Witam, mam następujący problem iż, na wyłączonym silniku biegi wchodzą jak ta lala, natomiast po uruchomieniu zdarza się czasami, że nie mogę wrzucić pierwszego biegu - czuje wyraźny opór, nie występuje zjawisko wyskakiwania biegu. Oczywiście częściej udaje mi się go włączyć, ale problem z dnia na dzień jak by się nasilał, do tego zauważyłem, że samochód zrobił się jak by bardziej mozolny (zwłaszcza na drugim biegu), ciężej mu się rozpędzić, brak tego przysłowiowego "kopa". W czym tkwi usterka? Skrzynia biegów? Sprzęgło? Proszę poradźcie bo nie wiem co robić

P.s. zauważyłem również jak naciągałem hamulec ręczny, że skrzynia biegów pokryta jest olejem - możliwy wyciek?