Witam kolegów!
W swoim audiku mam silnik 1,8 typ 89-NE, silnik bierze mi dużo oleju, widać jak ruszam i np przy wyprzedzaniu zostawiam chmurę dymu za sobą. Nabyłem niedawno w dobrym stanie silnik typu PM, jak wiadomo jest to jednopunkt. I teraz pytanie do was: Czy nie będzie problemów, żeby zamontować w silniku PM kolektor ssący od mojego NE i ten zestawik zamontować u mnie w samochodzie?? zależy mi na tym bo mam instalację gazową dostosowaną do gaźnika i już nie chcę się bawić w przeróbki instalacji i dokupowania do silnika osprzętu do wtrysku jednopunktowego, a z pracy mojego gaźnikowego jestem zadowolony.
Czy taka operacja jest możliwa?
Bo jak sie pytałem wśród znajomych to mi po prostu tylko namącili w głowie, więc postanowiłem zaczerpnąć wiedzy od fachowców na forum ;]
pzodrawiam...
[80 b3 1.8 89-NE] Podmiana kolektora NE do silnika PM
Dzieki kolego za informacje, jednak, zmieniły sieplany i silnik z głowica mam typu SF a gaźnik od NE czyli Keihin. Tylko teraz pojawił się problem po przerzutce silnika.
Wcześniej jak miałem cały silnik cały NE to Czy zima czy lato samochód palił na gazie jak złotko, na benzynie palił ale jak sie jeździło to powyżej 3tys obrotów sie dusił. teraz jest tak, że jak silnik jest zimny to nie zapale, prędzej akumulator zakatuję jak odpali na gazie. Nie chodzi już o tym jak chce odpalić po nocy, tylko postoi 2-3 godziny i już na gazie nie odpali. Jak zimny to na benzynie odpali, ale też tylko jak jest ssanie wyciągnięte na maksa. Jak sie silnik rozgrzeje to na gazie silnik pracuje bez problemu, ale na benzynie bez wyciagnietego na maxa ssania gaśnie. Wiesz może kolego jaka może być tego przyczyna? Czy mi sie wydaje czy trzebaby wziasc "sam naprawiam..." i gaźnik powoli na spokojnie wyregulować?
Wcześniej jak miałem cały silnik cały NE to Czy zima czy lato samochód palił na gazie jak złotko, na benzynie palił ale jak sie jeździło to powyżej 3tys obrotów sie dusił. teraz jest tak, że jak silnik jest zimny to nie zapale, prędzej akumulator zakatuję jak odpali na gazie. Nie chodzi już o tym jak chce odpalić po nocy, tylko postoi 2-3 godziny i już na gazie nie odpali. Jak zimny to na benzynie odpali, ale też tylko jak jest ssanie wyciągnięte na maksa. Jak sie silnik rozgrzeje to na gazie silnik pracuje bez problemu, ale na benzynie bez wyciagnietego na maxa ssania gaśnie. Wiesz może kolego jaka może być tego przyczyna? Czy mi sie wydaje czy trzebaby wziasc "sam naprawiam..." i gaźnik powoli na spokojnie wyregulować?