[ABC] Czy oplacalny jest remont silnika
Dzieki kolego jak najszybciej postaram sie to zrobić. Pozdro
[ Dodano: 2009-04-21, 13:24 ]
Witam przepraszam za zwłoke z napisaniem postu, ale nie bardzo miałem czas i mozliwość. Opisałem wszystko wydaje mi sie dokładnie, ponieważ jedni wiedza wiecej inni mniej wiec bez urazy, że czesto pisałem oczewiste dla nie których rzeczy.
Przejde odrazu do sedna. W mojej B4 ABC doszło do kolizji zaworów, pownieważ podzczas pracy silnika pękło koło zębate rozrządu(struktura koła zębatego była naruszona przy stłuczce i dlatego sie tak stało). Prosba była bym opsiał cały remont ze zdjeciami.
Oto zawory:
Wydechowe nie są w takim złym satnie, ale ssące troche powyginało.
Najpierw oczewiscie konieczne jest zakrecenie gazu bo bedzie smierdziało potem trzeba porospinać wszystkie kable od wtrysków gazowych i benzynowych. Porobiłem zdjecia kabli od wtrysków gazowych, żeby sie pozniej kolejność nie pomyliła bo bezynowe sa "idioto odporne" wiec ciezko bedzie pomylic kable:-).
Kable od wtrysków gazowych (kolejnosc z drugiej strony analogicznie)
Po rozpięciu wszystkich kabli wyjeciu wtrysków LPG i Pb trzeba zdjać kolektor ssący.
Wtryski gazowe. Ja jak zciągnołem podpisałem który był z której strony. (bezynowych nie da sie pomylic)
Kolektor ssący rozebrałem na części pierwsze i cały dokładnie wyczyściłem i odtłuściłem, przepustnice jak wyżej oraz wypolerowałem, a nastepnie kolektor złozyłem na sylikon odporny na temperature powyzej 400 stopni C. Przepustnice do kolektora przyczepiłem na uszczelka.
Ten "czarny plastik" łączy przepustnice z filtrm powietrza(pisze czarny plastik bo nie wiem jak to sie fachowo nazywa) od przepustnicy odchodzi także węzyk ciśnieniowy do tego plastiku, a także od pokrywy zaworów odchodzą odmy do niego:-)
Następnie trzeba sciągnąć pokrywy zaworów, żeby odkrecic głowice. Zdjecia głowic mi gdzies zagineły jak znajde to dodam. (przy skręcaniu pokryw zaworów pamietajcie, że trzeba je na max przykrecic tam jest gumowa uszczelka wiec tak, zeby śruby nie zerwać, ja lekko przykreciłem i przy odpaleniu plał sie olej)
Głowiece oddałem do planowania, wymiany zaworów, uszczelniaczy i prowadnic zaworów naszczescie hydropopychacze były całe. Chciałem wyjąć tłoki, żeby zobaczyć czy korby są całe, ale po odkręceniu miski olejowej nie dało rady nic zdziałać trzeba było rozkręcać dalej, a nie bardzo mi sie to uśmiechało. Jak juz odebrałem głowice trzeba było wszystko poskręcać. Do przykrecenia głowicy potrzebny jest klucz dynamometryczny. Jakimi siłami i w jakiej kolejności jest napisane na kartce w kpl. uszczelek. Oczewiście wszystkie powierzchnie przed przykrecaniem czy to głowic czy kolektorów trzeba odtłuscic ja uzywałem odtłuszczacza w sprayu. Koszt ok 15 zł
Przy odkrecaniu głowic trzeba wejsc pod samochód i okrecic kolektor wydechowy z lewej i prawej od wydechu. Łatwiej wykrecic kolektor wydechowy od wydechu niz od głowicy. Przy odrecoaniu osłony kolektorów przyadają sie wałki kardana, ponieważ jest ciezki dostęp.
Z innej beczki powiem, profilaktycznie proponuje wymienić uszczelki na wtryskach to nie jest duzo roboty, a mi wczasie jazdy zaczeły wtryski walić benzyną :-x i nie było wesoło.
