[b3 2.3 NG] Jak się rozgrzeję gaśnie
[b3 2.3 NG] Jak się rozgrzeję gaśnie
Witam, mój problem z autkiem jest taki, odpalam zimny silnik i pochodzi chwile dobrze a następnie spadają obroty do zgaśnięcia.Jeżeli dodaję gazu to mogę doprowadzić by nie gasł lecz naprawdę jest to ciężkie do opanowania, nawet po wciśnięciu gazu do oporu obroty na moment spadają.Proszę o pomoc. :cry:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 3
- Rejestracja: 19 mar 2008, 19:57
- Lokalizacja: Wrocław/Polanica
-
- Forum Audi 80
- Posty: 3
- Rejestracja: 19 mar 2008, 19:57
- Lokalizacja: Wrocław/Polanica
Właśnie że szczelność już sprawdzona. Auto było u mechanika, ten pogrzebał i stwierdził że najlepiej było by albo mieć gaz w niej, albo drugi silnik i części wymieniać. Może się znajdzie.
A czy jest w tym silniku jest przekaźnik 30? Czytając forum znalazłem podobne objawy, ale nie mam jak narazie książki do niego i nie mam jak sprawdzić.
A czy jest w tym silniku jest przekaźnik 30? Czytając forum znalazłem podobne objawy, ale nie mam jak narazie książki do niego i nie mam jak sprawdzić.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 10
- Rejestracja: 09 paź 2008, 00:21
- Lokalizacja: Elbląg
Panowie, a ja mam pytanie, bo już głupi jestem odnośnie tych czujników : który to jest ten niebieski czujnik temp.o którym to ciągle jest mowa? czy to ten co jest na bloku silnika z prawej strony na dole termostatu? bo u mnie owszem jest on niebieski i taki gruby,ale z tego co mi mówił mechanik to odpowiedzialny jest on za wskazania na desce, a za sygnał do ECU jest odpowiedzialny ten u góry złoty(czarna wtyczka).. Więc jak to jest bo ja się zgubiłem odnośnie tego który jakie info do czego wysyła??
Z kolei jest też jakiś niebieski czujnik 2-pinowy na wężu cieczy do nagrzewnicy tuż przy ściance działowej z kabiną..a ten zkolei od czego??(nawiasem mówiąc spod tego cieknie płyn i chce go wym.ale musze wiedzieć co w sklepie powiedzieć)
Jeśli ktoś powie jak to wkleje fotki dla lepszego zobrazowania o które czujniki mi chodzi..
Z kolei jest też jakiś niebieski czujnik 2-pinowy na wężu cieczy do nagrzewnicy tuż przy ściance działowej z kabiną..a ten zkolei od czego??(nawiasem mówiąc spod tego cieknie płyn i chce go wym.ale musze wiedzieć co w sklepie powiedzieć)
Jeśli ktoś powie jak to wkleje fotki dla lepszego zobrazowania o które czujniki mi chodzi..
- Oofol
- Forum Audi 80
- Posty: 3143
- Rejestracja: 01 gru 2006, 16:26
- Lokalizacja: Karkonosze/ORK
- Kontakt:
Wklej fotki.
Niebiesku czujnik o który się rozchodzi to jeden z dwóch / lub trzech/ czujników w krućcu z prawej strony bloku od którego odchodzi gruby przewód do chłodnicy. Niebieski jest 2pinowy i to on podaje sygnał do ECU a bok jest 3pinowy czarny /bądź w wersjach z alu krućcem - np JN - są dwa 2pinowe/, odpowiedzialny za kontrolkę i wskaźnik temperatury na desce.
Niebiesku czujnik o który się rozchodzi to jeden z dwóch / lub trzech/ czujników w krućcu z prawej strony bloku od którego odchodzi gruby przewód do chłodnicy. Niebieski jest 2pinowy i to on podaje sygnał do ECU a bok jest 3pinowy czarny /bądź w wersjach z alu krućcem - np JN - są dwa 2pinowe/, odpowiedzialny za kontrolkę i wskaźnik temperatury na desce.
Dokładnie. W różnych silnikach było to różnie rozwiązane. W książce Dietera Korpa masz to wszystko rozpisane.Oofol pisze:Wklej fotki.
Niebiesku czujnik o który się rozchodzi to jeden z dwóch / lub trzech/ czujników w krućcu z prawej strony bloku od którego odchodzi gruby przewód do chłodnicy. Niebieski jest 2pinowy i to on podaje sygnał do ECU a bok jest 3pinowy czarny /bądź w wersjach z alu krućcem - np JN - są dwa 2pinowe/, odpowiedzialny za kontrolkę i wskaźnik temperatury na desce.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 10
- Rejestracja: 09 paź 2008, 00:21
- Lokalizacja: Elbląg
'KorNoLio, Przejżałem twój materiał dot. falowania obrotów w silniku NG i tam wspominasz również o czujniku niebieskim, z tym ze u mnie ten czujnik który wskazałeś na rysunku jest koloru złotego z czarną wtyczką która w środku jest różowa.. więc skąd pomysł powszechnie nazywania go "niebieskim'?? niech mnie ktoś raczy oświecić..
Witam. Mam taki problem z Moją Audi. Otóż jest to silnik z gaźnikiem z ssaniem ręcznym z odpalaniem nie ma żadnych problemów, póki auto jest zimne także jedzie normalnie, problem się zaczyna gdy temperatura wody wynosi ok. 90 stopni (wg. tego co na zegarze), wówczas auto znienacka zaczyna jakby przerywać, jakby nie dostawało paliwa po czym po kilku sekundach gaśnie. Ponowne uruchomienie auta nie jest możliwe dopóki silnik nie ostygnie, zostawię auto na 5,6 godzin odpala normalnie. Powiedzcie proszę co to może być, ktoś mi powiedział że czujnik temperatury płynu chłodzącego, ale który to czujnik? ten od dołu? czy ten 2 pin z góry co odpowiada za pokazywanie temp na zegarze ( zegar działa)? Dziękuje z góry i przepraszam za długi opis, jestem tutaj nowy, nie wiem co z tym zrobić.