Forum Audi 80 Klub Polska

Ja miałem dzisiaj włamanie. Prawy zamek w drzwiach śmiesznie przekręcony i stacyjka zablokowana. Nie mogli wozu odpalić, a radia nie mam więc wzięli wkład do lusterka od strony pasażera... Zamknęli za sobą, więc wątpliwe że coś ich przestraszyło. Nie za bardzo to wszystko rozumiem. Ma ktoś pomysł co to znaczy? Rozmyślili się...? :shock:
Szukam też dobrego autoalarmu i/lub blokady skrzyni biegów, bo to moje pierwsze auto i nie znam się na technice na tyle, żeby zrobić sobie Fort Nox z pojazdu.

Mi kiedys we wroclawiu tez robili wlama przy zo w bialy dzien kolo mega ruchliwej drogi skonczylo sie to tym ze im wlamak pekl w zamku i odeszli.

gdy przekecamy stacyjke na zapłon to pompa wydaje charakterystyczny dzwiek ktorego nie bedzie jesli bedziemy mnieli odciecie polegajace na odłaczebniu zasilania pompy.Jesli bedzie na to czas to złodziej na pewno sie połapie.

Ja nie mam dźwięku pompki bo trzeba zakręcić rozrusznikiem Taka wersja dlatego ten zapłon to nie reguła. Przecież złodziej nie będzie czytał na silniku jaki masz rodzaj ,żeby wiedzieć czy pompka działa po zapłonie czy po rozruszniku.
A ja na radio mam patent ,który w najbliższym czasie zastosuję.
Montaż syreny we wnętrzu auta w okolicy nawiewu czy gdzieś . Miejsce wyszukam doświadczalnie.Wyobraźcie sobie złodzieja w środku i nagle syreną mu po uszach. Bo na syrenę na zewnątrz to nikt nie reaguje. Syrena powinna być tak schowana ,żeby była "słyszalna" i żeby nie można jej sięgnąć w celu rozwalenia.
Mam nawet taki defender do samoobrony. Jest smycz i po pociągnięciu włącza się alarm. To maleństwo jest wielkości pudełka papierosów i zasilane bateryjką 9V ale daje po uszach jak złoto.

Dołączę się do tematu, Mój tata przez 16 lat pracował w Policji ;D W kradzieżach samochodów, Razem ze swoim partnerem wykazywał się najlepszą w mieście skutecznością... Do tego stopnia ze złodzieje go prosili przed Bożym narodzeniem żeby dał im trochę popracować żeby mogli pokupować prezenty... I tyle ile sie nasłuchałem o kradzieżach.. to żaden problem otworzyć i odpalić samochód, łamaki mają z takiej stali że otworzą wszystko...
Dobre parenaście lat temu ukradli mamie malucha, no i wystarczył jeden Telefon ojca i na następny dzień stał na stacji o dziwo umyty i posprzątany ale z rozwaloną stacyjką.
Alarm jest ważny ale nie zawsze skuteczny Będę u siebie zakładał...

Po tym co tu poczytałem to chyba nie zasnę ;D bo jestem szczęśliwym posiadaczem b3 od wczoraj .. i nie chciałbym się z nią za szybko pożegnać też będę musiał pomyśleć o innym zabezpieczeniu bo mam sam alarm, a z tego co tu czytam alarm to pikuś ))

Ja miałem wlama 2 dni temu, zabrali radio, 5 zł i pół litra coca-coli :mrgreen: na szczescie bez uszkodzeń drzwi otworzyli sobie od tak... Najśmieszniejsze jest to ze auto stało na uliczce pomiędzy blokiem a parkingiem strzeżonym niedaleko budki strażnika.

siwusek216 pisze:drzwi otworzyli sobie ... .

A niedawno usunąłem wątek traktujący o tym jak otworzyć zamknięte autko od zewnątrz. Co prawda nikt nie zdążył tam nic napisać i nie było metody "..." ale sami koledzy widzicie, że lepiej nie pisać na ogólnym forum porad typu jak otworzyć/dostać się do środka czy też co i gdzie odciąć, żeby nie można było odpalić autka.

Dlatego ja sobie załatwiłem dzisiaj miejsce na parkingu strzeżonym Ale i tak planuje założyć jakieś inne zabezpieczenia ..

kilka dnio temu naprawiałem światełko przeciwmgielne, stałem z kumplem tyłem do jezdni i w pewnym momencie usłyszałem policjanta, który powiedział "dzień dobry czyje to auto?". odpowiedziałem, że moje. Policjant sprawdził dokumenty, zapisał notkę, chwilę pogadaliśmy i poszedł. Byłem w szoku :shock: , że w biały dzień mnie spisali, a poitem pomyślałem: kurde przecież dobrze,że się zainteresowali :mrgreen: , pozdro dla p. policjantów

Mi sie wamali jakies 2 latatemu w Jeleniej Górze. Sladu wlamania nie bylo wogole. Co prawda mialem w pewien sposob szczescie bo radia nie wyrwali i panela ktory o dziwo zostawilom pod siedzeniem - jak nigdy - nie wzieli ale za to ukradli do niego 2 piloty a radio bylo bez nich bezuzyteczne /od tego czasu zaczela sie moja przygoda z CA/sluchawke BT z ladowarka, ladowarke do telefonu, pozadne okulary sloneczne i co najgorsze moj noz mysliwski.... Straty na jakies 450zl i ani sladu po zlaodziejach... Poszedlem na policje i okazalo sie ze zlapali gnoja - 16to latek wlamywal sie do aut i przyznal sie do 72 wlamow na terenie miasta w przeciagu 2 lat... sprawa umozona ze wzgledu na niepelnoletnosc...
Dzisiaj mam odpiete zamki i pilota. Ale czasem sie boje bo kiedys popsul mi sie sterownik centralnego i jak by to bylo dzisiaj to bym musial szybe tluc... Ale bede zakladal dodatkowy silownik elektryczny z zewnetrznym "awaryjnym" zasilaniem w znanym mi tylko miejscu

Mam pytanko. Czy ma któryś z was alarm z pilotem typu scyzoryk? Jak to się spisuje w praktyce (chodzi mi o pilota)? Wygodny jest? Nie psuje się? Nie dostaje luzów w miejscu mocowania grota?

W pierwszej centrale popsul mi sie zupelnie 1 scyzoryk a drugi tez sie zaczal psuc /prze okolo 1 rok/. Teraz mam inna centralke z innymi scyzorykami - sa prawie identyczne jak w VW/Skoda i po uzytkowaniu jednego prze okolo rok stwierdzam ze czasem nie otwiera sie do konca ale nie blokuje sie na amen na razie... Najlepiej kupic ori i podrezac.

Danek, już sie poprawiłem i więcej nie będę :oops: W sumie jeśli ktoś pala sie takim fachem to i tak zna te sposoby.

siwusek216 pisze:W sumie jeśli ktoś pala sie takim fachem to i tak zna te sposoby.

Chyba nie chcesz wyszkolić kolejnego pokolenia "pałających się tym fachem" 8-) <ok>

rumek pisze:Dlatego ja sobie załatwiłem dzisiaj miejsce na parkingu strzeżonym Ale i tak planuje założyć jakieś inne zabezpieczenia ..

a ja już tak odkąd kupiłem Autko, stale pod kamerami i pod oknem strażnika z psami. koszt 130 zł za miesiąc a śpie spokojnie. Raz po autko poszła moja żona i nie pozwolił jej wziąć samochodu bo na umowie byłem tylko ja. <ok> <ok> <ok>

Uważam wątek za wyczerpany. Zamykam.