[1.9TDI 1Z] Rozrusznik.

ketrablaw · Post autor: **ketrablaw** » 24 lis 2008, 17:20

Witam:)Jestem posiadaczem Audi 80 1,9 tdi 66 kw 1995, podczas odpalania silnika (przeważnie w niskich temperaturach,świece grzeją) rozrusznik kilka razy zakręci i następuje cisza. Po ponownej próbie odpalenia problem się powtarza, odpala dopiero po kilku próbach. Czym może być to spowodowane??? awarią rozrusznika, kostką stacyjki czy tez może czymś innym

Zapoznaj się proszę z regulaminem a głownie z nazewnictwem tematów. W przeciwnym razie następny źle zatytułowany temat poleci od razu do kosza.

Solskier · Post autor: **Solskier** » 24 lis 2008, 17:30

ketrablaw pisze:rozrusznik kilka razy zakręci i następuje cisza.

Jeśli stwierdzenie "następuje cisza" to przestanie kręcenia rozrusznika to pierw należy wymontować rozrusznik i sprawdzić go na stole ewentualnie dobrać się do stacyjki. Chyba że stwierdzenie cisza to znaczy że nie odpala... ale z tego co piszesz to auto i tak nie odpala od szczała wiec należy sprawdzić stan świec żarowych, filtr paliwa, statyczny kąt wtrysku. Przy dobrych nastawach i sprawnym układzie zapłonowym auto powinno odpalić w największe mrozy max po 3-5 obrotach wału. <ok>

karol121 · Post autor: **karol121** » 24 lis 2008, 21:30

sprawdz czy uklad paliwowy nie zapowietrza sie i wyjasnij co masz na mysli piszac ze jest cisza :mrgreen:

ketrablaw · Post autor: **ketrablaw** » 24 lis 2008, 21:49

Przez chwilę normalnie kręci po czym słychać specyficzne nazwijmy to syczenie tak jakby zawieszał się rozrusznik. Wyłączam stacyjkę, powtarzam próbę i samochód przeważnie odpala. Czy możliwe jest że gdyby uszkodzony był rozrusznik to podczas 2 próby odpalenia rozrusznik kręcił by nadal???

karol121 · Post autor: **karol121** » 24 lis 2008, 21:57

to ile musisz krecic zeby silnik zapalil :?: i po ilu obrotach rozrusznik sie wylancza

spiczi · Post autor: **spiczi** » 24 lis 2008, 21:57

Aten czas kręcenia za pierwszym razem jest zawsze taki sam? Zawsze tyle samo kręci i wtedy jest cisza?, czy może różnie z tym jest. Moize coś w stacyjce masz zepsute? Ja zaczął bym od stacyjki i zobaczyła jek jestz prądem który podaje na rozrzusznik.

ketrablaw · Post autor: **ketrablaw** » 25 lis 2008, 08:11

Dzisiaj rano przkręcam kluczyck cisza, ponowiłem próbę po 2 obrotach cisza, a za 3 razem przekręcił 5 razy nawet sie niezająkł i odpalił. Moze to być spowodowane kostka stacyjki???

Solskier · Post autor: **Solskier** » 25 lis 2008, 08:25

ketrablaw pisze:Moze to być spowodowane kostka stacyjki???

Jak najbardziej tak, ale sam rozrusznik również trzeba sprawdzić, a poza tym już po 2 obrotach auto powinno Ci odpalić.

Tak wiec po usunięciu tej usterki szukaj przyczyny w "ciężkim" odpalaniu.

ketrablaw · Post autor: **ketrablaw** » 25 lis 2008, 10:42

Zacznę od wymiany kostki stacyjki, czy one są znormalizowane, czy też występuje kilka rodzajów ???

karol121 · Post autor: **karol121** » 25 lis 2008, 10:48

ketrablaw pisze:Dzisiaj rano przkręcam kluczyck cisza, ponowiłem próbę po 2 obrotach cisza, a za 3 razem przekręcił 5 razy nawet sie niezająkł i odpalił. Moze to być spowodowane kostka stacyjki???

moze wirnik sie rozlutowal, sprawdz tez szczotki

_andrzej · Post autor: **_andrzej** » 29 lis 2008, 23:46

Witam jest parę przyczyn i ich objawów:
-rozrusznik kreci wyje sprzęgiełko ,do wymiany sprzęgiełko
-rozrusznik słabo kręci,przygasają kontrolki/słaby akumulator,lub padnięte tulejki rozrusznika bardzo rzadko szczotki/
-elektrowłącznik raz kreci raz nie,potrafi rorłączyć podczas kręcenia rozrusznika jest tylko/objaw pykanie/

[ Dodano: 2008-11-29, 23:50 ]
Może być jeszcze kostka stacyjki ,ale jak ona pada to przeważnie nie ma żadnej reakcji na przekręcenie kluczyka.

lukaszwaniek · Post autor: **lukaszwaniek** » 25 sie 2011, 21:22

Witam
Nie chcę zakładać nowego tematu. Też mam problem z rozrusznikiem. Gdy przekręcam kluczyk słyszę jak bendix uderza w koło zamachowe i cisza. Podczas szybkich ruchów kluczykiem tam i z powrotem bendix uderza w koło zamachowe, aż uderzenia są coraz to słabiej słyszalne i w końcu zazębia i rozrusznik kręci. Wymieniłem cewkę (niestety jakiś import za 65 zł) szczotkotrzymacz (30zł) i dalej to samo. Kupiłem nowy akuś (stary miał prawie 4 lata) i usterka czasami się powtarza, ale bardzo rzadko, rozrusznik dużo szybciej kręci. Wyczytałem na grupach żeby sprawdizć napięcie na tym małym kabelku który do automatu dochodzi. Niestety nie łatwo się tam dostać i zmierzyłem napięcie w skrzynce bezpieczników na blaszce która jest w miejscu przekaźnika. Napięcie to wynosi 10.9 V czy to aby nie za mało. Jeżeli tak to gdzie szukać przyczyny spadku napięcia? Przecież akuś ma ponad 14 V?

olapiotr · Post autor: **olapiotr** » 26 sie 2011, 11:15

lukaszwaniek, Pociągnij na krótko przewód z wsówką od cewki do plusa aku i sprawdz czy problem ustanie.

lukaszwaniek · Post autor: **lukaszwaniek** » 13 sty 2012, 23:16

Witam po przerwie.
Mój problem opisany wyżej pojawia się jak silnik jest ciepły. Wtedy na krótko do automatu podaję napięcie i bez problemu rozrusznik kręci.
Dlaczego mam taki spadek napięcia w instalacji gdzie tego szukać?