Nie mogę się doszukać gdziekolwiek informacji na temat zmiany silnika ABC na AAH. Chodzi o wymianę samego silnika, bez skrzyni - czy się da bez większych problemów? Wiem, że w samych silnikach są minimalne różnice - chyba aluminiowy dolot w AAH, inny układ wężyków podciśnienia, inny komputer - ale jeżeli będę wymieniał silnik z osprzętem, to nie będzie problemów. Co natomiast z podłączeniem do skrzyni? W etce nie znalazłem różnic. Kiedyś wyczytałem (teraz nie mogę tego znaleźć), że są różnice w skrzyniach biegów. Jeśli tak, to czy to kwestia samych przełożeń, czy połączenia z silnikiem?
A może ktoś z forumowiczów już swapował te silniki?
[ABC] Swap na AAH
[ABC] Swap na AAH
Ostatnio zmieniony 31 paź 2012, 23:17 przez rash, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam kolege.ja przekladalem silnik taki silnik,ale przezucilem razem ze skrzynia. w abc sa mniejsze hamulce,jest inna wiazka i rozni sie elektronika.ja zdecydowalem sie na przelozenie samego dolu a elektronike mam od 2.6,a komputer mam od 2.8.na trasie spalanie schodzi do 9 litrow a w miescie lyknie nawet 15,ale to zalezy od nogi. a jezeli chcesz/masz wiecej pieniedzy to zainwestuj w 2.2T.pozdrawiam
Silnik zmieniam, bo ABC mi padł i muszę go zmienić. Przy okazji zastanawiam się, czy nie można by było zmienić na 2.8, bo mam na oku jeden od A6 - właśnie AAH. Mam zamiar zrobi jak Ty - zostawić wiązkę podmienić kompa. Skrzyni nie mogę zmieniać bo musiałbym przerzucać również cały mechanizm quattro - to już za dużo roboty i kasy. A na hamulce przyjdzie z czasem pora.
Dokonywałeś jeszcze jakiś przeróbek? Rozumiem, że łapy silnika są identyczne?
Dokonywałeś jeszcze jakiś przeróbek? Rozumiem, że łapy silnika są identyczne?
Zakończę historię swojego niedoszłego swapu.
Ostatecznie zdecydowałem się pójść najprostszą drogą i wstawić ten sam silnik, by było jak najmniej roboty. Oczywiście nie udało mi się uniknąć pewnych kłopotów, bo w okolicy dostałem starszy silnik i trzeba było kombinować z rozrządem (jak wstawiać inny silnik, to już wymienić rozrząd). Dopiero w zeszłym miesiącu wymiana ostatecznie się zakończyła - rozwlekło się to na parę miesięcy, bo nie potrzebowałem już szybko autka - w międzyczasie stałem się posiadaczem A6 Avant 1.9TDI (AVF) z 2003. Tak więc 80tka stoi sobie pod domem, przejechała od marca niecałe 500km. Muszę ją tylko jeszcze dopieścić - przez to niejeżdżenie hamulców praktycznie nie ma, a i ma problem z przyspieszaniem <3000obr./min. Pewnie kolejne miesiące miną, kiedy furka zacznie w końcu śmigać.
Ostatecznie zdecydowałem się pójść najprostszą drogą i wstawić ten sam silnik, by było jak najmniej roboty. Oczywiście nie udało mi się uniknąć pewnych kłopotów, bo w okolicy dostałem starszy silnik i trzeba było kombinować z rozrządem (jak wstawiać inny silnik, to już wymienić rozrząd). Dopiero w zeszłym miesiącu wymiana ostatecznie się zakończyła - rozwlekło się to na parę miesięcy, bo nie potrzebowałem już szybko autka - w międzyczasie stałem się posiadaczem A6 Avant 1.9TDI (AVF) z 2003. Tak więc 80tka stoi sobie pod domem, przejechała od marca niecałe 500km. Muszę ją tylko jeszcze dopieścić - przez to niejeżdżenie hamulców praktycznie nie ma, a i ma problem z przyspieszaniem <3000obr./min. Pewnie kolejne miesiące miną, kiedy furka zacznie w końcu śmigać.