 początek problemów był ok 1,5 roku temu. Otóż gdy ww. wozidełko postało parę dni na działeczce na wilgotnej trawce <tak to sobie tłumacze>  to na trasie dawało się odczuć szarpanie samochodu, coś jakby niedawkowanie paliwa itp. Samochód się wygrzał wszystko wracało do normy.
  początek problemów był ok 1,5 roku temu. Otóż gdy ww. wozidełko postało parę dni na działeczce na wilgotnej trawce <tak to sobie tłumacze>  to na trasie dawało się odczuć szarpanie samochodu, coś jakby niedawkowanie paliwa itp. Samochód się wygrzał wszystko wracało do normy.Od kiedy ja jestem szoferem tego samochodu auto się wściekło :shock: <osohozi>
Zimne odpala super i tak samo chodzi. Z niczym nie ma problemu!
 
 Problem pojawia sie po paru minutach. Przy delikatnym operowaniu pedałem gazu jakoś to jedzie. Nie ma jednak mowy o elastyczności silnika, gwałtownym przyspieszaniu itp. Lola zachowuje się tak jakby ktoś ją trzymał za du... w cuglach
 
    Ciśnienie sprężąnia wzorcowe - nie bierze grama oleju. Cewka nowa Beru, przewody nowe Beru, świece NGK również, pokusiłem się nawet o Halla {choć wiem że ten działa bądź nie} :lol:
Dodam że jeszce nigdy w życiu mój samochód nie był u ŻADNEGO mechanika, elektromechanika czy tam jeszcze innej maści kominiarza
 Tymczasem dziś odebrałem go od "NAJLEPRZEGO" elektro w mieście.  Kopał mi samochód przez dwa dni i się poddał -a  moja Lola nie!
 Tymczasem dziś odebrałem go od "NAJLEPRZEGO" elektro w mieście.  Kopał mi samochód przez dwa dni i się poddał -a  moja Lola nie!  
   VAG na zakładce "błędy" - pokazuje czysto, bloków danych już niestety nie kumam :oops:
Słynna 30 {ja wole nazywać szkarade po imieniu - przekaźnik pompy paliwa} sprawdzona, czujnik temp.[niebieski] do CPU wymieniony, potencjometr przepustnicy ok. przesunięta płytka przepływomierza, stukowy. :roll:
Rozrząd ok a zapłon ustawiany wg. "tajnej" repeptury czarkaj 8-)
 
  Z dnia na dzień jest coraz gorzej :cry: Jak silnik dobrze się nagrzeje to DOSŁOWNIE nie pali na 1 i trzeci gar! Powiecie sterowanie zaworem. Ja powiem szklaneczki wymienione niecały rok temu! W week zamienie miejscami wtryskiwacze i wymienie ich uszczelnienie - potem zostaje mi już tylko "kopanie w pył" całego motorka.
Bym zapomniał wcześniej miałem błąd przepływki ale wymieniony termistor wygasił błąd.
Prosze was o małą burze mózgów na ww. temat i podsyłanie pomysłów. Opinie że w 1 i trzecim cylindrze zagina się czasoprzestrzeń będą ignorowane
 A może nawalił "mieszacz piany"?
    A może nawalił "mieszacz piany"?  :lol:    Pozdr
  :lol:    Pozdr 
							









 
 







 
