[B3] Zamarznięty amortyzator

Satar · Post autor: **Satar** » 08 sty 2009, 17:10

To przód od strony pasażera kolego Labiel. Wymienię całego mc.Phersona. Kolego newerafan miałem tak samo

newerafan · Post autor: **newerafan** » 09 sty 2009, 00:01

Satar pisze:To przód od strony pasażera kolego Labiel. Wymienię całego mc.Phersona. Kolego newerafan miałem tak samo

ja podgrzałem farelką i jest ok jak na razie ale się okaże chyba do wymiany tylko nie wiem jakie teraz z przodu i jakiej firmy!

Stick · Post autor: **Stick** » 09 sty 2009, 11:24

Właśnie szukałem takiego topicu i aż oczom uwierzyć nie mogę że nie jestem jedyny.
Dzisiaj do pracy jechałem jak na desce bo kompletnie mi zamarzł amortyzator od kierowcy z przodu. Przed chwilą byłem sprawdzić jak tam to wygląda bo od 7 rano upłynęło kilka godzinek ale samochód się z tej strony lekko podniósł i tyle. Po próbie naciskania na błotnik celem sprawdzenia czy amorek jeszcze działa stwierdziłem że zamarzł teraz w pozycji wysuniętej. Nosz.... jak nie urok to sraczka.

Koledzy, wiem że tematów o tym było co nie miara, ale zapytam się: jakie niedrogie amortyzatory polecacie? Czy trzeba wymienić całego mcPhersona? wrrr :evil:

mrozoo · Post autor: **mrozoo** » 09 sty 2009, 11:50

sachs, kyab, bilstein, zalezy w jakim stanie jest mc person i jak dlugo chcesz jeszcze autkiem posmigac

noorbi · Post autor: **noorbi** » 09 sty 2009, 16:29

Stick pisze:Koledzy, wiem że tematów o tym było co nie miara, ale zapytam się: jakie niedrogie amortyzatory polecacie? Czy trzeba wymienić całego mcPhersona?

wymienia się same wkłady, ja polecam sachs.

Szybki22 · Post autor: **Szybki22** » 10 sty 2009, 14:14

Tak jest to mozliwe.Mi przez mróz puściły przednie olej. Były jeszcze seryjne!.Dzisiaj wstawiłem Kayaba.

newerafan · Post autor: **newerafan** » 10 sty 2009, 19:21

Szybki22 pisze:Tak jest to mozliwe.Mi przez mróz puściły przednie olej. Były jeszcze seryjne!.Dzisiaj wstawiłem Kayaba.

mcPhersona to znaczy co? bo nie jarze razem ze sprężyną ?

Satar · Post autor: **Satar** » 21 sty 2009, 11:59

Sprężynę mogę sobie odpuścić ale całą resztę nie kolego newerafan,

ysiul · Post autor: **ysiul** » 17 gru 2009, 19:26

koledzy odgrzeje temat, tak jak u was zamarzł mi amorek i jazda jak mówicie jak na wozie. Ale jak uda mi się go rozmrozić to jest jakaś szansa że już nie zamarznie :?: jakiś tydzień temu sprawdzałem u diagnosty i mówił że jest jak nówka(amorek to kayaba)

Satar · Post autor: **Satar** » 18 gru 2009, 09:40

Z amorkoiem to tak: na 99% masz do wymiany odbój wraz z osłoną amorka. jak jedziesz to leci syf i breja z drogi co potem zamarza. Musisz wymienić osłonę i będzie ok <ok>

ysiul · Post autor: **ysiul** » 18 gru 2009, 19:26

dzięki kolego za info dziś udało mi się je odmrozić farelką a jak się sytuacja powtórzy to zrobię jak mówisz bo podejrzewam że załatwiłem sobie tak myjnią je(nie wiem czy to słuszna teraz)bo w mróz -15 pojechałem na auto9matyczną i może tam gdzieś mi wody nalało

percevalle · Post autor: **percevalle** » 18 gru 2009, 20:51

U mnie dziś to samo. W jakim stanie masz osłony i odboje?

ysiul · Post autor: **ysiul** » 18 gru 2009, 21:43

wiesz wszystko niby ok jest, a tak to wygląda

szczygiel189 · Post autor: **szczygiel189** » 18 gru 2009, 23:23

Witam Panowie! Mnie dzisiaj też to spotkało zamarzł mi amorek z przodu od str pasażera. jutro czeka mnie farelka i zobaczymy co dalej... jeździ się jak czołgiem

percevalle · Post autor: **percevalle** » 18 gru 2009, 23:58

Żadna jazda takim wozem drabiniastym, szkoda zawieszenia, sprężyn. Ja bym zwrócił jednak uwage na powtarzalność innego zjawiska: jak sie okazuje każdy z nas ma słynną "farelkę" <ok> Nic tylko czekać na odwilż.

Forum Audi 80 Klub Polska

[B3] Zamarznięty amortyzator

Re: [B3] Zamarznięty amortyzator

Re: [B3] Zamarznięty amortyzator