[ABK] duze spalanie? ,bez LPG, wersja Cabrio
PMX, ja bym jednak stawiał na czujnik temperatury (ten niebieski). Miałem podobne objawy jak Ty (z obrotami po puszczeniu gazu czy np za wysokie obroty na ciepłym silniku, duże zużycie paliwa). Już miałem wymieniać sondę, ale po czarekj wszystko u mnie posprawdzał i powiedział, żebym wymienił w pierwszej kolejności czujnik. Kupiłem nowy w ASO za 50zł. Po wymianie jakbym jeździł nie tym samym samochodem . Obroty spadają po kilku minutach od odpalenia do 800 obrotów. Spalanie spadło. Po puszczeniu gazu już obroty się nie blokują .
Wydatek nie jest duży w porównaniu np z sondą.
Wydatek nie jest duży w porównaniu np z sondą.
Witam wszystkich zainteresowanych...
dzis znow troche pogrzebalem, pomierzylem...
Lambda factor: 0,87 i stoi nieruchomo
Napięcie lambdy (chyba to jest to bo jedyne tak niskie w blokach a opisane jako Napiecie):0,48V-0,52 na jalowych obrotach... przygazowka skacze do 0,65V @3000rpm
Pomiary robione przy temp. silnika odczytanej z VAGa:94 st. C
Rozebralem tez przeplywomierz.. przesunalem plytke potencjmetru (notabene nie trzeba nic rozwiercac, wystarczy wykorzystac luz pomierzy srubami mocujacymi a sama plytka)... liniowosc potencjomertu wyraznie sie poprawila jednak nie zauwazylem zadnej roznicy jesli chodzi o problem podtrzymywania/wzrostu obrotow-nadal na jakas 1s sie potrafia zawiesic...
Spalanie sprawdze w najblizszym czasie a jutro pomierze raz jeszcze VAGiem zeby sprawdzic czy cos snie zmienilo.
yawor, tak zrobie jak tylko bede gdzies w okolicach serwisu bo nie chce specjalnie jechac 60km , a moze znasz sklep/serwis ktory by mi to wyslal poczta?
dzis znow troche pogrzebalem, pomierzylem...
Lambda factor: 0,87 i stoi nieruchomo
Napięcie lambdy (chyba to jest to bo jedyne tak niskie w blokach a opisane jako Napiecie):0,48V-0,52 na jalowych obrotach... przygazowka skacze do 0,65V @3000rpm
Pomiary robione przy temp. silnika odczytanej z VAGa:94 st. C
Rozebralem tez przeplywomierz.. przesunalem plytke potencjmetru (notabene nie trzeba nic rozwiercac, wystarczy wykorzystac luz pomierzy srubami mocujacymi a sama plytka)... liniowosc potencjomertu wyraznie sie poprawila jednak nie zauwazylem zadnej roznicy jesli chodzi o problem podtrzymywania/wzrostu obrotow-nadal na jakas 1s sie potrafia zawiesic...
Spalanie sprawdze w najblizszym czasie a jutro pomierze raz jeszcze VAGiem zeby sprawdzic czy cos snie zmienilo.
yawor, tak zrobie jak tylko bede gdzies w okolicach serwisu bo nie chce specjalnie jechac 60km , a moze znasz sklep/serwis ktory by mi to wyslal poczta?
Lambda factor mocno za niski - mieszanka za bogata!
Na razie w przepływomierzu nie grzeb, bo tylko go zepsujesz. Mój ma 400 tys. km, przeżył dwa strzały i dalej jest sprawny. Twój zapewne jest w lepszym stanie.
Wpuść trochę fałszywego powietrza do pracującego silnika (pomiedzy przepływomierzem a przepustnicą) tak by znacznie zubożyć mieszankę i wymusić na sterowniku reakcję na zmianę składu mieszanki. Odnotuj zakres zmian napięcia sondy Lambda i przeanalizuj Lambda factor. Przy pracy na wolnych obrotach z zubożoną mieszanką obserwuj Lambda factor, jeżeli po kilku minutach obserwacji wartość przekroczy 1 i będzie się zwiekszała do 1,15 to znaczy że komputer prawidłowo przetwarza napięcie sondy Lambda i wykrywa uboga mieszankę.
Potraktuj sondę Lambda jako część zamienną i jeżeli "przejeździła" już 100 tys. km to wymień ja na nową. Trzeba mieć jakiś pewny punkt odniesienia. W sondzie często dochodzi do "strząchnięcia" fragmentu ceramiki i wtedy sonda "raz działa a raz nie".
Wartości napięcia sondy Lambda które podałeś w ostatnim poście świadczą o jej zużuciu. Nawet na wolnych obrotach napięcie powinno oscylowac pomiędzy 0,1 a 0,8 Volta.
Te napięcie we wcześniejszym poście było lepsze.
Możesz też na pracującym silniku spróbować domykać klapkę przepływomierza co również spowoduje zubożenie mieszanki.
Realizacja opisanch czynności pozwoli na stwierdzenie czy komputer jest sprawny.
Na razie w przepływomierzu nie grzeb, bo tylko go zepsujesz. Mój ma 400 tys. km, przeżył dwa strzały i dalej jest sprawny. Twój zapewne jest w lepszym stanie.
Wpuść trochę fałszywego powietrza do pracującego silnika (pomiedzy przepływomierzem a przepustnicą) tak by znacznie zubożyć mieszankę i wymusić na sterowniku reakcję na zmianę składu mieszanki. Odnotuj zakres zmian napięcia sondy Lambda i przeanalizuj Lambda factor. Przy pracy na wolnych obrotach z zubożoną mieszanką obserwuj Lambda factor, jeżeli po kilku minutach obserwacji wartość przekroczy 1 i będzie się zwiekszała do 1,15 to znaczy że komputer prawidłowo przetwarza napięcie sondy Lambda i wykrywa uboga mieszankę.
