Hmmm... to chyba nie będzie to, moja chodziła bez tego potencjometru, jedynie obroty miały tendencje do zawieszania się przy odpuszczaniu gazu.seba1025 pisze:ale ja juz wybłyskałem kody... poprostu podpiąłem diode i rezystor 300 ohm bo nie było 330, w miejsce bezpiecznika w przekaźniku pompy uruchomiłem silnik... chwile pochodził i zdechł... i zaczął wybłyskiwać błędy... z nich wyszło ze zdechł potencjometr/czujnik połozenia przepustnicy... i czujnik zamkniecia przepustnicy... dzis rozebrałem ten czjnik od połozenia przep. i przesunąłem druciki na miejsca niestarte jutro sie okaze czy to było to...
Jako ciekawostka, mój potencjometr był spalony na czarno, z wypaloną dziurą :!: :shock: :mrgreen: