wymienilem pompe wody,zalałem układ chłodniczy płynem chłodniczym petrygo, po kilku dniach jazdy zauważyłem że pod korkiem od zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodniczego pojawiło sie cos przypominające swoim wyglądem i konsystencją, białą substancja cos jakby masło - nie mam pojęcia czym może to byc spowodowane.
pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc[/b]
[80 B4 2.3 NG] pojawilo sie tzw masełko pod korkiem...
-
- Forum Audi 80
- Posty: 8
- Rejestracja: 21 sie 2008, 01:05
- Lokalizacja: Piła
A jak poziom oleju, nie ubywa? Czyży uszczelka pod głowicą... Badałeś organoleptycznie jak pachnie ten płyn, czy nie czuć oleju albo spalin ze zbiorniczka, jak silnik chodzi czy nie pokazują się pęcherzyki powietrza. A przed wymiana pompy płyn był w jakim stanie, może poprzedni właściciel nawalił jakiegoś uszczelniacza. No i teraz ty po wymianie pompy lejesz nowy płyn a on ci wypłukuje całe to g... dziadostwo. Z twojej perspektywy lepiej by to wróżyło niż wymiana uszczelki, albo pęknięta głowica. Pozdrawiam
-
- Forum Audi 80
- Posty: 8
- Rejestracja: 21 sie 2008, 01:05
- Lokalizacja: Piła
oleju nie ubywa, również nie czuje zapachu oleju w płynie chłodniczym, ale z tego co wiem poprzedni właściciel dolewal uszczelniacza gdyż chciał uszczelnić cieknąca pompę wody.Ja poprostu wymieniłem te pompę bo taki uszczelniacz działa na krótki czas. A teraz zapewne jak własnie najprawdopodobniej wywala ten cały syf po tym uszczelniaczu.
A czy cały ten syfek nie zaszkodzi silnikowi bo jeśli tak to jak go usunąc, czy może poprostu zostawić i nie zawracac sobie tym głowy?
dzieki i pozdrawiam...
A czy cały ten syfek nie zaszkodzi silnikowi bo jeśli tak to jak go usunąc, czy może poprostu zostawić i nie zawracac sobie tym głowy?
dzieki i pozdrawiam...
Skoro i tak już masz szczelny układ, to żadne uszczelniacze-zapychacze ci nie są potrzebne. Zaszkodzić silnikowi to już raczej nie zaszkodzi, ale co do drożności chłodnicy i centralki to już raczej takie obojętne to nie jest. Najlepiej spuścić i przecedzić ten nowy płyn który masz, żeby sie nie pakować w dodatkowe koszty. Są też środki do płukania układu chłodzenia, które rozrabiasz z wodą , silnik chodzi 10 min. i spuszczasz. Nie mam o nich zdania bo nigdy nie próbowałem.