Potraktuj sondę Lambda jako część zamienną i jeżeli "przejeździła" już 100 tys. km to wymień ja na nową. Trzeba mieć jakiś pewny punkt odniesienia. W sondzie często dochodzi do "strząchnięcia" fragmentu ceramiki i wtedy sonda "raz działa a raz nie".
Wartości napięcia sondy Lambda które podałeś w ostatnim poście świadczą o jej zużuciu. Nawet na wolnych obrotach napięcie powinno oscylowac pomiędzy 0,1 a 0,8 Volta.
Te napięcie we wcześniejszym poście było lepsze.
Możesz też na pracującym silniku spróbować domykać klapkę przepływomierza co również spowoduje zubożenie mieszanki.
Realizacja opisanch czynności pozwoli na stwierdzenie czy komputer jest sprawny.
A wiec tak...
Wpuscilem troche falszywego powietrza sciagajac gume zaraz za przeplywka...
Starczylo zrobic niewiekla szpare i silnik wyraznie zaczal prychac i pracowac nierowno... tak zostawilem... Lambda factor stoi jak stal na 0,87, natomiast napiecie lambdy od razu spada do 0,0V i tak stoi. Zastanawia mnie czy to nie czasem napiecie z potencjometru przeplywki.
czarekj, Mozesz mi powiedziec w ktorym dokladnie bloku, na ktorej pozycji w VAGU jest napiecie lambdy?
Po wylaczeniu silnika to niby napiecie lambdy wskazuje 0,46V i stoi.
Po przesunieciu plytki przeplywki obserwuje mocniejsze zjawisko podtrzymywania/zwiekszania samoczynnie obrotow po puszczeniu gazu. Daje sie nawet nieraz odczuc ze auto przyspiesza a po chwili zwalnia trzymiac pedal w stalej pozycji. Zrobi tak kilka razy i jedzie rowno... nie zawsze, nie za czesto i nie wiem od czego to zalezy
Spalanie sie zmniejszylo... nie wiem w sumie dlaczego... zrobilem poki co 240km na 30,5l paliwa. Czyli jakies 12,7l/100km w ruchu miejskim... dozo czy norma?
Wpuscilem troche falszywego powietrza sciagajac gume zaraz za przeplywka...
Starczylo zrobic niewiekla szpare i silnik wyraznie zaczal prychac i pracowac nierowno... tak zostawilem... Lambda factor stoi jak stal na 0,87, natomiast napiecie lambdy od razu spada do 0,0V i tak stoi. Zastanawia mnie czy to nie czasem napiecie z potencjometru przeplywki.
czarekj, Mozesz mi powiedziec w ktorym dokladnie bloku, na ktorej pozycji w VAGU jest napiecie lambdy?
Po wylaczeniu silnika to niby napiecie lambdy wskazuje 0,46V i stoi.
Po przesunieciu plytki przeplywki obserwuje mocniejsze zjawisko podtrzymywania/zwiekszania samoczynnie obrotow po puszczeniu gazu. Daje sie nawet nieraz odczuc ze auto przyspiesza a po chwili zwalnia trzymiac pedal w stalej pozycji. Zrobi tak kilka razy i jedzie rowno... nie zawsze, nie za czesto i nie wiem od czego to zalezy
Spalanie sie zmniejszylo... nie wiem w sumie dlaczego... zrobilem poki co 240km na 30,5l paliwa. Czyli jakies 12,7l/100km w ruchu miejskim... dozo czy norma?
W dziale download masz dwa pliki z kompletnym opisem gdzie szukać konkretnych wskazań w VAG.
http://a6klub.pl/pliki/ABK_po_7-93.pdf
http://a6klub.pl/pliki/ABK_po_7-93.pdf
A wiec napiecie lambdy to faktycznie napiecie lambdy ;Dczarekj pisze:W dziale download masz dwa pliki z kompletnym opisem gdzie szukać konkretnych wskazań w VAG.
http://a6klub.pl/pliki/ABK_po_7-93.pdf
Co powiesz o tym co napisalem wyzej? O zachowaniu sie napiecia i lambda factor po wpuszczeniu falszywego powietrza?
- yellow2008
- Forum Audi 80
- Posty: 35
- Rejestracja: 17 cze 2008, 14:10
Mam cabrio od miesiąca. Jest pogoda więc jeżdżę codziennie. Krótkie trasy 20-100km oczywiscie zawsze bez dachu i bez pospiechu. Jak przejadę 500km to wlewam 65l benzyny. Sądzicie że dużo pali? Waży 1430kg myslałem że to normalne. Czy jest sens szukać przyczyn takiego spalania? Czy komuś silnik ABK pali mniej?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 413
- Rejestracja: 07 mar 2008, 12:53
- Lokalizacja: z kontowni
moja kupetka pali 11/12 wczesniej paliła mniej ale mam oponki 17/235 i dlatego więcej pali przynajmniej tak mi sie wydaje na 15" mieściłem sie w 9 po mieście oczywiście spokojna jazda
[ Dodano: 2008-07-06, 01:49 ]
moja kupetka pali 11/12 wczesniej paliła mniej ale mam oponki 17/235 i dlatego więcej pali przynajmniej tak mi sie wydaje na 15" mieściłem sie w 9 po mieście oczywiście spokojna jazda
[ Dodano: 2008-07-06, 01:49 ]
moja kupetka pali 11/12 wczesniej paliła mniej ale mam oponki 17/235 i dlatego więcej pali przynajmniej tak mi sie wydaje na 15" mieściłem sie w 9 po mieście oczywiście spokojna jazda