Jeżeli chodzi o założenie rozrządu jest to w sumie proste na obudowach rozrządu są znaki tylko trzeba sie dobrze przyjżęć . No i potrzebna jest listwa blokująca bez tego nic nie zdziałacie (z tego co wiem teoretycznie mozna sie pomylić o 3 zęby w jedna bądz drugą stronę, ale zawory planowanie itd. jest zbyt drogie by robić to na czuja ). Jak sie juz zlozy rozrząd to trzeba kluczem przekrecic główny wał tak by koła rozrządu przekreciły sie o 360 stopni. Po takim obrocie listwa blokująca powinna wejsc idealnie na koła ( na kołach sa takie blaszki na nich sa wyciete dziury listwa nachodzi na oba koła jednoczesnie ustawiajac je w takiej samej pozycji). Ja dla pewnosci z 10 min kreciłem wałem, zeby sprawdzic czy pasek nie przeskoczy bo za pierwszym razem tak sie stało.
Koszt planowania głowic z wymianą w/w części:
Kpl. Uszczelek i zaworów ok. 750 zł (przy max znizkach)
Planowania i wymiany część oraz koszt prowadnic ok. 340zł
Efekt końcowy
Za wszystkie błędy ortograficznie przerpaszam :mrgreen:
[ Dodano: 2009-04-21, 13:24 ]
Witam przepraszam za zwłoke z napisaniem postu, ale nie bardzo miałem czas i mozliwość. Opisałem wszystko wydaje mi sie dokładnie, ponieważ jedni wiedza wiecej inni mniej wiec bez urazy, że czesto pisałem oczewiste dla nie których rzeczy.
Przejde odrazu do sedna. W mojej B4 ABC doszło do kolizji zaworów, pownieważ podzczas pracy silnika pękło koło zębate rozrządu(struktura koła zębatego była naruszona przy stłuczce i dlatego sie tak stało). Prosba była bym opsiał cały remont ze zdjeciami.
Oto zawory:
Wydechowe nie są w takim złym satnie, ale ssące troche powyginało.
Najpierw oczewiscie konieczne jest zakrecenie gazu bo bedzie smierdziało potem trzeba porospinać wszystkie kable od wtrysków gazowych i benzynowych. Porobiłem zdjecia kabli od wtrysków gazowych, żeby sie pozniej kolejność nie pomyliła bo bezynowe sa "idioto odporne" wiec ciezko bedzie pomylic kable:-).
Kable od wtrysków gazowych (kolejnosc z drugiej strony analogicznie)
Po rozpięciu wszystkich kabli wyjeciu wtrysków LPG i Pb trzeba zdjać kolektor ssący.
Wtryski gazowe. Ja jak zciągnołem podpisałem który był z której strony. (bezynowych nie da sie pomylic)
Kolektor ssący rozebrałem na części pierwsze i cały dokładnie wyczyściłem i odtłuściłem, przepustnice jak wyżej oraz wypolerowałem, a nastepnie kolektor złozyłem na sylikon odporny na temperature powyzej 400 stopni C. Przepustnice do kolektora przyczepiłem na uszczelka.
Ten "czarny plastik" łączy przepustnice z filtrm powietrza(pisze czarny plastik bo nie wiem jak to sie fachowo nazywa) od przepustnicy odchodzi także węzyk ciśnieniowy do tego plastiku, a także od pokrywy zaworów odchodzą odmy do niego:-)
Następnie trzeba sciągnąć pokrywy zaworów, żeby odkrecic głowice. Zdjecia głowic mi gdzies zagineły jak znajde to dodam. (przy skręcaniu pokryw zaworów pamietajcie, że trzeba je na max przykrecic tam jest gumowa uszczelka wiec tak, zeby śruby nie zerwać, ja lekko przykreciłem i przy odpaleniu plał sie olej)
Głowiece oddałem do planowania, wymiany zaworów, uszczelniaczy i prowadnic zaworów naszczescie hydropopychacze były całe. Chciałem wyjąć tłoki, żeby zobaczyć czy korby są całe, ale po odkręceniu miski olejowej nie dało rady nic zdziałać trzeba było rozkręcać dalej, a nie bardzo mi sie to uśmiechało. Jak juz odebrałem głowice trzeba było wszystko poskręcać. Do przykrecenia głowicy potrzebny jest klucz dynamometryczny. Jakimi siłami i w jakiej kolejności jest napisane na kartce w kpl. uszczelek. Oczewiście wszystkie powierzchnie przed przykrecaniem czy to głowic czy kolektorów trzeba odtłuscic ja uzywałem odtłuszczacza w sprayu. Koszt ok 15 zł
Przy odkrecaniu głowic trzeba wejsc pod samochód i okrecic kolektor wydechowy z lewej i prawej od wydechu. Łatwiej wykrecic kolektor wydechowy od wydechu niz od głowicy. Przy odrecoaniu osłony kolektorów przyadają sie wałki kardana, ponieważ jest ciezki dostęp.
Z innej beczki powiem, profilaktycznie proponuje wymienić uszczelki na wtryskach to nie jest duzo roboty, a mi wczasie jazdy zaczeły wtryski walić benzyną :-x i nie było wesoło.
Jeżeli chodzi o założenie rozrządu jest to w sumie proste na obudowach rozrządu są znaki tylko trzeba sie dobrze przyjżęć . No i potrzebna jest listwa blokująca bez tego nic nie zdziałacie (z tego co wiem teoretycznie mozna sie pomylić o 3 zęby w jedna bądz drugą stronę, ale zawory planowanie itd. jest zbyt drogie by robić to na czuja ). Jak sie juz zlozy rozrząd to trzeba kluczem przekrecic główny wał tak by koła rozrządu przekreciły sie o 360 stopni. Po takim obrocie listwa blokująca powinna wejsc idealnie na koła ( na kołach sa takie blaszki na nich sa wyciete dziury listwa nachodzi na oba koła jednoczesnie ustawiajac je w takiej samej pozycji). Ja dla pewnosci z 10 min kreciłem wałem, zeby sprawdzic czy pasek nie przeskoczy bo za pierwszym razem tak sie stało.
Koszt planowania głowic z wymianą w/w części:
Kpl. Uszczelek i zaworów ok. 750 zł (przy max znizkach)
Planowania i wymiany część oraz koszt prowadnic ok. 340zł
Efekt końcowy
Za wszystkie błędy ortograficznie przerpaszam :mrgreen:
Dobra napiszcie rozsądnie remontować?? koszty remontu 4-cylindrowego silnika są duże a tutaj V. Wymienić pierscienie ok? szansa 50/50 że się w ogóle przyjmą, do tego pasowały by szlify i to wszystkiego łącznie z wałem lub chociaż polerka (zależy jak będzie wyglądać) . Do tego musisz sie liczyć że jak wyciągniesz wszytko na wierzch to może sie okazać że są tłoki do wymiany a to już koszt nieziemski.Bo inaczej co ??poskładasz na kijowych i dalej będzie to samo. 2 wątpię że ci uszczelniacze pomogą jak masz fatalną kompresję. Moje zdanie kupić kolejny silnik
to ja się podłączę do tematu, ost zauważyłem że moje autko łyka olej , wydałem dość sporo kasy na remont silnika i mnie to martwi...dodam że oleju ubywa jakiś literek na 3000tyś i to tylko po ostrej jezdzie widzę spadek oleju na bagnecie. pewnie ktoś napisze----> jezdzij spokojnie ale ja lubeee :mrgreen: to normalne czy trza się zacząć martwić? ciśnienie przy temp oleju 70c to 1.5 do 2 barów na wolnych i jakieś 3,5 do 4.5 przy 2000tyś. pozdrówki <ok>
hehe, no właśnie troszkę tak choć kilka osób mówiło mi że to całkiem normalne miałem kiedyś oooo 1.8s i w tamtym autku po remoncie ubywała znikoma ilość oleju do wymiany, myślałem że tak też będzie w tym przypadku... nie wiem czy dobrze myślę, chodzi o to że silnik przy max obciążeniach potrzebuje oleju czy coś? swoją drogą to mam silnik 6A a nie ABC :mrgreen:góral31 pisze:Kolego keczy oczywiście żartujesz, bo chyba nie martwisz się na poważnie że silnik abc łyka ci 0,3l oleju na 1000 km przy ostrej jeździe?
a jak kolejny silnik też będzie w lichym stanie? jakiś czas po zakupie może okazać się że potrzebna mu pomoc mechaniora i znowu koszta :roll: ja zrobiłem generalkę nie małym kosztem ale nie żałuje, bo wiem co teraz siedzi pod maską choć miałem "okazję" wyrwać inny silnik za rozsądne pieniądzemisiek440 pisze:Moje zdanie kupić kolejny silnik
ja to przeliczam inaczej myśle że kupisz 3 silniki zamiast jednego porządnego remontu. O ile jeszcze nad zwykłym 4 cylindrowcem to bym się zastanowił to nad V - nie. To jest moje zdanie. I tak jak mowie wymiana samych pierścieni to jak dla mnie nie remont :evil:a jak kolejny silnik też będzie w lichym stanie? jakiś czas po zakupie może okazać się że potrzebna mu pomoc mechaniora i znowu koszta :roll: ja zrobiłem generalkę nie małym kosztem ale nie żałuje, bo wiem co teraz siedzi pod maską choć miałem "okazję" wyrwać inny silnik za rozsądne pieniądze
tu się zgodzę, mój remont miał się zakończyć na uszczelniaczach i pierścieniach, nie było tak pięknie jak myślałem i trzeba było wydać dużo więcej kasy niż myślałemmisiek440 pisze:I tak jak mowie wymiana samych pierścieni to jak dla mnie nie remont :evil:
fakt że tu też masz racje, ja osobiście wolałem remontować swój bo wyszedłem z założenia że jeśli następny "nowy" silnik się rozleci to będę i tak musiał wydać kasę na przekładkę oraz następny silnik... wszystko zależy czy kolega jest przygotowany na wydanie większej kasy niż na pierścienie itd. po taniości można kupić następny silnik, zapłacić za przekładkę i się cieszyć lub płakać jak się okaże że silnik po jakimś czasie nie daje rady, remont starego daje jakąś tam pewność bezawaryjności przez dłuższy czasmisiek440 pisze:ja to przeliczam inaczej myśle że kupisz 3 silniki zamiast jednego porządnego remontu.
Zawsze tak jest, że trzeba wydać więcej kasy niż się wydaje bo zawsze jest" coś po drodze" Ja u siebie też myślałem, że obejdzie się na wymianie pierścieni i pompy olejowej. A gdy silnik został rozkręcony to okazało się, że 2 korbowody są zgięte i trzeba je zamawiać ale niestety nigdzie tego nie było ,chyba że słabo szukałem. Tylko całe silniki sprzedawali , wiec wziełem cały silnik, ale to już inna historia bo miałem jeszcze inne problemy po drodze.
- grabara 80
- Forum Audi 80
- Posty: 207
- Rejestracja: 09 sty 2009, 14:23
- Lokalizacja: LTM
Sorki że się wtrącę :roll: ale moim zdaniem nie pchał bym się w takie remonty ponieważ jak rozbierzesz to już pokolei trzeba będzie coś wymieniać :shock: a wiesz jaka jest różnica między org częściami a zamiennikami także to też długo nie będzie. Ja bym zrobił tylko głowice dalej śmigał :-> a co do oleju to jak zawory są nie szczelne to siadają uszczelniacze i teżwtedy pobiera olej i pali dużo więcej :idea: ja miałem podobnie i w 1.6 nie wystarczało mi 20l gazu, benza też tak samo :shock: