Czy ma ktoś jakiś opis jak to naprawić ,rozebrać, i poustawiać aby niczego nie zepsuć.
Czytałem tematy na temat przepływki, jednak w większości są opisywane te klepkowe.
A u mnie jest to okrągła klapka w leju co się odchyla.
Powoli mam już tego badziewia dość i zastanawiam się nad amputowaniem tego urządzenia. Co o tym myślicie( ale zostanę pojechany )
[B3 3a] Przepływka
Przepływki ciąg dalszy: ostatni nie mam czasu i autko mam tylko na gaz(ściągałem talerzyk z przepływki) natomiast bardzo zastanowiło że samochód dalej przymulało,a przecież po drodze już prawie żadnej elektroniki, z ciekawości ściągałem kabel z przepływomierza i problem znikł. I teraz się zastanawiam dlaczego, czy sygnał z przepływki może przestawiać zapłon?? czy jest coś jeszcze po drodze?
mam instalacje gazową pierwszej generacji bez żadnej elektroniki :shock:
mam instalacje gazową pierwszej generacji bez żadnej elektroniki :shock:
misiek440, wez juz w koncu wywal ten gaz z tego mechanicznego wtrysku, zrób z nim porzadek i bedziesz mial swiety spokoj. Albo ewentualnie zrob na stałe zasilanie tylko gazem, bo tych dwoch rzeczy nie pogodzisz. Jeszcze nie tak dawno pisales, ze u Ciebie wszystko jest super i w ogole miodzio na gazie, a tu coraz wiecej postów z problemami.
Jestes typem czlowieka, taki zreszta jak ja, ktory musi miec wszystko idealnie. Na gazie NIGDY mechaniczny wtrysk nie bedzie dzialal, nie Ty jeden to przerabiales.
Gratuluje uporu )
Wiem ze moj post nic nie wnosi.
Jeszcze raz napiszę - mechaniczny wtrysk to arcydzieło sztuki inżynierskiej. Jakość i precyzja części jest niesamowicie wysoka. ZABIJANIE tego gazem, bo jest 500 zł taniej w skali miesiąca to nieporozumienie
Jestes typem czlowieka, taki zreszta jak ja, ktory musi miec wszystko idealnie. Na gazie NIGDY mechaniczny wtrysk nie bedzie dzialal, nie Ty jeden to przerabiales.
Gratuluje uporu )
Wiem ze moj post nic nie wnosi.
Jeszcze raz napiszę - mechaniczny wtrysk to arcydzieło sztuki inżynierskiej. Jakość i precyzja części jest niesamowicie wysoka. ZABIJANIE tego gazem, bo jest 500 zł taniej w skali miesiąca to nieporozumienie
jak sie zarobia 1500 to wkali miesiąca to jest to ogrom , a i powaznie zastanawiam się nad zasilaniem samym gazem. Da mi to trchę korzyści, zniknie zwężka itp tylko problem z reduktorem aby te membrany się nie rozsypały.
A jak wyciągnę gaz to wogule nie pojadę bo ona na bezynie przestała jeździć przez ten wynalazek audi---przepływka to ustrojstwo mnie do szału doprowadza.
[ Dodano: 2008-07-02, 08:51 ]
tzn problem na bank jest z przepływomierzem i na pewno nie po wystrzale. Na gazie jeźzi rewelacyjnie ale po ściągnięciu klapki z przepływomierza, na benzynie też problem też występował z przymulaniem i to po podpięciu wtyczki od przepływki, więc to na bank te ustrojstwo.
Powiedz mi w którym miejscu ma być ten talerzyk w pozycji zpoczynku, czy ma on być poniżej pozycji "zero" czy powyżej i mniej więcej ile.
[ Dodano: 2008-07-02, 08:53 ]
do tego przed mną ktoś już tam grzebał bo są śrubki zmasakrowane na maksa(chyba nie miał imbusa i nożem to otwierał :shock: )
A jak wyciągnę gaz to wogule nie pojadę bo ona na bezynie przestała jeździć przez ten wynalazek audi---przepływka to ustrojstwo mnie do szału doprowadza.
[ Dodano: 2008-07-02, 08:51 ]
tzn problem na bank jest z przepływomierzem i na pewno nie po wystrzale. Na gazie jeźzi rewelacyjnie ale po ściągnięciu klapki z przepływomierza, na benzynie też problem też występował z przymulaniem i to po podpięciu wtyczki od przepływki, więc to na bank te ustrojstwo.
Powiedz mi w którym miejscu ma być ten talerzyk w pozycji zpoczynku, czy ma on być poniżej pozycji "zero" czy powyżej i mniej więcej ile.
[ Dodano: 2008-07-02, 08:53 ]
do tego przed mną ktoś już tam grzebał bo są śrubki zmasakrowane na maksa(chyba nie miał imbusa i nożem to otwierał :shock: )
misiek440, a ja i tak Ci będę truł zebyś to wypieprzył <ok>
Proponuje kupić inny przepływomierz, jeśli ten ktoś zmasakrował.
Talerzyk ma być oddalony o 1,9 - 2,2 mm (jego wyżej położona krawędź) od granicy gardzieli. Generalnie chodzi o to, żeby benzyna pod ciśnieniem, wypychając palec rozdzielacza paliwa, nie "dopychała" klapki w dół podczas rozruchu, bo to wyłapuje potencjometr i jest problem z rozruchem.
Proponuje kupić inny przepływomierz, jeśli ten ktoś zmasakrował.
Talerzyk ma być oddalony o 1,9 - 2,2 mm (jego wyżej położona krawędź) od granicy gardzieli. Generalnie chodzi o to, żeby benzyna pod ciśnieniem, wypychając palec rozdzielacza paliwa, nie "dopychała" klapki w dół podczas rozruchu, bo to wyłapuje potencjometr i jest problem z rozruchem.
Fura naprawiana prawie :mrgreen: , nie wiem czy my go poprawnie ustawili ale jeździ na gazie i benzynie a odpala na benzynie :mrgreen: . Zlikwidowaliśmy luz tzn w spoczynku do d pracy(opór przez sprężynkę) wynosił około 5mm teraz go wogule nie ma a przepływka jest deczko wyżej niż poziom zero (całkowicie zamknięta).
Teraz jeszcze nie wiem czemu mam 1100 obrotów na jałowym biegu :?:
czujnik temp wymieniony, na przepustnicy styki działają i dochodzi wszytko
i na gazie i na benzynie
Teraz jeszcze nie wiem czemu mam 1100 obrotów na jałowym biegu :?:
czujnik temp wymieniony, na przepustnicy styki działają i dochodzi wszytko
i na gazie i na benzynie