[1.9TDI 1Z] Półsyntetyk za mineralny.
[1.9TDI 1Z] Półsyntetyk za mineralny.
Oczywiście wiem, że wszyscy odradzają lanie pól\łsyntetyku po mineralnym, ale zapytać warto.
Teraz jest zalany Castrol mineralny dla dieselka. Nie wiem jak długo jeździ furka na mineralnym. Jeśli miałbym pozostać przy mineralu, to chciałbym naprawdę dobry, jednym słowem chałbym dopieścić tdika.
Co wybrać?
Schella, zostać na Castrolu? Moze Mobil?
Niektórzy mają spore doświadczenie i setki kkm przejechane na dieslach to pewnie coś polecą.
Teraz jest zalany Castrol mineralny dla dieselka. Nie wiem jak długo jeździ furka na mineralnym. Jeśli miałbym pozostać przy mineralu, to chciałbym naprawdę dobry, jednym słowem chałbym dopieścić tdika.
Co wybrać?
Schella, zostać na Castrolu? Moze Mobil?
Niektórzy mają spore doświadczenie i setki kkm przejechane na dieslach to pewnie coś polecą.
Ostatnio zmieniony 01 sty 2009, 09:32 przez jastom, łącznie zmieniany 1 raz.
- MARCIN 80B4
- Audi 80 Klub
- Posty: 895
- Rejestracja: 03 sie 2007, 10:12
- Lokalizacja: Busko
gdzie kto :?: mineralny i TDI nie idą w parzejastom pisze:Oczywiście wiem, że wszyscy odradzają lanie pól\łsyntetyku po mineralnym
może valvoline 10w40 maxlife dieseljastom pisze:Co wybrać?
Schella, zostać na Castrolu? Moze Mobil?
castrol przereklamowany
mobil <zyga>
schell :?:
Valvoline ma to coś
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
pewnie kolega go używa i dlatego tak chwali... :mrgreen: a może warto być obiektywnym <ok> a co do olejów to było juz setki razy... tu masz niezłą lekture : viewtopic.php?t=11345&highlight=olej+tdiMARCIN 80B4 pisze:Valvoline ma to coś
- MARCIN 80B4
- Audi 80 Klub
- Posty: 895
- Rejestracja: 03 sie 2007, 10:12
- Lokalizacja: Busko
hudy, przeczytaj co napisałem w linku który podałeś Mobila używałem 3 lata w 2005 płaciłem za 10w40 ponad 100 w 2006 już poniżej w 2007 56 zł, i wylałem go po 6 tyś, szkoda mi silnika na to coś rozlewane w Bułgarii czy gdzieś tam.
a Valvoline ma to coś zalej go to się przekonasz, ja nic nie reklamuje bo nic nie sprzedaje ja po prostu poleca coś co sprawdziłem i coś co według mnie jest
można ale to już na własną odpowiedzialność. tu nie chodzi o kasę tylko jakośćjastom pisze:Czyli powiadasz, że [po mineralnym można lać pósyntetyk?
a Valvoline ma to coś zalej go to się przekonasz, ja nic nie reklamuje bo nic nie sprzedaje ja po prostu poleca coś co sprawdziłem i coś co według mnie jest
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
no widzisz ilu ludzi tyle opinii.ja leje mobila juz ponad 3 lata (ponad 60 000 na tym oleju) i jeździ mi sie na nim bardzo dobrze nie mam żadnych zastrzeżeń co do tego oleju. a za taką cene którą ty podałeś to mobila nawet na allegro nie kupisz to ja nie wiem z kąd ty ten olej brałeś <ok>
Ostatnio zmieniony 28 sie 2008, 22:51 przez hudy, łącznie zmieniany 1 raz.
Napisze na swoim przykładzie jak było z przejściem z mineralnego na półsyntetyk. Ponad rok temu kupiłem Audi sprowadzone prosto z niemiec. Nie wiedziałem jaki był wcześniej zalewany olej i ile było na nim jeżdżone, więc po miesiącu zmieniłem tak na wszelki wypadek na olej mineralny + wymiana filtrów. Po pewnym czasie zauważyłem że w aucie jest głośno jak w ciągniku. Zaznaczę że przed kupnem auta rok temu nie miałem zielonego pojęcia o samochodach. Zacząłem zaglądać do tego forum i dowiedziałem się że olej mineralny nie jest wskazany do turbo diesli. Na mineralnym zrobiłem 1600 kilometrów i pomimo ostrzeżeń na forum oraz mechanika który wymieniał mi olej zecydowałem się przejść znowu na półsyntetyk. Zrobiłem to z obawą, lecz domyślałem się że auto z niemiec przyjechało albo na syntetyku, albo na półsyntetyku, bo dopiero po mojej wymianie oleju na mineralny zrobiło się niesamowicie głośno w środku. Przejechałem już 11,000 km na półsyntetyku i nic złego się nie stało, za to w samochodzie jest o wieeeeeeeeeele ciszej niż poprzednio i ogólnie samochód lepiej jeździ. Możesz przejść z mineralnego na półsyntetyk ale Zawsze Jest Jakieś Ryzyko - więc decyzja należy do Ciebie. Ja przy przejściu z 15W40 na 10W40, na logikę uwzględniłem też współczynnik TBN - to znaczy właściwości czyszczące(płuczące) oleju.
