Forum Audi 80 Klub Polska

noorbi pisze:zy coś obciera, trzeszczy.

z tyłu jak jade i wychyle głowe to na kamienistej drodze - czytaj bruk (przykład) słysze jak mi cos skrzypi w tylnim zawieszeniu i nie wiem czy to amorek sie wylał juz czy sprezyna. Co do sprezyny to pamietam gdzies post, problem Doca, jak mu skrzypiło i okazało sie ze jakis jezyczek wystarczyło wygiąc w kielichu aby sprezyna sie nie posuwała...
Na pewno dobija mi z tyłu jak wjade z wieksza predkoscia w dziure kołem tylnim ale sadze ze to wina amortyzatora...ale nie jestem pewien

Ja mam z tyłu gazowe. Zawieszenie mam niższe niż ojciec ma w swojej B4. Opony 205/60/15 i nie dobija nic ani nie obciera. Sprawdź czy nie ugniły Ci mocowania linek hamulcowych i nie ocieraja o koła.

Co do amorów.. Kayaba nigdy więcej nie kupię.. Jeżdżę na nich ponad pół roku i trafia mnie ... albo miałam jakiegoś pecha albo one są mało warte. Ogolnie dużo pozytywnych opinii na ich temat słyszałam, jednak nigdy więcej Kayaba.. Cenowo jednak są przystępne.
Teraz postanowiłam założyć bielsteiny b4 gazowe, gdyż miałam okazję jeździć na tych amorach i jak dla mnie rewelka. Koszt niestety dużo większy..

EwelinaCzarna pisze:Co do amorów.. Kayaba nigdy więcej nie kupię

może trafiłas na jakis bubel podróbe z allegro... apropo bo miałem pytac czy sam amorek w sobie ma szczególne oznaczenie producenta co nas przekona o 100 % pochodzenia np jakis napis wygrawerowany. No bo naklejki i pudełko to wiadomo kazdy moze sobie nakleic.. Chce kupic sobie na allegro tylko jeszcze nie wiem dokąłdnie jakiej firmy i jaki typ... dlatego sie was doradzam, oczekiwania moje znacie oraz stan dróg po jakich sie poruszam <ok>

[ Dodano: 2008-09-17, 21:21 ]

Fantomas_29 pisze:Sprawdź czy nie ugniły Ci mocowania linek hamulcowych i nie ocieraja o koła.

rzaczej nie (wymieniałem z tyłu kompletne zaciski i nic złego nie widziałem) a skad taki pomysł? raczej by nie piszczało w ten sposób jak sobie popiskuje, szybciej byłbym swiadom tego co Doc sie przekonał, czyli poruszajacej sie sprezyny w kielichu...

Lenio21, ja kupiłem Kayaby w sklepie, na bank orginały i też straszna lipa była.

Piszczały w zimie, twarde jak nie wiem co. Omijaj tą firmę z daleka. Ja już nigdy nie kupię.

Lenio21 pisze:a skad taki pomysł?

Stąd że mi ugniły te mocowania linek i tarło po kołach i straszny pisk i trzaskanie było aż ludzie na ulicy sie obracali. Jak dojechałem od pracy do domu 12km nie było juz prawie co zbierac z tych linek:(

Lenio21 pisze:może trafiłas na jakis bubel podróbe z allegro

takie rzeczy jak amory itp kupuję tylko w sklepie i to u swoich zaufanych ludzi.. Poprostu ja ich nie polecam..

amortyzatory tylko gazowe Sachs ale z pewnego zrodla bo ponoc nawet w intercarsie juz tureckie smiecie sprzedawaja

