dzisiaj chciałem się z Wam podzielić moim rezankiem podświetlenia.
Z tytułu tego iż lubię nowinki tech. od dłuższego czasu zajmują mnie diody - teraz już tylko Super Flux. Diody te charakteryzują się dużą wydajnością świetlną przy bardzo małym poborze prądu. Co do parametrów technicznych - odsyłam chociażby na allegro, gdyż różne diody mają różne parametry.
Diody używane przezemnie to zazwyczaj białe zimne o napięciu roboczym w granicach 3,6V - 4V, średnicy soczewki 5mm i kącie świecenia 120 - 180 stopni. Te dwie ostatnie wartości są dla nas ważne ponieważ podczas używania diod lutowanych w szeregach po 4 sztuki nie potrzebujemy żadnych rezystorów i dzięki temu wykorzystujemy ich pełen potencjał świetlny /nie ma strat przez opornik/.
Do brzegu.
W moim aucie z ori podświetlenia zostało podświetlenie schowka na rękawiczki /zawsze o nim zapominam/ i podświetlenie zegarów i wszystkich włączników - to akurat się nie zmieni ponieważ diody LED/ tylko takie się tam by zmieściły/ maja za mały kąt świecenia...
Zacznijmy od przodu:
1. Pod maska w ori lampce mam 12 SF'ów
2. W lampce podsufitki 8 SF'ów
3. W nogach kierowcy i pasażera po 2 SF'y tym razem czerwone /trochę słabo to widać na fotce.../
4. W nogach pasażerów z tyłu po 3 SF'y na stronę
5. W bagażniku 20 SF'ów zamiast ori lampki
Wszystkie diody były lutowane w szeregi "nóżka za nóżkę". Konstrukcja w bagażniku została dodatkowo skrzętnie zalana klejem na gorąco.
Zapraszam do konstruktywnej oceny mojej pracy.
Pozdrawiam
Oofol