[1.9TDI 1Z] Półsyntetyk za mineralny.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 169
- Rejestracja: 09 cze 2008, 14:40
mam takie pytanie olej syntetyczy i pół syntetyczny powstał przeciez w latach 1999-2000 gdzieś w tych a nasze Audi są wyprodukowane w roku 1993 (około) to przez kilkanaście lat był lany do nich minerał dopoiero potem jak został wymyślony syntetyk czy półsyntetyk zaczęto lać to albo pozostano na minerale
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
denis44 źle mnie rozumiesz. Ja też jeździłem wcześniej na minerale i gdyby ktoś mnie wtedy spytał jak się na nim jeździ też bez zastanowienie powiedziałbym, że bardzo dobrze i że nie mam żadnych zastrzeżeń. A dlaczego tak bym powiedział? Dlatego że nie jeździłem na czymś lepszym. Po zmianie oleju z minerału na półsyntetyk wiedzę, że różnica jest naprawdę duża. I teraz nie powiedziałbym, że na minerale jeździło mi się bardzo dobrze, powiedziałbym że jeździło mi się dobrze a na półsyntetyku jeździ mi się bardzo dobrze. Wszystko zależy od punktu odniesienia.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
wszystko przeczytałam- sądzę ze raczej przegłosowano olej mineralny.
Panowie-
ze wszystkich postów wyciągamy wniosek ,ze jednak do naszych TDi nalezy wlać półsyntetyk Castrola lub Vavoline.
to już wiemy- temat się zaczyna rozciągać w nieskńczoność.
ale
następna sprawa- 10/40 czy 15/40 ???
moja poprzednia audiczka ( 1.9 D) jeżdziła mi na 15/40 - po roku używania postanowiłam zmienić na 10/40 - żeby przepchało troche i odmuliło- no i fakt odmuliło ale za to zaczęło mi klekotac to i tamto w silniku. żadnych innych zmian nie zauważono prócz właśnie głośnej pracy - taie właśnie szklanki..... wiecie oc co chodzi :lol:
teraz mam następny- TDI- no i tym razem nie wiem na czym jeżdził poprzedni właściciel- czy to było 10/40 czy 15/40.
idzie zima--- i co mam zalać - jaka gęstość-
prosze o sprawdzone rady w miare możliwości... nie chce zamulić auta ale i też żeby mi grac nie zaczęło.. pomocy
Panowie-
ze wszystkich postów wyciągamy wniosek ,ze jednak do naszych TDi nalezy wlać półsyntetyk Castrola lub Vavoline.
to już wiemy- temat się zaczyna rozciągać w nieskńczoność.
ale
następna sprawa- 10/40 czy 15/40 ???
moja poprzednia audiczka ( 1.9 D) jeżdziła mi na 15/40 - po roku używania postanowiłam zmienić na 10/40 - żeby przepchało troche i odmuliło- no i fakt odmuliło ale za to zaczęło mi klekotac to i tamto w silniku. żadnych innych zmian nie zauważono prócz właśnie głośnej pracy - taie właśnie szklanki..... wiecie oc co chodzi :lol:
teraz mam następny- TDI- no i tym razem nie wiem na czym jeżdził poprzedni właściciel- czy to było 10/40 czy 15/40.
idzie zima--- i co mam zalać - jaka gęstość-
prosze o sprawdzone rady w miare możliwości... nie chce zamulić auta ale i też żeby mi grac nie zaczęło.. pomocy
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Podejrzewam że szklanki były już wyrobione, może na gęściejszym oleju jeszcze jakoś trzymały ciśnienie, może osady w tym pomagały, ale jak przyszedł półsyntetyk to wypłukał to i tamto i takie właśnie tego efekt - takie moje spekulacjeanemia7 pisze:no i fakt odmuliło ale za to zaczęło mi klekotac to i tamto w silniku
-
- Forum Audi 80
- Posty: 169
- Rejestracja: 09 cze 2008, 14:40
mam takie pytanie olej syntetyczy i pół syntetyczny powstał przeciez w latach 1999-2000 gdzieś w tych a nasze Audi są wyprodukowane w roku 1993 (około) to przez kilkanaście lat był lany do nich minerał dopoiero potem jak został wymyślony syntetyk czy półsyntetyk zaczęto lać to albo pozostano na minerale
Panowie, założyłem ten watek, więc czuję się w obowiązku coś napisać na temat mojego rozwiazania. Zalałem Valvoline , jak już chyba nadmieniłem, jakies 1000-1200 zrobione olejem mnie nie zalało, nie dolewałem, chyba ciszej turbinka chodzi, cieknie tam gdzie i tak ciekł mineral, raczej z powodu wad uszczelnienia, aniżeli z powodu oleju.
Chyba ktoś się już wypowiedział, że przy przejściu z minerala na pólsyntetyk, przy w miarę przyzwoitym silniku tragedią to nie grozi. Zagrożenie stwarzałby pełny syntetyk - wyższa szkoła jazdy.
Chyba ktoś się już wypowiedział, że przy przejściu z minerala na pólsyntetyk, przy w miarę przyzwoitym silniku tragedią to nie grozi. Zagrożenie stwarzałby pełny syntetyk - wyższa szkoła jazdy.