Witam .
Mam duzy problem ,cos sie zawiesilo albo nie wiem .
juz opisuje problem .
Wsiadam przekrecam kluczyk ,kontrolki migaja auto nic ,raz drugi trzeci w koncu kreci i odpala .
Lub tez odpalam na popych ??
Nie wiem dlaczego .
Kolejny nowosc wyciagam kluczyk ,wysiadam auto dalej pracuje tak jakbym go nie gasil .
odlaczylem akumulator nie gasnie ,zgasilem go na 4 biegu :cry:
Jak odlacze akumulator gasna swiatla jak podlacze kleme kontrolki znowu sie pala .
Przy podniesionej masce jak dotykam klema akumulatora slychac jakies trzaski ,szuranie itd ale nie odpala tylko sie kontrolki pala .
Stacyjka jakos dziwnie chodzi .
I teraz co z tym zrobic .
Nie wydaje mi sie zeby jakos ktos grzebal przy stacyjce .
Aha juz wczesniej centralny nie otwieral wszystkiego ,ale zamyka .
No i jeszcze jedna rzecz jak przekrecam kluczyk do konca to nie odbija tak jak zawsze ,przekrecony zostaje w pozycji .
Bardzo prosze o pomoc .
Dziekuje
[ B4 2.0 ABT]Problem z odpaleniem i zgaszeniem auta .
[ B4 2.0 ABT]Problem z odpaleniem i zgaszeniem auta .
Ostatnio zmieniony 16 gru 2008, 20:18 przez rapidman, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Witam .
Prawdopodobnie masz uszkodzony sam trzpień łączący bębenek stacyjki z kostką. Zapytaj kolegę seb100 on to naprawiał bez zdejmowania deski.rapidman pisze:Witam ,
Kostka wymieniona , z kostki odpala z zamka nie wiec .
Musze chyba wymienic caly zamek ,czy moze da sie wymienic sama wkladke .
Pozdrawiam
Postaraj się o zamek stacyjki nawet bez dobrego klucza. Ten trzpień da się przełożyć.