[AAH] Po nocy nie przełacza sie na gaz
[AAH] Po nocy nie przełacza sie na gaz
]witam ,problem jest z przełaczaniem na gaz po nocy ,lub po dłuższym postoju w dzień . nie jest to sekwencja. opis- rano odpalam na pb ,chodzi z 10 minut przełacza się przy 2500 o/min ,a silnik zachowuje się jakby nie było gazu, i gaśnie -wyjeżdżam na pb i próbuje przełączyć na gaz po drodze ,niestety przez 10- 12km nie przełacza się na gaz ,w końcu przełacza i dalej jest już ok ..problemy zaczęły sie od nastania mrożnych dni - sprawdzałem elektrozawory , ale w dzien-kiedy problemu nie było wszystkie 3 chodzą, z butli wyjąłem go całkiem - tylko jeden e-zawór ten przy reduktorze był w tym lepiku -ale tylko troszke. instalacja ma 1 rok i przejechane 25 tyś km filtr gazu wymieniony. co to moze być --moze wielozawór :?: ---w lato jak było wszystko ok . to był problem gdy wyjeżdzałem gaz do końca i po zatankowanie przez jakieś 10 km moja niunia osiagała prędkośc do 100 km po 10 km cos się odblokowywało i szedł jak burza . może to ma jakiś związek -----prosze o porady gdzie szukac przyczyny . ------------------------szczęśliwego nowego roku <ok>
_________________
scyzor
[ Dodano: 2009-01-04, 22:07 ]
dzięki cobra
_________________
scyzor
[ Dodano: 2009-01-04, 22:07 ]
dzięki cobra
Ostatnio zmieniony 31 paź 2012, 22:11 przez scyzor, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
U mnie też niedawno pojawił się taki problem w moim reduktorze BRC, jak jest jeszcze chłodny to zacina się elektrozawór. Raz na jakieś dwa tygodnie musze go czyścić w benzynie bo zalepia go taka maź. Kolega mi mówił że teraz jest właśnie taki gaz, bo sam był u gazownika z podobnym problem on mu o tym powiedział.
[ Dodano: 2009-01-04, 22:33 ]
Ja na początku stosowałem taki patent, że miałem gruby kabel, otwierałem maskę jeden koniec do + akumulatora, drugi do + na elektrozaworze, kilka(naście) razy dotknąć żeby zaczął „stukać” i jazda. Później zrobiłem ulepszoną wersje, mam ręczne podawanie prądu na parownik z kabiny, jednak to gorsze rozwiązanie bo te kable z instalacji LPG są cienkie i dłużej to trwa.
[ Dodano: 2009-01-04, 22:33 ]
Ja na początku stosowałem taki patent, że miałem gruby kabel, otwierałem maskę jeden koniec do + akumulatora, drugi do + na elektrozaworze, kilka(naście) razy dotknąć żeby zaczął „stukać” i jazda. Później zrobiłem ulepszoną wersje, mam ręczne podawanie prądu na parownik z kabiny, jednak to gorsze rozwiązanie bo te kable z instalacji LPG są cienkie i dłużej to trwa.
Ja u siebie mam podobny problem, ale raczej się nim nie przejmuję.
Jak jest ciepło to z gazem nie ma problemów (4 lata instalacja), ale jak się zrobiło zimno to też nie chciał się przełączać na gaz. Może to i dobrze bo przy niskich temperaturach lepiej jest przejechać trochę na benzynie, a nie męczyć silnika na gazie. A poza tym to przy przełączeniu na gaz temperatura w parowniku spada o około 40 stopni, a membrana jest wtedy bardzo delikatna i może łatwo popękać. Ja na mrozie odpalam na benzynie, zgarniam śnieg, odskrobię szyby, zrobię około 5 km i przełaczam na gaz bez problemu, ale na parowniku mam już wtedy te kilka stopni w plusie, trochę ciepłego płynu przejdzie przez parownik, ogrzeje go troszeczke, odpuszczają zamarznięte elektrozawory i jest ok.
Raczej bym się tym nie przejmował i to przy 1 rocznej instalacji.
Jak jest ciepło to z gazem nie ma problemów (4 lata instalacja), ale jak się zrobiło zimno to też nie chciał się przełączać na gaz. Może to i dobrze bo przy niskich temperaturach lepiej jest przejechać trochę na benzynie, a nie męczyć silnika na gazie. A poza tym to przy przełączeniu na gaz temperatura w parowniku spada o około 40 stopni, a membrana jest wtedy bardzo delikatna i może łatwo popękać. Ja na mrozie odpalam na benzynie, zgarniam śnieg, odskrobię szyby, zrobię około 5 km i przełaczam na gaz bez problemu, ale na parowniku mam już wtedy te kilka stopni w plusie, trochę ciepłego płynu przejdzie przez parownik, ogrzeje go troszeczke, odpuszczają zamarznięte elektrozawory i jest ok.
