[80 B4]Problem przy zawracaniu.
- Brother_red
- Forum Audi 80
- Posty: 188
- Rejestracja: 21 sty 2007, 20:58
- Lokalizacja: Kwidzyn
U mnie po zmianie opon jest tak samo także to raczej nie jest rozwiązanie. Widocznie zostaje nam przywyknąć do takiego zachowania Audiczki, szkoda....
Jak będe miał chwilę czasu to może pojadę sprawdzić zbieżność, bo dla mnie to jest wyglada jakby jedno koło miało minimalnie większy kąt skrętu i przy skręcie musi się przestawić....
Jak będe miał chwilę czasu to może pojadę sprawdzić zbieżność, bo dla mnie to jest wyglada jakby jedno koło miało minimalnie większy kąt skrętu i przy skręcie musi się przestawić....
- Brother_red
- Forum Audi 80
- Posty: 188
- Rejestracja: 21 sty 2007, 20:58
- Lokalizacja: Kwidzyn
Sprawdziłem raz jeszcze...zbiezność mam wporządku, więc to wykluczam. Te dziwne uskoki, przusuwanie auta podczas skręcania moga wynikać chyba z luzu który wyczułem na macpersonie. Kiedy złapie koło w górnej jego części i wykonuje ruch od siebie do siebie czuję wyraźny luz własnie na kolumnie. Jakiś czas temu wyciągałem jedna i drugą stronę do wymiany gumowych odbojnoków i osłon amora, nie zauważyłem nic niepokojącego, złozyłem wszystko prawidłowo. Z czego może wynikać ten luz? Wiadomo, że w momencie ugniatania przodu macparson u góry na śrubie będzie robił delikatny ruch, ale ten luz w poprzek skąd???
nie jest duzo roboty ale trzeba miec sciski do sprezyn i troszke pojecia,ale po wymianie amorkow raczej geometrie pasowaloby zrobic bo w miejscu przykrecenia amora do zwrotnicy na tych dwoch srubach jest maly ruch do regulacji i po odkreceniu to sie zmieni sam sprawdzalem po odkreceniu amora przykrecilem nie w tym samym miejscu co bylo i sciagalo,a na podniesionym kole zawsze mc pherson bedzie mial taki luz na boki to normalne i jeszcze co do geometrii:geometria to wszystkie katy i pochylenia i wyprzedzenia,sama zbieznosc to nie pomoze trzeba wszystko ustawic,najlepiej to wymienic wszystko co trzeba a pozniej pojechac na geometrie zeby nie jezdzic sto razy to nie jest takie tanie
witam wszystkich ja natomiast w mojej audiczce b41.9 TDI mam taki problem ze jak skrece kołami na maxa niezaleznie czy w lewo czy w prawo to mi kierownice odbija w stone przeciwna (zauwazylem ze nie mamam gum chyba sie odojniki nazywaja ) a drugi problem ze czasami mi sie kiera blukuje w połowie skretu i odbija mi ja spowrotem dziwna sprawa dodam ze wlasnie wymienilem cale zawieszenie przednie pozdrawiam
hascher85 pisze:witam wszystkich ja natomiast w mojej audiczce b41.9 TDI mam taki problem ze jak skrece kołami na maxa niezaleznie czy w lewo czy w prawo to mi kierownice odbija w stone przeciwna (zauwazylem ze nie mamam gum chyba sie odojniki nazywaja ) a drugi problem ze czasami mi sie kiera blukuje w połowie skretu i odbija mi ja spowrotem dziwna sprawa dodam ze wlasnie wymienilem cale zawieszenie przednie pozdrawiam
Ustaw zbieżność
problem mam podobny:
-przy maksymalnym skręcie kół na postoju i przy ruszaniu, czuję ten luz na kierownicy i jest to wrażenie jakby kierownica sama się wkręcała w kierunek skrętu i dodatkowo już w tym momencie, czuję jakby zaczynała drgać z równą częstotliwością i dziwny dźwięk przy tym słychać. Gdy dokręcę kierownicę do końca skrętu i przytrzymam w takiej pozycji drżenie to i jednoczesne jej odbijanie w innym kierunku (nawet na postoju) jest silniejsze. Gdy otwarłem maskę to w tym momencie słychać, widać i czuć mocno -jak się dotknie- że pompa od wspomaganie drży i węże od niej też. Przy tym wszystkim słychać dziwny dźwięk w takt drgań - niby popiskiwanie (ale pasek raczej się nie śliska).Tak jakby wytwarzała ciśnienie za duże i jakiś zawór zaczął działać? Nie znalazłem nigdzie jak to działa więc może ktoś wie, skąd te drgania na wężach które przenoszą sie na kierownicę. Co z tym zrobić?
-przy maksymalnym skręcie kół na postoju i przy ruszaniu, czuję ten luz na kierownicy i jest to wrażenie jakby kierownica sama się wkręcała w kierunek skrętu i dodatkowo już w tym momencie, czuję jakby zaczynała drgać z równą częstotliwością i dziwny dźwięk przy tym słychać. Gdy dokręcę kierownicę do końca skrętu i przytrzymam w takiej pozycji drżenie to i jednoczesne jej odbijanie w innym kierunku (nawet na postoju) jest silniejsze. Gdy otwarłem maskę to w tym momencie słychać, widać i czuć mocno -jak się dotknie- że pompa od wspomaganie drży i węże od niej też. Przy tym wszystkim słychać dziwny dźwięk w takt drgań - niby popiskiwanie (ale pasek raczej się nie śliska).Tak jakby wytwarzała ciśnienie za duże i jakiś zawór zaczął działać? Nie znalazłem nigdzie jak to działa więc może ktoś wie, skąd te drgania na wężach które przenoszą sie na kierownicę. Co z tym zrobić?
ja natomiast niezauwazylem u siebie takiego problemu.jak skrece na postoju kola na max to oczywiscie slychac pompe wspom.kiedys podczas jazdy jak skrecalem na max w lewo wszystko bylo ok ,a jak w prawo to kierownica odbijala spowrotem i wracala znowu na polozenie max.(to bylo jakby szarpanie)i okazalo sie ze przegub czepial,a dokladnie jego wewnetrzne wyprofilowanie(wyciecia na kulki) czepialy o oske napedzajacą,wymienilem przegub na inny model i jest gitez 8-)
wiem ze nie o tym temat ale tak przy okazji :roll:
wiem ze nie o tym temat ale tak przy okazji :roll: