Post
autor: antoni » 01 wrz 2008, 09:20
Zrób dokładnie tak {co do grama) ,jak napisał Darecki 3037 .Zbyt duże ryzyko i szkoda nerwów.Jedno niedokładne pi....cie ciężkim młotkiem a możesz skrzywić a nawet utrącić kawał drogiej (w sklepie~1000-tysiąc zł.) zwrotnicy.
Na szrocie raczej dobrej nie kupisz,albo będzie zbakierowana,albo będzie miała jajowaty otwór w który wchodzi sworzeń przegubu i za nic nie ściśniesz śrubą.
Wiem że klata idzie do przodu jak się coś zrobi samemu do końca,jednak w tym przypadku nie warto.
U mnie w b3 nie ma żadnych pierścieni zabezpieczających.
Od strony przegubu zwrotnica ma mniejszy otwór niż zewnętrzna średnica łożyska i choćby użyć nie wiem jakiej siły to łożysko głębiej nie wejdzie.
Od strony piasty też nie trzeba,bo dowalasz śrubą do przegubu siłą 200 Nm i wszystko stanowi całość jak po spawaniu.
Możliwe że w innych rocznikach jest inaczej,tego nie wiem.