[1.9D 1Y] Pali olej i dmucha po odkręceniu korka oleju.
[1.9D 1Y] Pali olej i dmucha po odkręceniu korka oleju.
Witam mam Audi 80 1.9D (silnik 1Y). Kupiłem go dość nie dawno. Po przejechaniu 1000 km okazało sie ze spalił litr oleju . Po odkreceniu korka oleju dmucha dość mocno i chlapie olejem na wolnych. Czy w takim wypadku trzeba wymieniac pierścienie? Dodam tylko ze autko zbiera się dosć ładnie...
Ostatnio zmieniony 16 lip 2009, 17:31 przez Scalak4, łącznie zmieniany 1 raz.
no rano jest biała chmura i to taka że aż wstyd... <osohozi> Dziwne jest to że korku od wody zrobiona jest dziura cienkim wiertłem na wylot.. Może uszczelka komuś puszczała.... Cieszy mnie to że pierścienie to ostateczność bo czytałem gdzieś ze wymiana i tak za dużo nie pomaga.. Dziwne jeszcze jest to ze Auto paliło około 10 l na 100km i po ostrym przy gazowaniu za autem było czarno! (aż ziemia byla czarna tam gdzie tłumik jak gazowałem na postoju). Kolega mi powiedział że jest zle na pompie ustawiona dawka. ?No i dokręciliśmy lekko tą śrube z kontrą. Spowodowało to podniesienie lekko obrotów (nie da się juz ich zmniejszyć) No ale auto pali teraz o niebo mniej. Za 50 zł zrobiłem ponad 230km. Ale nawet teraz jak mocno przy gazuje na postoju to z tyłu jest czarno...
tak jak mobilek napisal, do mechanika i cisnienie na garach mierzyc. A 2 sprawa prawdopodobnie masz rozjechany kat wtrysku skoro ci palil 10litrow, to tez do regulacji i do majstra co ma zegar, a nie na oko i sluch.
To dziwne bo przy odkrecaniu sruby od dawki na pompie obroty sie zmniejszaja jak i caly wyadtek pompy, a przy wkrecaniu sie zwiekszaja. . .
Wymiana pierscieni pomaga i to duzo o ile cylindry nie sa zjechane....
To dziwne bo przy odkrecaniu sruby od dawki na pompie obroty sie zmniejszaja jak i caly wyadtek pompy, a przy wkrecaniu sie zwiekszaja. . .
Wymiana pierscieni pomaga i to duzo o ile cylindry nie sa zjechane....
Ciśnienie to podejrzewam ze penie i tak będzie z tego dolnego progu, bo ten silnik jest już pewnie trochę zmęczony. No ale nie wiem czy to ma znaczenie - zbiera się dobrze. trzeba mu to przyznać. Wczoraj na obwodnicy (lekko pod górkę) 160 leciał i jeszcze by się bujnął, a w katalogu jest ze osiąga 165Mobilek pisze: Warto zmierzyć ciśnienie sprężania, jeżeli bedzie miał mniej niż 26 Bar na cylindrach to trzeba pomyśleć o wymianie (oby tylko pierścieni) lub o kupnie drugiego sprawnego silnika (koszty mogą być mniejsze niż remont)
Więc teraz nie wiem czy warto go robić czy kupić inny? (czasem może się gorszy trafić) Co myślicie?
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Te ludzkie patenty mnie czasem rozwalają :evil: Załóż dobry korek a zobaczysz co jest nie tak. Na rozgrzanym silniku nie pojawiają ci się czasem bąbelki w zbiorniku wyrównawczym?Scalak4 pisze:Dziwne jest to że korku od wody zrobiona jest dziura cienkim wiertłem na wylot.. Może uszczelka komuś puszczała....
No widzę że tu są różne zdania na ten temat. Trochę o tym czytałem na tym forum i w większości piszą ze w silnikach z takim przebiegiem to pomaga tylko na krótki czas... (chyba że wraz z pierścieniami inne tłoki) Tym bardziej że gadałem z kuzynem i mówił ze w tym modelu trzeba cały silnik wyciągać żeby miskę zdjąć.. (nie wiem czy to prawda..)mrozoo pisze: Wymiana pierscieni pomaga i to duzo o ile cylindry nie sa zjechane....
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Ale 160 lilcznikowe nie ma nic wspólnego z realną prędkością 160 Liczniki zawyżają.Scalak4 pisze:160 leciał i jeszcze by się bujnął, a w katalogu jest ze osiąga 165
Niekoniecznie, aczkolwiek nie jest to łatwe zadanie. Podnieść go na pewno trzeba, ewentualnie zjechać w dół sankami.Scalak4 pisze:Tym bardziej że gadałem z kuzynem i mówił ze w tym modelu trzeba cały silnik wyciągać żeby miskę zdjąć.