Fantomas_29 pisze:Stąd że mi ugniły te mocowania linek i tarło po kołach i straszny pisk i trzaskanie było aż ludzie na ulicy sie obracali. Jak dojechałem od pracy do domu 12km nie było juz prawie co zbierac z tych linek:(

heh to ja juz bym linek nie miał bo to juz dłuzszy czas mi skrzypi <ok>

czyli bysmy obstawili na Sachs :?:
tylko czemu gazowe? a moze olej albo olej/gaz? na gazowych to mi sie podniesie moze nawet za bardzo. No i nie wiem czybrac pod uwagę te moje seryjne sprezynki ( minus 20 mm), czy szukac skrócony skok amora czy zwykłe :?:

kupuj normalne gazowe sachsy i -20mm sie nie przejmuj
a czemu gazowe a nie olejowe to zapytaj sprzedajacego

Ivo pisze:a czemu gazowe a nie olejowe to zapytaj sprzedajacego

bo on wiecej zarobi na tym :mrgreen:
powaznie pytam, chce wasza opinie poznac z doswiadczenia głównie

Gazowe faktycznie sa twardsze ale pewniej sie auto prowadzi, na olejowych jest wygodniej ale niestety troche sie bardziej bedie bujał. Wkładaj gazówki i bedziesz zadowolony

Jak masz gaz to dobrym rozwiązaniem jest przód olej tyl gaz.

dobrym rozwiązaniem jest przód olej tyl gaz.
Butla trochę waży a gazowy amor ci lekko podniesie autko. Olejowe mam na przodzie i jest git. Choć trzeba pamiętac że amor olejowy pracuje w jedną strone.

gazowe sa lepsze, dlużej wytrzymaja, ale troszke glosniej pracuja, sluchac jak spuszczaja powietrze, ale to nie przeszkadza.

No cóż powtórzę to co powiedzieli koledzy "gazowe", dodam tylko po co ta poducha powietrzna w tych amorkach: otóż ma ona za zadanie chronić amorek przed nagłymi uderzeniami (dziury, wyboje), taki dodatkowy tłumik. Uważm bardzo potrzebna rzecz, która podnosi dodatkowo komfort jazdy. Amortyzator bez tego "dodatkowego" tłumika może się rozwalić na pierwszej dziurze. Sam oceń, które lepsze

Amortyzatory olejowe są bardziej komfortowe, natomiast tzw. gazowe, czyli gazowo olejowe są lepsze podczas agresywnej jazdy. Zastosowany gaz w amortyzatorach gazowo olejowych przeciwdziała pienieniu się oleju i utraty ich skuteczności.
Są jeszcze tzw. hybrydy, ale IMO bierz, tak jak pisali koledzy, gazowe.
Są troszkę droższe od olejowych, ale warto dołożyć.

chyba wystarczy?

no własnie obawiam sie ze gazowe beda za twarde...
podoba mi sie w gazowych ten cały tłumik i nie przeskadza ten syczek jak amor pracuje...
ale nie jezdze ostro w zakretach zeby az tak twarde miec zawieszenie... na boki i tak sie nie przechylam <ok>

Ivo pisze:chyba wystarczy?

super cytaty, na pewno pomogą, tylko szkoda ze na jednego faworyta, chyba że nikt nie lubi olejowych ( tak nie jest na pewno)

moze ktos mi co powie na temat gazowo olejowych, moze one beda odpowiednie :?: :!:

[ Dodano: 2008-10-01, 20:22 ]
Panowie pytanko ile kosztuja ori Sachsy i Kayaby olej oraz gaz?? bo nie chcę sie naciąc na podróby i nie chce też przepłacić w sklepie nie wiadomo ile. na allegro są duże rozbieżnosci w cenach dlatego pytam.
Wybór padnie raczej na jedna z tych marek i raczej na olejowe 4 sztuki, ze względu na cene. najwyzej jak bedzie kiepsko to dam do tyłu gazowe na nastepny rok, ale myśle ze olejowe mnie zadowolą.

Kupiłem na tyl Kayaby gazowe z e-autoparts.pl i są masakrycznie miękkie. Oczywiscie auto stoi 1 cm wyzej. Ale tłumienie drgan nie wiele lepsze od starych zużytych olejaków. Może macie do polecenia coś twardszego niż Kayaba na tył.

Sasch