Od wczoraj coś mi puka z prawej strony na dołkach. Nie jest to przegub bo to nie jest synchroniczne stukanie. Na dołkach robi puk, puk puk, puk, puk

Jak myślicie co to jest? Łożysko Mc Phersona?
Na moje oko tak jak by coś drżało. Na prostej tego nie ma.
I druga sprawa. Będę wymieniał hamulce przód, tarcze i klocki więc pomyślałem żeby wstawić wentylowane. Od czego musiał bym mieć zaciski(90?) i co dokładnie jeszcze było by do wymiany? I w ogóle to jest plug and play czy trzeba przerabiać coś?
Coś mi brat biadoli "mechanik" że pompa może nie wyrabiać na większych zaciskach(bo w wentylach. są chyba dwu tłoczkowe). Dobrze gada czy tylko biadoli?
Pozdro i czekam na odpowiedzi <ok>