[1.9TDI 1Z] Półsyntetyk za mineralny.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 99
- Rejestracja: 12 mar 2007, 13:38
- Imię: Jacek
- Model: Audi 90 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
UKI_XX,
nie twierdze ze mineralny jest lepszy niz polsyntetyk, daleki jestem od tego aby naklaniac ludzi na zmiane polsyntetyka na mienaralny
po zakupie auta oczywiscie mialem dylemat co zrobic, czy zalac polsyntetyk czy dalej mineral. samochod jezdzil na mienralnym od canajmniej 5-ciu lat i przejechane mial na takim oleju 136 tys. po lekturze forum uznalem ze ryzyko jest duze, nie zdecydowalem sie na zmiane. przez poltora roku przejechalem kolejne 22 tys. turbina jak chodzila tak chodzi.
stad moje pytanie czy jest ktos w stanie potwierdzic, ze faktycznie cos mu sie zepsulo od oleju mineralnego, a nie np od podlej jakosci oleju mineralnego.
nie twierdze ze mineralny jest lepszy niz polsyntetyk, daleki jestem od tego aby naklaniac ludzi na zmiane polsyntetyka na mienaralny
po zakupie auta oczywiscie mialem dylemat co zrobic, czy zalac polsyntetyk czy dalej mineral. samochod jezdzil na mienralnym od canajmniej 5-ciu lat i przejechane mial na takim oleju 136 tys. po lekturze forum uznalem ze ryzyko jest duze, nie zdecydowalem sie na zmiane. przez poltora roku przejechalem kolejne 22 tys. turbina jak chodzila tak chodzi.
stad moje pytanie czy jest ktos w stanie potwierdzic, ze faktycznie cos mu sie zepsulo od oleju mineralnego, a nie np od podlej jakosci oleju mineralnego.
Tak swoją drogą to jak ktoś miałby stwierdzić że zepsuło mu się akurat od mineralnego?
Wszak nasze audiki to nie są auta pierwszej nowości i zwykle nie jesteśmy pierwszymi właścicielami, więc tym samym nie wiemy jak kto je wcześniej traktował (zarówno pod względem stylu jazdy jak i wymian oleju).
Skoro na oleju pisze że spełnia normy które producent do danego silnika zakłada (a myślę tu o dobrych olejach a nie 5l za 50 zł:P) to nie ma co panikować.
Jasne olej mineralny jest gorszy, ale czy na tyle by podczas normalnej jazdy ukatrupić raz, dwa turbinkę to nie wydaje mi się....
Też się zastanawiałem nad wymianą na półsyntetyk , ale doszedłem do wniosku że po co narażać się na niepotrzebne ryzyko skoro już od kilkudziesięciu tysięcy auto jeździ na mineralnym, a powiedzmy sobie szczerze auto 14 letnie jest bliżej końca okresu eksploatacji niż początku:P
Wszak nasze audiki to nie są auta pierwszej nowości i zwykle nie jesteśmy pierwszymi właścicielami, więc tym samym nie wiemy jak kto je wcześniej traktował (zarówno pod względem stylu jazdy jak i wymian oleju).
Skoro na oleju pisze że spełnia normy które producent do danego silnika zakłada (a myślę tu o dobrych olejach a nie 5l za 50 zł:P) to nie ma co panikować.
Jasne olej mineralny jest gorszy, ale czy na tyle by podczas normalnej jazdy ukatrupić raz, dwa turbinkę to nie wydaje mi się....
Też się zastanawiałem nad wymianą na półsyntetyk , ale doszedłem do wniosku że po co narażać się na niepotrzebne ryzyko skoro już od kilkudziesięciu tysięcy auto jeździ na mineralnym, a powiedzmy sobie szczerze auto 14 letnie jest bliżej końca okresu eksploatacji niż początku:P
-
- Forum Audi 80
- Posty: 99
- Rejestracja: 12 mar 2007, 13:38
- Imię: Jacek
- Model: Audi 90 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
to bylo pytanie retoryczne wlasnie o to mi chodzi, aby nie polecac w ciemno kazdemu zalewanie syntetykiem bo moze sobie zrobic kuku.denis44 pisze:Tak swoją drogą to jak ktoś miałby stwierdzić że zepsuło mu się akurat od mineralnego?
a z drugiej strony gratuluje odwagi, zaraz zostaniesz wyklety, ze zabijasz swoje TDI mineralnym
P.S.
moj kuzyn kupil niedawno A6 na gieldzie, zalal pol syntetykiem. silnik mu wyplukalo na pytanie ile zaplacil za remont zaklal tylko i machnal reka
jas73 pisze:Niestety zdaję sobie z tego sprawę;)denis44 pisze:
a z drugiej strony gratuluje odwagi, zaraz zostaniesz wyklety, ze zabijasz swoje TDI mineralnym
No właśnie i tak jak piszesz w 9 przypadkach na 10 może nic się nie stać po zmianie na półsyntetyk ale gdy ty akurat trafisz na pechową dziesiątkę to nikt kasy nie zwróci:P
Nie wydaje mi się żeby tak od razu silnik sie popsuł od wymiany oleju - to tak na marginesie-małe OT.denis44 pisze: ....moj kuzyn kupil niedawno A6 na gieldzie, zalal pol syntetykiem. silnik mu wyplukalo ....
