Forum Audi 80 Klub Polska

Ale jak się z tym uporasz to wkładaj FMIC i rób Gov Moda to się sprawdzimy przy najbliższej okazji

Hehe, mam nadzieje wszystkie moje plany wypalą. Póki co myślę o wymianie końcówek wtryskiwaczy, ponieważ czasami na zimnym silniku słychać jak któryś wtrysk "klepie". Nowe wtryski na pewno poprawią proces spalanie i koniki trochę odżyją

Labiel pisze:

Ale jak się z tym uporasz to wkładaj FMIC i rób Gov Moda to się sprawdzimy przy najbliższej okazji

Hehe, mam nadzieje wszystkie moje plany wypalą. Póki co myślę o wymianie końcówek wtryskiwaczy, ponieważ czasami na zimnym silniku słychać jak któryś wtrysk "klepie". Nowe wtryski na pewno poprawią proces spalanie i koniki trochę odżyją

... A na Vag Treffen się wybierasz w przyszłym sezonie :?:
Sprawdzałem na mapie i nie mam do Ciebie daleko :mrgreen:
... Może byśmy się kiedyś ustawili :mrgreen:
Widzę żę najbliżej obydwoje mamy do Włocławka :mrgreen:

... A na Vag Treffen się wybierasz w przyszłym sezonie :?:

Oj co będzie za rok to nie potrafię powiedzieć, więc nic nie chce obiecywać

... Może byśmy się kiedyś ustawili :mrgreen:

Można by było miałbym przynajmniej jakieś porównanie :mrgreen:

Przy okazji uszczelniania pokrywy zaworów mój wzrok powędrował na pompę wtryskową a dokładnie na LDA. Niezorientowanych odsyłam do tematów:

viewtopic.php?t=8497&highlight=lda
viewtopic.php?t=8441&highlight=lda

I tak sobie pomyślałem że nie wycisnąłem z tego urządzonka tyle ile można by było :mrgreen: Tak więc śrubokręt do ręki i rozkręcamy.



Oryginalny zakres pracy PINu wyglądał następująco (to ta kreseczka):



Jak widać zakres ten jest bardzo mały, a pole do manewru dość spore. Po zastąpieniu podkładki dwukrotnie chudszą zakres pracy znacznie się wydłużył:




Ale i tak do wykorzystania zostało jeszcze z 2mm. Tak więc dziś postanowiłem jeszcze zmniejszyć podkładkę:



Niestety dzisiaj nie zdążyłem już przetestować auta. Nie wiem więc czy nie będzie czasem kopcić, przekonam się jutro w drodze do pracy Zastanawiam się jeszcze czy obecne ciśnieniu doładowania (1 bar - w porywach 1,05 bara) zdoła w ogóle wcisnąć pin tak głęboko, ponieważ wymagało to użycia sporej ilości siły. Jeśli wszystko będzie ok to rozkręcę LDA za jakiś czas i zobaczę czy "kreska" wydłużyła się nie co, czy nie.

ładna jest .. ale modzic terzeba zawsze <ok> .

Mam małe pytanko gdzie jest na turbinie numer albo model bo mam turbinkę ale z jakiegoś vw bez IC i chciałbym wiedzieć z jakiego jest tam gdzies takie cos. Sorki za OT

matt1988 pisze:Mam małe pytanko gdzie jest na turbinie numer albo model

Powinna być to przytwierdzona blaszka z numerami. W moim modelu jest to w przedniej części, nad otworem ssącym powietrze.

8 miesięcy pracy i parkowania pod centrum handlowym no i w końcu trafił się delikwent który postanowił potrenować parkowanie. Szkoda tylko że na mojej niuni czego skutkiem jest ryska i wgniecenie błotnika, oraz brak sprawcy :evil:



W poniedziałek zamierzam iść zgłosić sprawę na policję - wątpię aby coś to dało, no ale może. Parkowałem w takim miejscu iż całe zdarzenie powinny zarejestrować kamery, pytanie tylko czy władzy będzie chciało się coś zrobić.

Ale tak czy siak cały element do malowania. Dobrze że nie zdarł mi lakieru, więc nie muszę śpieszyć się z naprawą bo rdza mi nie grozi, ale po nowym roku będę musiał coś z tym zrobić.

Współczucia.. plaga ostatnio

Ostatnio byłem świadkiem podobnego zdarzenia i łepek uciekł tak szybko, że nawet numeru nie zapamiętałem. Na szczęście to sobie połamał zderzak, a w zaparkowanym aucie ani ryski.

U mnie to ktoś zdrowo musiał łupnąć że aż blachę wgiął. To nie Ticko i tutaj blacha jest dość mocna, więc nie wiem kto był tak zdolny.

Teraz samochód mam brudny, więc aż tak mocno w oczy się nie rzuca, ale jak go umyje to będzie to widać. Tylko teraz nie wiem, czy prysnąć tylko ten błotnik, czy zaraz do tego tylną klapę którą mam lekko przegiętą i błotnik z drugiej strony A może całe auto w czarą perłę Ale bym poleciał.

Labiel pisze:Teraz samochód mam brudny, więc aż tak mocno w oczy się nie rzuca, ale jak go umyje to będzie to widać. Tylko teraz nie wiem, czy prysnąć tylko ten błotnik, czy zaraz do tego tylną klapę którą mam lekko przegiętą i błotnik z drugiej strony A może całe auto w czarą perłę Ale bym poleciał

Rób co się da jest okazja A tego co jezdzić nie umie też bym porysował ale po buźce z kopyta <ok>

Solskier pisze:

Labiel pisze:Teraz samochód mam brudny, więc aż tak mocno w oczy się nie rzuca, ale jak go umyje to będzie to widać. Tylko teraz nie wiem, czy prysnąć tylko ten błotnik, czy zaraz do tego tylną klapę którą mam lekko przegiętą i błotnik z drugiej strony A może całe auto w czarą perłę Ale bym poleciał

Rób co się da jest okazja A tego co jezdzić nie umie też bym porysował ale po buźce z kopyta <ok>

spokojnie koledzy, fakt że szkoda niuni, a takie zdarzenia są denerwujące, ale jako moderator kolega nie powinien podsycać agresji

dubbler pisze:ale jako moderator kolega nie powinien podsycać agresji

Jakiej agresji :lol: Przecież to w żarcie było powiedziane Koniec OT.

szkoda autka, ale może lepiej poczekać na wiosce z malowaniem, różnie to w zimie bywa

Też wiem czym smakuje stawianie auta na takich parkingach, tyle że u mnie przypakował zdrowo wgniecenie pod lampą ale gość był na tyle uczciwy żę sam się zgłosił(nie wierzyłem na początku ) a jak zmiana w Pinie? jest różnica? może jakiś filmik byś nagrał jak śmiga Twoja rakieta teraz? ile do 100 ?<ok>

... Szkoda auta :roll: