Witam,
Od jakichś 2 miesęcy w mojej B4ce strasznie tłucze się zawieszenie. Na nierównościach auto bije jakby nie miało amortyzacji. Pojechałem na kontrole zawieszenia i wyszło że przód 70% i tył 60%. Znajomy mechanik powiedział że taka kontrola może się mieć ni jak do takich objawów. Więc pytam, czy skoro skuteczność amorów jest na dobrym poziomie, a autko opadło na wysokości (czyli sprężyny do wymiany na pewno) to czy poprzez właśnie zużycie sprężyn, może to rzutować ja brak lub minimalną pracę amortyzatorów? Nie wiem czy wymieniać całość czy jak w temacie wystarczy sprężyny, aby amortyzatory odzyskały możliwość pracy na całym zakresie.
Mam nadzieję że zrozumiale wyartykuowałem swój problem. Z góry dziękuję za pomoc.
[B4;2.0,ABK;LPG] Czy wystarczy wymiana sprężyn i odbojów?
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
wojtas3, z samego opisu, bez obejrzenia auta trudno Ci coś podpowiedzieć.
Mówisz że auto obniżyło się, może to wina sprężyn, a może tylko górnych mocowań.
Dodatkowe stuki które słyszysz przemawiają za zużytymi łożyskami amorków.
Mogły też polecieć tuleje wahacza i tłucze.
Tak czy siak, to takie wróżenie z fusów.
Jeśli chodzi o amorki, to przy wywalonym zawieszeniu taka diagnostyka jest guzik warta.
Proponuję wybrać się do mechanika, podnieść auto do góry i wszystko posprawdzać.
Mówisz że auto obniżyło się, może to wina sprężyn, a może tylko górnych mocowań.
Dodatkowe stuki które słyszysz przemawiają za zużytymi łożyskami amorków.
Mogły też polecieć tuleje wahacza i tłucze.
Tak czy siak, to takie wróżenie z fusów.
Jeśli chodzi o amorki, to przy wywalonym zawieszeniu taka diagnostyka jest guzik warta.
Proponuję wybrać się do mechanika, podnieść auto do góry i wszystko posprawdzać.