- wzrosło spalanie do około 11,5/100 wcześniej 9,5/100;
- auto ciężko pali muszę długo kręcić i ledwo zaskakuje ( zawsze na zimnym i często na ciepłym silniku).
Nie wiem co ma wspólnego obecny stan rzeczy z naprawami jakie wykonałem, dodam tylko że silnik był myty oraz, że diagnostyka komputerem wykazała słabą już padającą sondę lambda. Wykręcałem też świece, przy elektrodach są takie śiwawe ale poniżej ostro okopcone...
Wiem, że przyczyn może być sporo ale nie chciał bym wymieniać wszystkiego po kolei i obserwować

Z góry wielkie dzięki za odpowiedzi!