrywają klapki sterujace nadmuchem wewnątrz modułu ogrzewania (czarna skrzynka z nagrzenicą i klapkami)
u mnie klapki były dziurawe (blacha pokryta gąbką) ale domowym sposobem je zregenerowałem (klej do tapicerki typu butapren + welurowy materiał od tapicera + 60 min cierpliwości + nożyczki i nóż do tapet)
po zregenerowaniu klapek w puszce nagrzewnicy zlikwidowałem świszczenie. tak samo wymieniłem sobie uszczelnienie w kratkach wylotowych. i nic juz nie gwizda i nie swista.