Kurcze ten link co podałeś mi nie działa

Link poprawiłem choć mi działał.Stick pisze:Oofol, skoro tak piszesz to podaj jakieś linki do sprzętu w tym przedziale cenowym (200-400) złotych bo sam jestem ciekaw co za taką kasę zagra na takim poziomie o jakim piszesz. Może i ja zmienię sprzęt?
Kurcze ten link co podałeś mi nie działa
Fakt nie muszą ale pasowało by nawet jakieś 15-20% więcej mocy na wzmacniaczu niż na głośniku. Nie raz to przerabiałem...Oofol pisze:RMS głośnika i RMS wzmacka nie muszą być równe
I tu objawia się Twoja "wiedza praktyczna" - wierzysz we wszystko co jest napisane. W tej klasie cenowej żaden przetwornik nie będzie miał tyle RMS ile jest na nim nadrukowane. W Hi-endzie zdarzają się przekłamania a co dopiero w głośnikach do 1000zł... Ja spaliłem głośnik o mocy 260W RMS wzmacniaczem o mocy 190W RMS /moce podane przez producenta/ a wzmacniacz był odkręcony zaledwie na 3/4 i LPF ustawiony również na mniej więcej 3/4 skal... Także nie mów mi że wiesz lepiej bo ja wiem jakie mam doświadczenie i jeśli o czymś piszę to nie dla hecy lub żeby się wymądrzać - jak czegoś nie wiem to się do tego przyznaję i słucham mądrzejszych.dardaw2 pisze:Nie używam wiedzy książkowej;) tylko uszu do tego. Brak mocy objawia się pierdzeniem, zakłóceniami i osłabieniem tego co potrafi głośnik. Wież albo i nie, ale taki głośnik potrzebuje więcej, dużo więcej.
Fakt nie muszą ale pasowało by nawet jakieś 15-20% więcej mocy na wzmacniaczu niż na głośniku. Nie raz to przerabiałem...Oofol pisze:RMS głośnika i RMS wzmacka nie muszą być równe
Oczywiście nic się nie stanie jeśli użytkownik ma IQ >50.GreenGreen pisze:Z drugiej strony z mocniejszym wzmakiem łatwiej przesadzić z mocą i potem wymieniać spalone głośniczki.
Ja bym powiedział że czasem są takie jak trzeba a za zwyczaj to jest odwrotnie - są zawyżone a nie zaniżone.Czasami są te dane niższe niż jest faktycznie.