Ja po kupnie 1Z nie wiedziałem na czym niemcy jeździli ale nawet chwile się nie wahałem i zalałem Motul 6100 Synergie oczywiscie półsyntetyczny, chyba nawet z wyższej pólki i byłem bardzo zadowolony z pracy silnika, braku zużycia oleju i ogólnie braku wielu opisywanych efektów!!
Teraz posiadam A4 z silnikiem AFN i zaraz po zakupie zalałem silnik olejem MOTUL 8100 X-Cess pełny syntetyk, pomimo odradzania przez kolegów mechaników i tego że poprzedni własciciel jeździł na półsyntetyku podobno. Żadnych efektów ubocznych nie zauważyłem, przy aktualnym przebiegu 238000km brak zużycia oleju od wymiany, praca silnika cicha, żadnych niepokojących dzwięków przy odpalaniu też nie słyszałem jak dotąd...
Tyle ode mnie - trochę się rozpisałem
GRZEGI84, mam Ci pomóc wlać półsyntetyk? Bo nie wiem o co Ci chodzi. Decyzję musisz podjąć sam. Jeśli silnik nie cieknie i nie bierze Ci dużo oleju to wlej półsyntetyk. Jeśli silnika mocno nie kręcisz to też nie musisz go wlewać, ale dla turbo lepszy byłby półsyntetyk.
I nie pisz dużymi literami na żadnym forum bo odbierane to jest jako krzyk.
I nie pisz dużymi literami na żadnym forum bo odbierane to jest jako krzyk.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 169
- Rejestracja: 09 cze 2008, 14:40
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Jeśli nie jeździłeś na półsyntetyku to tak naprawdę nie masz co się wypowiadać. Teraz sądzisz, że auto chodzi super, ale gdybyś zalał półsyntetyk i zobaczył jak na tym oleju pracuje silnik to raczej już byś tak nie mówił.Audi 80 b4 pisze:mam audi 80 b4 1.9TDI 1993 rok i znajomy niemiec kupił go jako nowego i przez 10 lat lał olej mineralny ja go mam 5 lat i przez te 5 lat lałem olej mineralny i samochód chodzi elegancko i turbina tak samo
-
- Forum Audi 80
- Posty: 169
- Rejestracja: 09 cze 2008, 14:40
myślałem ostatnimi czasy o zmianie na półsyntetyk po wypowiedziach na forum ale bałem się ze osady zostaną wypłukane co moze doprowadzić do zatarcia dlatego uznałem ze za duze ryzyko po 15 latach lania mineralnego zmieniać na półsyntetyk moze ktoś z was był w podobnej sytuacji i zmienił proszę o opinie
Przy okazji wymiany rozrządu rozmawiałem trochę z mechanikiem na temat oleju w moim TDI obecnie jest zalany Mobilem 15W40. Powiedział krótko że można spokojnie zalać półsyntetykiem bez żadnych obaw o wypłukanie silnika, polecił olej Castrol magnatec 10W40 i teraz mam problem, jeżeli zaleje mój silnik 10W40 to jak stwierdzić czy motor się nie wypłukuje, po ilu kilometrach olej może zrobić się czarny? i będzie to normalnym objawem, a nie objawem wypłukiwania się silnika. Dodam że przebieg mam 227tys, nie wiem co lał poprzedni właściciel (niemiec) kupiłem go kilka miesięcy temu a oleju bierze jakiś 1 do 1,5l na 10tys.km
pozdrawiam
pozdrawiam
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Labiel pisze:Jeśli nie jeździłeś na półsyntetyku to tak naprawdę nie masz co się wypowiadać. Teraz sądzisz, że auto chodzi super, ale gdybyś zalał półsyntetyk i zobaczył jak na tym oleju pracuje silnik to raczej już byś tak nie mówił.Audi 80 b4 pisze:mam audi 80 b4 1.9TDI 1993 rok i znajomy niemiec kupił go jako nowego i przez 10 lat lał olej mineralny ja go mam 5 lat i przez te 5 lat lałem olej mineralny i samochód chodzi elegancko i turbina tak samo
Panowie trochę stajecie się śmieszni, człowiek ma auto które jeździ na mineralu 15 lat, wszystko z nim ok, a Ty wychodzisz z tekstem że on tak naprawdę nie ma co się wypowiadać... Co od tej pory każdy kto ma inny olej niż Ty i Twojego nie próbował ma się lepiej nie wypowiadać???
Było tu wiele pytań na temat tego jak mineralny wpływa na turbinkę a tamten post jest dowodem że można spokojnie jeździć tak 15 lat i nic się nie stanie. No i tak jak już pisałem, te auta maja po kilkanaście lat, w dużej mierze nie wiemy kto i jak nimi jeździł...