Mineralny olej miałem Elfa 15W40 Turbo Diesel - współczynnik TBN ponad 13 (duży), przeszedłem na olej Castrol Magnatec 10W40 - TBN około 9. Jeśli mineralny miał o wiele większe właściwości czyszczące to pomyślałem że raczej nic się nie wypłucze przy rzadszym oleju, ale za to z mniejszymi właściwościami czyszczącymi. Ryzyko było, ale u mnie opłaciło się.... a Ty zrobisz jak zechcesz.
Mineralny olej miałem Elfa 15W40 Turbo Diesel - współczynnik TBN ponad 13 (duży), przeszedłem na olej Castrol Magnatec 10W40 - TBN około 9. Jeśli mineralny miał o wiele większe właściwości czyszczące to pomyślałem że raczej nic się nie wypłucze przy rzadszym oleju, ale za to z mniejszymi właściwościami czyszczącymi. Ryzyko było, ale u mnie opłaciło się.... a Ty zrobisz jak zechcesz.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
AKlubowicz26, ale ty miałeś mineralny bardzo krótki czas. 1600 km to jest nic. Wymiana oleju z mineralnego na półsyntetyk grozi rozszczelnieniem się silnika w skutek wymycia osadów przez półsyntetyk. Minerał ma to do siebie że "uszczelnia" silnik osadami. No ale żeby takie osady powstały trzeba sporo na takim oleju pojeździć. Jak auto chodziło niedługi czas na mineralu to nie ma żadnych obaw.
Obawy mogłem natomiast mieć ja. Bo kupiłem auto z najgorszym co mogło w nim być – lotos mineral. Samochód był już 2 lata w kraju i podejrzewam że tyle czasu jeździł na mineralu. Zmieniłem na półsyntetyk. Nic się nie stało a auto chodzi o wiele lepiej.
Obawy mogłem natomiast mieć ja. Bo kupiłem auto z najgorszym co mogło w nim być – lotos mineral. Samochód był już 2 lata w kraju i podejrzewam że tyle czasu jeździł na mineralu. Zmieniłem na półsyntetyk. Nic się nie stało a auto chodzi o wiele lepiej.
Powoli też zaczynam się zastanawiać nad zmianą oleju na półsyntetyk, bo zbliża się termin wymiany.
Mam poczciwego AAZ czyli TD, w nim turbina też jest chłodzona olejem silnikowym, ponad to więcej zacząłem jeździć w mieście (codzienne dojazdy do pracy) i tak: rano zaczął ciężej się uruchamiać,a kontrolka ciśnienia świeci ok. 10sec, wcześniej gasła szybciej
moje pytanie: czy może mieć to jakiś związek z jazdą w mieście czy raczej z kończącym się olejem (Lotos diesel 15W40)
samochód kupiłem zaraz po wymianie oleju i filtra, a poprzedni właściciel używał tylko takiego przez blisko 2lata
Mam poczciwego AAZ czyli TD, w nim turbina też jest chłodzona olejem silnikowym, ponad to więcej zacząłem jeździć w mieście (codzienne dojazdy do pracy) i tak: rano zaczął ciężej się uruchamiać,a kontrolka ciśnienia świeci ok. 10sec, wcześniej gasła szybciej
moje pytanie: czy może mieć to jakiś związek z jazdą w mieście czy raczej z kończącym się olejem (Lotos diesel 15W40)
samochód kupiłem zaraz po wymianie oleju i filtra, a poprzedni właściciel używał tylko takiego przez blisko 2lata
Przyczyną tego że kontrolka gaśnie Tobie po tak długim czasie może być właśnie niski stan oleju a co za tym idzie zmniejszone jego ciśnienie, po drugie napewno nie bez znaczenia jest to że masz gęsty olej 15W40. Zmień ten syf Lotos jak najszybciej na inny olej. Jeżdże na Castrolu 10W40, kumpel na Castrolu 15W40 i nie widziałem nagaru na korku wlewu paliwa... do czasu aż nie sprawdziłem samochodu mojej kierowniczki. Na korku pełno "masła"... znając opinie o Lotosie spytałem się na jakim oleju jeździ - nie wiedziała, ale miała ze sobą butelkę - oczywiście był to Lotos. Mój wójek mówił że taki nagar pod korkiem to normalna rzecz - że jak często się jeździ po mieście na niedogrzanym silniku to tak się ma - hehe... powiedziałem mu że bzdury mówi. Dobre oleje mają dobre dodatki uszlachetniające w oleju (przeciw spienianiu się itd.) - jeżdże dużo po mieście i ani grama takiego syfu u siebie nie widziałem.