Witam,
Mam problem, wczoraj wracajac sobie spokojnie do domu, wylaczylem radio, nawiew i wszystko co daje jakiekolwiek dzwieki i zaczalem sluchac jak silnik pracuje... pomijajac fakt ze wolne obroty troche faluja... to uslyszalem dziwne rownomierne stukanie, w sumie nie wiedzialem na poczatku co to jest, ale jak juz dojechalem do domu, i staralem sie zlokalizowac problem to sie okazalo ze:
zaraz po uruchomieniu silnika wszystko jest ok, chwile pozniej znow to slychac... tak wiec przelaczylem auto na benzyne i stukanie ustalo... gdy przelaczylem go spowrotem na gaz, ponownie zaczelo byc to slychac.
Troche jakby... hmm... zepsute lozysko, tak obstawiam... bo brzmienie jakby ktos w plastikowym pudelku trzymal kilka metalowych kulek
Jak sie domyslam moze to byc cos z parownikiem...
Chyba ze macie jakies inne pomysly co do tego... pojechal bym juz do gaziaza, ale warsztat w ktorym zakladalem instalacje jest chyba dzisiaj nieczynny (nie odbieraja telefonow) a na instalacje powinienem miec jeszcze gwarancje, bo przeciez zakladana w czewrcu...
I drugie moje pytanie... bo troche nie sprawny mam uklad chlodzenia silnika (przecieka mi zbiorniczek wyrownawczy, dzisiaj juz bede mial nowy) czy moglo sie cos schrzanic wlasnie przez ta awarie?
pzdr
Brtk
[80 B4 2.8 AAH] Dziwne klekotanie na gazie
Tak, instalacja to sekwencja...
Mam nadzieje ze nie ma sie czym przejmowac, choc przyznam ze wczesniej tego nie slyszalem i lekko stesa zlapalem, ale tak to jest jak sie nie ma kasy zeby wszystko na raz zrobic co trzeba
Pozatym autko zachowuje sie normalnie... no prawie normalnie, od pewnego czasu zdarza mus ie zgasnac na gazie... po wymianie filtrow i remoncie silnika... zrobilo sie tak ze:
1. zacza palic mniej co mnie bardzo cieszy...
2. czasem, ale nie zawsze, jak sie odpusci gaz i wcisnie sprzeglo to obroty spadaja ponizej biegu jalowego... i raz sie wyciaga na normale obroty a czasem gasnie... najgorsze jest jak tak zgasnie np tuz przed skrzyzowaniem, albo przed skretem
tak czy tak, wizyta u gaziarza mnie czeka...
Mam nadzieje ze nie ma sie czym przejmowac, choc przyznam ze wczesniej tego nie slyszalem i lekko stesa zlapalem, ale tak to jest jak sie nie ma kasy zeby wszystko na raz zrobic co trzeba
Pozatym autko zachowuje sie normalnie... no prawie normalnie, od pewnego czasu zdarza mus ie zgasnac na gazie... po wymianie filtrow i remoncie silnika... zrobilo sie tak ze:
1. zacza palic mniej co mnie bardzo cieszy...
2. czasem, ale nie zawsze, jak sie odpusci gaz i wcisnie sprzeglo to obroty spadaja ponizej biegu jalowego... i raz sie wyciaga na normale obroty a czasem gasnie... najgorsze jest jak tak zgasnie np tuz przed skrzyzowaniem, albo przed skretem
tak czy tak, wizyta u gaziarza mnie czeka...
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Czyli pukają wtryskiwacze gazu, mogłeś tego nie słyszeć dopóki były nowe, jak już się wyrobiły to stukają głośniej ale to nie jest nic czym należałoby się przejmować . Natomiast co do gaśnięcia po wysprzęgleniu to niestety trzeba zrobić ponowną kalibrację instalacji, zwłaszcza jeśli po remoncie silnika tego nie robiłeś. Po prostu zmieniły się warunki pracy silnika i jest potrzebna korekcja ustawień. Czyli wizyta u gazownika.