[B3 1.8 PM] regeneracja amortyzatorów przednich
[B3 1.8 PM] regeneracja amortyzatorów przednich
witam
czy orientujecie się czy ktoś regeneruje amortyzatory przednie do tego modelu, ewentualnie czy czy można kupić zestaw naprawczy tj. oringi. Wiem że mało kto teraz regeneruje tą częśc ale po przeczytaniu niezliczonej ilości postów jestem trochę sceptycznie nastawiony do wymiany wkładów w McPhersonie. Z tego co wyczytałem to pojawiają się jakieś dziwne stuki tzw. kartofelki. I rzeczywiście po włożeniu do ojca samochodu tak się stało, dlatego chciałbym uniknąc tego w mojej audi. Czy
macie jakies rady i patenty na uniknięcie tego zjawiska czytałem że niektórzy dorabiają jakieś grzybki ppodkładki gumowe dolewają 50 gr oleju...a może jednak jakieś dobre zamienniki Boge etc. Ratujcie bo nie mam pomysłu.
czy orientujecie się czy ktoś regeneruje amortyzatory przednie do tego modelu, ewentualnie czy czy można kupić zestaw naprawczy tj. oringi. Wiem że mało kto teraz regeneruje tą częśc ale po przeczytaniu niezliczonej ilości postów jestem trochę sceptycznie nastawiony do wymiany wkładów w McPhersonie. Z tego co wyczytałem to pojawiają się jakieś dziwne stuki tzw. kartofelki. I rzeczywiście po włożeniu do ojca samochodu tak się stało, dlatego chciałbym uniknąc tego w mojej audi. Czy
macie jakies rady i patenty na uniknięcie tego zjawiska czytałem że niektórzy dorabiają jakieś grzybki ppodkładki gumowe dolewają 50 gr oleju...a może jednak jakieś dobre zamienniki Boge etc. Ratujcie bo nie mam pomysłu.
Tu masz temat o regeneracji ,a w nim linka do stuków w zawieszeniu czyli "temat rzeka"
https://audi80.pl/all-regeneracja-am ... t28421.htm
https://audi80.pl/all-regeneracja-am ... t28421.htm
po mojemu wymiana samych uszczelniaczy na dluzsza mete nie ma sensu poniewasz uzywane amory dostaja luzow poprzecznych to raz tlok,sworzen, i cylinder sa juz jakims stopniu porysowane itp. a co najwazniejsze tak jak ja usiebie sie przygladalem nie ma mozliwosci rozebrania wkladu amora gdys sa zagniatane.a nie tak jak np w golfie zabezpieczene nakretka. to moje zdanie a zrobisz jak chcesz . pozdrominia17 pisze:czytałem i ten post niestety mało konkretów moim zdaniem wlewanie oleju bez wymiany simmeringu to jazda na krótką metę ale może sie mylę
- Fighter001
- Forum Audi 80
- Posty: 580
- Rejestracja: 22 lip 2008, 19:23
- Lokalizacja: Wrocław
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
kolego uwierz ta operacjia nie warta jest zachodu. I tak jak mowilem nie dasz rady wkladu otworzyc no chyba ze go przetniesz i pozniej zespawasz.minia17 pisze:ole konkretnie wlać tego oleju i czy to ma byc zwykły olej silnikowy? A może dotoczyć jakieś pierścienie gumowe tak aby zlikwidować luz poprzeczny wkladu amortyzatora?
- Fighter001
- Forum Audi 80
- Posty: 580
- Rejestracja: 22 lip 2008, 19:23
- Lokalizacja: Wrocław
koledze chodziło o luzy wkładu w kolumnie <ok> takie pierścienie gumowe sporo by dały tylko nie wiem jak uda się dorobić coś takiego gumowy pierścień śr. ok. 50mm i grubości rzędu 3mm ciężko byłoby wykonać a już nie mówiąc o wbiciu wkładu w coś takiego szczególnie jak będzie zrobiony zbyt ciasno a potem przy wymianie byłyby problemy z wyjęciem tegomyster pisze:kolego uwierz ta operacjia nie warta jest zachodu. I tak jak mowilem nie dasz rady wkladu otworzyc no chyba ze go przetniesz i pozniej zespawasz.minia17 pisze:ole konkretnie wlać tego oleju i czy to ma byc zwykły olej silnikowy? A może dotoczyć jakieś pierścienie gumowe tak aby zlikwidować luz poprzeczny wkladu amortyzatora?
a co do luzu wkładu w kolumnie to podstawą jest dobrze dokręcić wkład i po przejechaniu kilkunastu kilometrów jeszcze raz dokręcić tyle że już bez wyciągania kolumny <ok>
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Ja kiedyś wykonałem takie manewr w Golfie II. Byłem jeszcze biednym studentem a amorki z przodu były już cienka na maks. Wyjąłem więc wkłady, zeszlifowałem brzegi tak abym mógł go otworzyć, wlałem nowy olej hydrauliczny. Później górę której brzegi musiałem delikatnie zeszlifować (ten zagięty rant) owinąłem specjalną taśmą, dałem na wierzch dopasowaną uszczelkę i włożyłem je na swoje miejsce. Zakręciłem mocno tak że całość została dociśnięta i powiem wam że 10tyś mi wytrzymały. Potem nie wiem bo auto sprzedałem No ale to była taka regeneracja z potrzeby :mrgreen:
jak wlejesz 200ml silikonu do kolumny to pewnie nie wciśniesz wkładu do końca :mrgreen: to raz a dwa jak przyjdzie Ci (albo komuś) ponownie wymienić wkłady to tylko z całą kolumną bo po takim zabiegu to nawet czołgiem wkładu nie wyrwie z kolumny :mrgreen:minia17 pisze:a gdyba tak na dół wlać ze 200 ml siliconu i w nim zanurzyć wkład;)) ale szatański pomysł nie bujałoby na boki
zrób tak jak być powinno i nie kombinuj bo tylko możesz sobie biedy narobić :!: jeśli chodzi o wlewanie oleju do kolumny to też nie jest zalecane, np. KYB w instrukcji montażu wkładu jest narysowane i napisane że oleju w kolumnę nie należy wlewać