Nawet nie patrzyłem ale zobaczę jak pojadę z pracy. Zapomiałem dodać że raz na jakiś czas muszę dolać butelkę od piwa bo się kontrolka świeci. Wycieku raczej nigdzie nie stwierdziłem, wszędzie sucho. Może to efekt parowania... hmm :roll:Labiel pisze:Te ludzkie patenty mnie czasem rozwalają :evil: Załóż dobry korek a zobaczysz co jest nie tak. Na rozgrzanym silniku nie pojawiają ci się czasem bąbelki w zbiorniku wyrównawczym?
[ Dodano: 2009-06-16, 12:11 ]
To że on tak dmucha z korka oleju to mogą być uszczelniacze?? hmm Jak na moje to chyba nie bo przecież jak zawór się zamknie to uszczelniacz nie maja nic do tego.. Czasem aż bagnet wychodzi jak mu ostro przy gazuje....
Typowy objaw przedostawania się kompresji do skrzyni korbowej silnika z powodu nieszczelności pomiędzy tłokiem a cylindrem.To że on tak dmucha z korka oleju to mogą być uszczelniacze?? hmm Jak na moje to chyba nie bo przecież jak zawór się zamknie to uszczelniacz nie maja nic do tego.. Czasem aż bagnet wychodzi jak mu ostro przy gazuje..
- Niki20
- Forum Audi 80
- Posty: 6758
- Rejestracja: 03 gru 2008, 17:47
- Imię: Dominik
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Harta/Rzeszów
- Kontakt:
Moim zdaniem pierścienie i tłoki są w bardzo złym stanie, skoro kompresja aż tak mocno wali w korek...
A jeśli chodzi o dymienie na czarno to tak jak kolega pisał wcześniej obowiązkowo kąt wtrysku, podejrzewam, że końcówki wtryskiwacza też najlepiej nie wyglądają...
A oleju w zbiorniczku wyrównawczym nie widać?? To raczej wygląda na uszczelkę pod głowicą...Scalak4 pisze:Może to efekt parowania... hmm :roll:
A jeśli chodzi o dymienie na czarno to tak jak kolega pisał wcześniej obowiązkowo kąt wtrysku, podejrzewam, że końcówki wtryskiwacza też najlepiej nie wyglądają...
Rozumiem że przez forum nie idzie dokładnie zdiagnozować problemu. Do tego potrzebne są narzędzia i przyrządy pomiarowe. No ale jeżeli wyraźnie czuć że silnik ma duży przedmuch to można z wielkim prawdopodobieństwem stwierdzić że to problem typu "cylinder tłok pierścienie"? Jeżeli tak to Nie będę się bawił w diagnozowanie i naprawę, tylko kupie se z allegro inny silnik bo i tak żeby odkręcić miskę trzeba prawdopodobnie wywalać cały silnik. Do tego jeszcze koszt planowania głowicy uszczelka pierścienie... Co o tym myślicie drodzy koledzy? naprawiać czy lepiej kupić inny??
[ Dodano: 2009-06-16, 13:56 ]
oo do tego jeszcze końcówki wtryskiwaczy jak to napisał kolega wyżej. Co do oleju w chłodziwie to nie widziałem ale z ciekawości spuszczę i zobaczę.
[ Dodano: 2009-06-16, 13:56 ]
oo do tego jeszcze końcówki wtryskiwaczy jak to napisał kolega wyżej. Co do oleju w chłodziwie to nie widziałem ale z ciekawości spuszczę i zobaczę.
Jak mi się tak robiło to silnik już kończył zywot. Za niedługi czas zacznie prawdopodobnie świecić kontrolka od smarowania, a może już świeci na wolnych obrotach. Chyba ze sprzedający ją "stuningował" :mrgreen:Scalak4 pisze: To że on tak dmucha z korka oleju to mogą być uszczelniacze?? hmm Jak na moje to chyba nie bo przecież jak zawór się zamknie to uszczelniacz nie maja nic do tego.. Czasem aż bagnet wychodzi jak mu ostro przy gazuje....
Remont raczej się nie opłaca, bo wyjdzie Ci koło 1,5tys zł.
A jak chcesz używke to szukaj u siebie w okolicy a nie na allegro, bo możesz się "przewieźć" i dodatkowo wymaga gwarancji rozruchowej na dokładnie sprecyzowanych warunkach.
A jak nie masz kasy to będzie jeździć aż do pierwszych mrozów bo później nie da rady już zapalić. <ok>
Ostatnio zmieniony 16 cze 2009, 14:23 przez spiczi, łącznie zmieniany 2 razy.