Raczej bym się tym nie przejmował i to przy 1 rocznej instalacji.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 33
- Rejestracja: 12 gru 2008, 17:13
Re: [b4,2,8v6AAH]po nocy nie przełacza sie na gaz.
witam też miałem taki problem ale jak jesień się zbliżyła i usunąlem czujnik temp taki malutki był na zasilaniu do elektrozaworu parownika
<ok> witam , sprawdzilem dziś termostat , niestety ale obieg jest cały otwarty , -to moze być przyczyną tak długiego czasu -az zechce przezucic na gaz , -a propo termostatu wymieniał ktoś kiedy w 2,8 v6 -- patrzylem dzis gdzie jest - ,jest koniecznosc demontażu rozrządu ??- holera chyba tak.----- a i gdzie znajduje się czujnik wskazujący temp. na zegarze --zegar od temperatury u mnie ani drgnie --dlatego nie zczaiłem się ze termostat nawala.
[ Dodano: 2009-01-11, 22:17 ]
misial0,
witam ,możesz dokladniej opisac gdzie u ciebie jest reduktor i jak są puszczone węże do niego , dzieki z góry :->
[ Dodano: 2009-01-11, 22:29 ]
<ok> słuchajcie-termostat był rozpadnięty na pół--już wymieniłem ,nie było tak strasznie , 8-) ale problem nie znikł-, ale mam już najbardziej prawdopodobną przyczynę-tzn,przewody wodne podłączone do reduktora idą aż z głowicy prawej ,stojąc przodem do niuni,przy wyjściu do chłodnicy -przewody mają jakieś 150 cm dług. każdy . auto teraz już po 5 minutach jest nagrzane ,natomiast reduktor robi się coraz zimniejszy i marznie wtedy nie idzie gaz, musze to poprawić -może ktoś podpowie gdzie najlepiej wciąc sie w obieg ?-dodam że reduktor mam dokładnie za lewą głowicą pozdro dla wszystkich fanów audi
był golf gti jest audi v
[ Dodano: 2009-01-11, 22:32 ]
a, jeszcze jedno ,czujnik temp, ten co daje na zegary jest na 4 piny ? -jest taki sam jak w 2,6v6 ? 8-)
[ Dodano: 2009-01-11, 22:17 ]
misial0,
witam ,możesz dokladniej opisac gdzie u ciebie jest reduktor i jak są puszczone węże do niego , dzieki z góry :->
[ Dodano: 2009-01-11, 22:29 ]
<ok> słuchajcie-termostat był rozpadnięty na pół--już wymieniłem ,nie było tak strasznie , 8-) ale problem nie znikł-, ale mam już najbardziej prawdopodobną przyczynę-tzn,przewody wodne podłączone do reduktora idą aż z głowicy prawej ,stojąc przodem do niuni,przy wyjściu do chłodnicy -przewody mają jakieś 150 cm dług. każdy . auto teraz już po 5 minutach jest nagrzane ,natomiast reduktor robi się coraz zimniejszy i marznie wtedy nie idzie gaz, musze to poprawić -może ktoś podpowie gdzie najlepiej wciąc sie w obieg ?-dodam że reduktor mam dokładnie za lewą głowicą pozdro dla wszystkich fanów audi
był golf gti jest audi v
[ Dodano: 2009-01-11, 22:32 ]
a, jeszcze jedno ,czujnik temp, ten co daje na zegary jest na 4 piny ? -jest taki sam jak w 2,6v6 ? 8-)
Reduktor ma być wpięty za pomocą trójników do małego obiegu, ale AAH na II generacji to dla mnie profanacja auta.misial0 pisze:dlaczego ja mialem tak podpiete z mojej niuni i smigalo bez problemu . przeciez nagrzewnica jest na malym obiegu wiec reduktor jest ogrzewany zareaz po dopaleniu samochodu <ok>
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Jasne , a na jakiej podstawie twierdzisz, że to była wina silniczka krokowego? Wstawiłeś go do innego autka? Albo do swojego drugi i było dobrze?diter pisze:mi tez niechcial przelaczac na gaz. przyczyna byl silniczek krokowy od gazu. zmienilem na zwykly register z regulacja reczna i jest git . pali nawet na gazie.
Sory za OT ale jak widzę herezje to nie mogę się powstrzymać .