[All] Technika jazdy - nierówności
[All] Technika jazdy - nierówności
Jak w temacie
Jak należy jeździć po naszych polskich mocno połatanych drogach , mam na myśli taką jezdnie gdzie jest "łata na łacie"
1- czy należy jechać powoli - tak by autam i zawieszeniem nie trzepało zbyt mocno ???
2- czy jedziemy bardzo szybko gdyż jak co niektórzy twierdzą auto nie wpada w dziury tylko przeskakuje górą i wtedy ponać mniej sie niszczy zawiesenie
Jak należy jeździć po naszych polskich mocno połatanych drogach , mam na myśli taką jezdnie gdzie jest "łata na łacie"
1- czy należy jechać powoli - tak by autam i zawieszeniem nie trzepało zbyt mocno ???
2- czy jedziemy bardzo szybko gdyż jak co niektórzy twierdzą auto nie wpada w dziury tylko przeskakuje górą i wtedy ponać mniej sie niszczy zawiesenie
Ostatnio zmieniony 27 paź 2012, 21:54 przez ziemor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Silvesters
- Forum Audi 80
- Posty: 107
- Rejestracja: 13 wrz 2007, 22:55
- Lokalizacja: Zgorzelec
Na nasze drogi nie ma regóły mysle ze lepiej jechac powoli bo zawieszenie nie dostaje ciosów, a przy szybkiej jezdzie faktycznie my nie czujemy tylu dziur, ale wydaje mi sie na wlasnych doswiadczeniach ze technika "lotu" autem po dziurach nie jest dobra, bo auto sie strasznie niszczy
Ale co wybrać to niewiadomo bo zeby nie czuc dziur przy wolnej jezdzie to trzeba by bylo jechac 10 km/h wiec lipa bo pieszo mozna szybciej
Moze kiedys nie bedziemy musieli sie tym głowic... tylko kiedy?!
Ale co wybrać to niewiadomo bo zeby nie czuc dziur przy wolnej jezdzie to trzeba by bylo jechac 10 km/h wiec lipa bo pieszo mozna szybciej
Moze kiedys nie bedziemy musieli sie tym głowic... tylko kiedy?!
-
- Forum Audi 80
- Posty: 26
- Rejestracja: 27 lut 2008, 14:41
- Lokalizacja: Gdańsk
ja mam u siebie na trasie do pracy około 1 km rreblinki.. czyli płyt betonowych takich sześciokątnych..
Układane były jakoś za "dobrych czasów" więc na chwilę obecną za równa to ta nawierzchni nie jest.
żeby jechać tak aby zawieszenienie było zbyt obciążone musze jechać ok 15km/h co mi się zupełnie nie płaca, lub dokładnie 55-60 bo dokładnie w tym przedziale zawieszenie wyłapuje duże uskaki jak na asfalcie, ale już połaczenia płyt nie sprawiają żadnego kłopotu..
A co jest lepssze dla zawieszenia??
Jeden pies - w polsce i tak trzeba je często serwisować... niestety...
Układane były jakoś za "dobrych czasów" więc na chwilę obecną za równa to ta nawierzchni nie jest.
żeby jechać tak aby zawieszenienie było zbyt obciążone musze jechać ok 15km/h co mi się zupełnie nie płaca, lub dokładnie 55-60 bo dokładnie w tym przedziale zawieszenie wyłapuje duże uskaki jak na asfalcie, ale już połaczenia płyt nie sprawiają żadnego kłopotu..
A co jest lepssze dla zawieszenia??
Jeden pies - w polsce i tak trzeba je często serwisować... niestety...
- Grzegorzbielsko
- Forum Audi 80
- Posty: 647
- Rejestracja: 16 sty 2008, 22:18
- Lokalizacja: bielsko-biała
Na polskie drogi ( z parkowaniem tez by nie było problemu)bardzo dobrze by sie sprawdził M1 Abrams ale trochę dużo pali :lol: .
A do rzeczy, jedna podstawowa najważniejsza zasada - gdy jedziemy z jakąś tam prędkością i zobaczymy na naszej drodze czającą się na nas dziurę której nie jesteśmy w stanie ominąć to normalnym odruchem jest gwałtowne hamowanie i tu dochodzimy do sedna. Przed sama dziura odpuszczamy hamowanie! Zabójstwem dla zawieszenia, opony felgi jest wjechanie do dziury na zablokowanym bądź mocno hamującym kołem.
A do rzeczy, jedna podstawowa najważniejsza zasada - gdy jedziemy z jakąś tam prędkością i zobaczymy na naszej drodze czającą się na nas dziurę której nie jesteśmy w stanie ominąć to normalnym odruchem jest gwałtowne hamowanie i tu dochodzimy do sedna. Przed sama dziura odpuszczamy hamowanie! Zabójstwem dla zawieszenia, opony felgi jest wjechanie do dziury na zablokowanym bądź mocno hamującym kołem.
- Skuciok
- Forum Audi 80
- Posty: 1404
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 14:03
- Imię: Sebastian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
kupić motor, najlepiej enduro (na pewno spali mniej niż M1 Abrams), bo tam są kółka przód 21 cali tył pewnie z 18 cali, i miękka zawiecha, nie czuć dziur mając takie większe kółka
ja sie staram wymijać mimo że połatają łatami o czasem jeszcze da sie wybrać lepszą drogę, oczywiście na dziurach absolutnie nie hamujemy, wręcz warto włączyć sprzęgło niech już po nich przeleci z tą prędkością do jakiej zwolniliśmy, można zapomnieć o szybszym pokonywaniu zakrętów bo jak nie jesteś pewien że tam jest dobra droga na tym winklu to można też poważnie zawieszenie nadwyrężyć bo w końcu jedna strona auta na zakręcie sie dociąża... raczej niedobrym pomysłem jest jazda szybciej bo dziur nie czuć, aczkolwiek na mojej drodze do pracy w dwóch miejscach są takie "uskoki" że jak sie jedzie 70-75 to ich nie czuć a szybciej lub wolniej to jest duże bujnięcie całym autem...
ja sie staram wymijać mimo że połatają łatami o czasem jeszcze da sie wybrać lepszą drogę, oczywiście na dziurach absolutnie nie hamujemy, wręcz warto włączyć sprzęgło niech już po nich przeleci z tą prędkością do jakiej zwolniliśmy, można zapomnieć o szybszym pokonywaniu zakrętów bo jak nie jesteś pewien że tam jest dobra droga na tym winklu to można też poważnie zawieszenie nadwyrężyć bo w końcu jedna strona auta na zakręcie sie dociąża... raczej niedobrym pomysłem jest jazda szybciej bo dziur nie czuć, aczkolwiek na mojej drodze do pracy w dwóch miejscach są takie "uskoki" że jak sie jedzie 70-75 to ich nie czuć a szybciej lub wolniej to jest duże bujnięcie całym autem...