[Audi 80 B4 ABT] -demontaz alternatora
[Audi 80 B4 ABT] -demontaz alternatora
Czesc,
moj problem jest nastepujacy: strasznei brzeczy mi alternator, po sciagnieciu paska da sie poruszac walkiem trzymajac za kolo pasowe o przynajmniej 1mm-lozyska do wymiany. Chcialem go wykrecic,a tu zonk- dluga sruba imbusowa, ktora sluzy za os obrotu alternatora przy naciaganiu paska ma wyrobione gniazdo szesciokatne,imbus 6 kreci sie w nim swobodnie. Jak moge to rozebrac bez sciaganai chlodnicy w celu wbicia torx'a?
Wpadlem na pomysl,zeby odkrecic alternatora razem z ta ksztaltka przykrecona do bloku silnika- da sie to zrobic?Ile tam ejst srub, jak sciagne dolna oslone rozrzadu uda sie je odkrecic?
Pozdrawiam,
Tomek
moj problem jest nastepujacy: strasznei brzeczy mi alternator, po sciagnieciu paska da sie poruszac walkiem trzymajac za kolo pasowe o przynajmniej 1mm-lozyska do wymiany. Chcialem go wykrecic,a tu zonk- dluga sruba imbusowa, ktora sluzy za os obrotu alternatora przy naciaganiu paska ma wyrobione gniazdo szesciokatne,imbus 6 kreci sie w nim swobodnie. Jak moge to rozebrac bez sciaganai chlodnicy w celu wbicia torx'a?
Wpadlem na pomysl,zeby odkrecic alternatora razem z ta ksztaltka przykrecona do bloku silnika- da sie to zrobic?Ile tam ejst srub, jak sciagne dolna oslone rozrzadu uda sie je odkrecic?
Pozdrawiam,
Tomek
- el_scorpion
- Forum Audi 80
- Posty: 117
- Rejestracja: 09 lis 2007, 18:58
- Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk
[ Dodano: 2009-04-16, 13:07 ]
Podłączę się do tematu.
Alternator od ABT 70A
Jakie jest oznaczenie łożyska od strony paska? (na zdjęciu 2)
A drugi problem to że podczas ściągania mniejszego łożyska zszedł także plastik z miedzianymi tulejkami (na zdjęciu 1) i urwały się miedziane blaszki łączące. I tu pytanie czy da się to jeszcze jakoś uratować?
Podłączę się do tematu.
Alternator od ABT 70A
Jakie jest oznaczenie łożyska od strony paska? (na zdjęciu 2)
A drugi problem to że podczas ściągania mniejszego łożyska zszedł także plastik z miedzianymi tulejkami (na zdjęciu 1) i urwały się miedziane blaszki łączące. I tu pytanie czy da się to jeszcze jakoś uratować?
Z tego co się orientuję to komutator można kupić drugi i dolutować, nie robiłem tego, ale mój znajomy tak.el_scorpion pisze:A drugi problem to że podczas ściągania mniejszego łożyska zszedł także plastik z miedzianymi tulejkami (na zdjęciu 1) i urwały się miedziane blaszki łączące. I tu pytanie czy da się to jeszcze jakoś uratować?
Kornel masz w zupełności rację, pod warunkiem, że jest do czego przylutować. Czasami doprowadzenia potrafią się urwać w taki sposób, że trzeba aż wirnik demontować.Kornel pisze:Z tego co się orientuję to komutator można kupić drugi i dolutować, nie robiłem tego, ale mój znajomy tak.
Żeby nie zwiększać kosztów naprawy proponuję zdejmowac łożyska metodą "na szlifierkę". Oczywiście wszystko z wyczuciem.
Niestety te komutatory - zamienniki ze sklepow mają często bicie, więc warto uratować oryginał.
- el_scorpion
- Forum Audi 80
- Posty: 117
- Rejestracja: 09 lis 2007, 18:58
- Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk
- el_scorpion
- Forum Audi 80
- Posty: 117
- Rejestracja: 09 lis 2007, 18:58
- Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk